Ludzie: czas nadrobić zaległości w serialu science-fiction o „wolnym spalaniu”
Publiczność to uwielbia, C4 ją odnawia, ale krytycy trochę czasu zabrali, by zakochać się w „podmiejskim” dramacie o androidach

Kanał 4
Seria sci-fi Channel 4 powoli zdobywała krytykę, mimo że publiczność przyciągała do niej tłumy, ale jej mocne zakończenie zyskało szerokie uznanie, skłaniając wielu, którzy przegapili ten powolny dramat, zaczęli nadrabiać to, co nazwano niespodzianką Telewizyjny hit roku.
Brytyjsko-amerykański program science fiction zadebiutował w czerwcu na C4 (i AMC w USA), a finał miał w niedzielę wieczorem. Napisany przez brytyjski zespół Sam Vincent i Jonathan Brackley, ośmioodcinkowy sezon oparty jest na nagradzanym szwedzkim dramacie science fiction, Real Humans, który bada psychologiczny wpływ zacierania się granic między ludźmi a maszynami.
Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości na przedmieściach Londynu, gdzie najnowszym niezbędnym urządzeniem rodzinnym jest „synth” – robot-Android, który niemal pod każdym względem przypomina człowieka.
Ale wielu krytyków nie od razu przyjęło się do serialu, a niektórzy uznali to za banalne. Wczesna recenzja Humans autorstwa Benjiego Wilsona w Codzienny Telegraf opisał serial jako „stary kapelusz” i powiedział, że Terminator i 2001: Odyseja kosmiczna pojawiły się tam jako pierwsze.
Występy były znakomite, przyznał Wilson. Katherine Parkinson była „cudownie zmęczona światem” jako mama, która „była „mniej podekscytowana nowym syntezatorem, niż byłaby w przypadku nowego Dysona”, a Gemma Chan stworzyła „wyjątkowego robota (która może kwalifikować się jako dobrze grająca lub zła) „.
Ale pomimo całego swojego XXI-wiecznego blasku, mówi Wilson, ludzie wciąż opowiadają tylko „najstarszą historię w futurystycznej księdze”.
Andrew Billen w Czasy zgodził się, że oryginalność była problemem dla serii, mówiąc, że pierwszy odcinek „nie był tak ekscytujący jak Blade Runner”. Najważniejszą rzeczą dla ludzi, dodał Billen, było to, że nie widzieliśmy jeszcze szwedzkiej wersji, Real Humans.
Nie wszyscy byli negatywnie nastawieni do programu. Niezależny nazwał to „dramatem naszych czasów” i publiczność go wychwyciła. Opiekun donosi, że ludzie stali się największym dramatem C4 od 20 lat, przyciągając ponad sześć milionów widzów na pierwszy odcinek i łącznie średnio 4,8 miliona widzów na odcinek.
A przed zakończeniem serii w niedzielę wieczorem większość recenzentów była już na pokładzie. w Codzienny Telegraf , Michael Hogan nazwał Humans „niespodzianką roku” i przypisał jej sukces „mocnym występom, stylowej produkcji i tajnej broni: jego monotonnej, podmiejskiej scenerii”.
Wydaje się, że kluczem do jego sukcesu jest to, że Ludzie nie starali się być oryginalni, whizz-bang czy futurystyczni, ale skupili się na przemyślanym ludzkim dramacie. Powolne tempo serialu pięknie osiągnęło swój słodko-gorzki punkt kulminacyjny, „to było nie tylko hipnotyzujące, ale wzruszająco czułe”, powiedział Hogan, dodając: „Gdyby tylko wszystkie finały były tak satysfakcjonujące”.
Dla wszystkich fanów Ludzi, zagorzałych i nowicjuszy, dobrą wiadomością jest to, że Channel 4 właśnie ogłosił, że seria zostanie odnowiona na drugi sezon. A jeśli jeszcze go nie obejrzałeś, możesz nadrobić zaległości w pierwszym sezonie Ludzi na Channel 4 On Demand.