L’Apogee to szczyt stylu Courchevel
Ten pięciogwiazdkowy hotel w stylu alpejskiego domku oferuje luksusowe wakacje na nartach – bez żadnych pretensji

Turystyka w Courchevel
Courchevel, jeden z ośmiu ośrodków narciarskich znajdujących się w cenionym regionie Trzech Dolin we francuskich Alpach, słynie z luksusu.
W środku największego ośrodka narciarskiego na świecie, z dodatkową wygodą własnego lotniska na wysokości (loty komercyjne mogą być takim przykrym obowiązkiem), referencje Courchevel są imponujące. Może pochwalić się łącznie 14 gwiazdkami Michelin, 17 pięciogwiazdkowymi hotelami – nie licząc trzech nieuchwytnie nazwanych Pałaców – oraz niezliczonymi spa, piano barami i modnymi butikami. Nieźle, biorąc pod uwagę, że ośrodek jest w zasadzie zbiorem wiosek.
W najbardziej prestiżowej miejscowości, Courchevel 1850, nazwanej tak od jej wysokości, znajduje się luksusowy domek L'Apogee Courchevel, jeden z dziesięciu hoteli należących do Oetker Collection, portfolio elitarnych obiektów noclegowych gromadzonych przez rodzinę stojącą za niemiecką marką spożywczą Dr Oetker.
Jak na ironię, ta codzienna etykieta nie może być dalej od luksusu kolekcji. W przeciwieństwie do wielu innych ofert, które pozostały w rodzinie, L'Apogee jest zarządzane przez Oetker, ale jest własnością prywatną inwestora. Nie można tego powiedzieć, odwiedzając domek, który wykazuje ten sam szacunek dla perfekcji, z którego słynie grupa. Nie, ta informacja została wyłuskana od uprzejmego dyrektora generalnego L'Apogee, Duarte Bon de Sousa.
Po przybyciu do domku czując się nieco wyczerpany po opóźnionej podróży z lotniska London City, The Week Portfolio został powitany urokiem Sousy, schłodzonym szampanem i pysznymi serami.
Oczywiście pomogło też ustawienie. L'Apogee jest położone w lasach Le Jardin Alpin, z widokiem na wspaniałe białe stoki, na które można dostać się z samego hotelu. Wewnątrz, prace architektów-projektantów Josepha Diranda i India Mahdavi tworzą idealną równowagę między bogactwem a ciepłem, dzięki czemu L'Apogee czuje się jak dom, który powoli przekształcił się w hotel.

Mniejszy apartament nie jest inny. Łazienki i łazienki (tak, są obie) łączą w sobie wspaniałość marmuru Fior di Bosco z miękkością afrykańskiego kamienia w kolorze kohl black i szczotkowanego mosiądzu, oferując jednocześnie obfite zapasy organicznych kosmetyków Bamford – mówi Sousa, że Lady Bamford jest bywalca w legendarnym Hotelu du Cap-Eden-Roc w Oetker.
Jeśli chodzi o sypialnię i salon, zapewniają one – jak mówi Mahdavi – przytulny kokon z lodowatego otoczenia. Dotykowe tkaniny, takie jak wełna, skóra owcza i aksamit, są połączone z alpejskimi kolorami, wzorami w kratkę i, co odświeżające, całkowitym brakiem zaawansowanych technologicznie gadżetów.
Jest w tym pewność – poczucie, że te dodatki są niepotrzebne, gdy masz balkon oferujący piękno Alp. Wystarczy jeden wdech świeżego alpejskiego powietrza, aby zostawić za sobą smog i stres miejskiego życia.
W Wielkiej Brytanii Courchevel jest w dużej mierze przedstawiany jako teren miliarderów w okularach Gucci, zdominowany przez eleganckich paryżan i rosyjskich oligarchów. Chociaż te akcenty są słyszane, hotel szczyci się różnorodnością gości – na ile to możliwe w obiekcie, w którym ceny zaczynają się od 950 euro (839 funtów) za noc.
Z pewnością jednak w L’Apogee nie ma nic dusznego. Zgrabna hotelowa restauracja Koori, poświęcona wyłącznie japońskim potrawom, oferuje wykwintne, pięciodaniowe menu degustacyjne, na czele z smażonym wagyu, podawanym z chrupiącymi kiełkami fasoli i karmelizowanym słodkim ziemniakiem.

Łącząc paski najdroższego na świecie kawałka wołowiny z podstawowym warzywem korzeniowym, wyszkolony w Paryżu szef kuchni Jean-Luc Lefrancois podsumowuje, co jest najlepsze w pobycie w L'Apogee: równowaga między pobłażaniem a pokorą. Nie mniej widoczne było to w drugiej restauracji Jean-Luca, tradycyjnie francuskiej Le Comptoir de L’Apogee.
Tutaj, gdy przy naszym stole pojawiła się delikatna przystawka z foie gras, wyczerpany pięciolatek z sąsiedztwa wsunięty do talerza z kaczką, cały czas ubrany w piżamę Thomas the Tank Engine i zafascynowany przez kelnerów. Hej? C'est normale, mówi Sousa, zanim zastanowi się nad radością, której jest świadkiem, gdy maluchy wracają ze szkoły narciarskiej, aby znaleźć udekorowaną choinkę w swoim salonie, a wszystko to dzięki uprzejmości wewnętrznej kwiaciarni L'Apogee, Roni Fleurs.
Okazuje się, że Courchevel jest bardziej przyjazny rodzinie niż w goglach Gucci. Tak, są tam olśniewające butiki – takie jak Chanel, Dior i Louis Vuitton – ale znajdują się one obok małego zoo we wsi, sprzedawców gorącej czekolady i wystaw sztuki miejskiej. Jest też Aquamotion, największe wodne centrum rozrywki zbudowane w europejskim górskim kurorcie, nie wspominając o szeregu imprez przyjaznych dzieciom, w tym imprezach z pianką marshmallow, pokazach sztucznych ogni i zjazdach z pochodniami. Dla osoby z zewnątrz w pełni zasługuje na ocenę Famille Plus, przyznaną przez francuskie Ministerstwo Turystyki.
To zdecydowanie bardziej rodzinne, a mniej imprezowe, zgadza się Maxence, dwudziestoparoletni instruktor narciarstwa w ośrodku, który urodził się i wychował w Courchevel. Po porannych lekcjach odświeżających – wszystkie zaaranżowane przez hotel – zatrzymaliśmy się na lunch w górskiej restauracji La Cave des Creux. Z zapierającymi dech w piersiach widokami na Mont Blanc, jest to idealne miejsce do delektowania się wystawnymi i truflowymi serami la fondue aux trois. Pod koniec sezonu jego taras od strony południowej sprawia, że jest to również idealna pułapka na słońce.
W końcu wracamy do hotelu, gdzie znajduje się taśmociąg, który pomaga gościom pokonać lekkie nachylenie do wejścia. W ciągu kilku minut obsługa narciarni zamieniła buty narciarskie na puszyste kapcie z owczej skóry, zabierając nas do Le Spa de l'Apogee.

Składające się z basenu, jacuzzi, łaźni parowej, sauny i groty solnej, spa jest oazą spokoju. Wewnątrz czeka nieskazitelnie prezentowana masażystka, trzymając w ręku szereg produktów Sisley, które można dodać do oferty Lady Bamford. Testowane są poziomy ciśnienia wraz z wyborem olejków terapeutycznych, każdy o innym zapachu i przeznaczeniu: kojący, rewitalizujący czy orzeźwiający, proszę pani?
Myśląc, że jazda na nartach zapewnia wystarczający wigor, wybieram ukojenie – i nie zawiodłem się. Jak wszystko w L’Apogee, masaż jest idealnym doświadczeniem po stoku. Uwagę masażystek podzielają wszyscy pracujący w schronisku, od kierowcy, który pewnego dnia odbiera pasażerów z wioski Courchevel – oszczędzając odwiedzającym horroru siedmiominutowego spaceru w butach narciarskich – po kelnera, który szeleści leczniczą pomarańczą i koktajl imbirowy na ból gardła gościa.
Pod koniec podróży Sousa wymknie się, że podczas podróży nie zatrzymuje się w pięciogwiazdkowych hotelach. Wyróżnienie to rodzi pewne oczekiwania, wyjaśnia, które wywołują rozczarowanie, gdy jakiś establishment go nie spełnia, jak to robi wielu. Domy gościnne mogą być o wiele bardziej przystojne, mówi.
To wymowny komentarz, który podkreśla dążenie L’Apogee do domowej perfekcji.
Ceny w L'Apogee Courchevel zaczynają się od 990 € (około 868 £) za pokój typu deluxe z niepełnym wyżywieniem, w tym transfery na lotnisko Courchevel lapogeecourchevel.com