Kto chce być wolontariuszem? Wideo parodie wolontariat
Film z językiem w policzek wyśmiewa wzrost „wolontariatu”, ale przesłanie jest poważne
Film przedstawiający problemy związane z „wolontariatem” stał się bardzo popularny. Film będący skrzyżowaniem reality show Kto chce zostać milionerem i ocalałego, jest parodią doświadczeń zachodniego wolontariusza w Afryce.
Stojąca za nim grupa, Norweski Fundusz Pomocy Międzynarodowej Studentów i Naukowców (SAIH), chce zakwestionować zachodnie postrzeganie kontynentu i pobudzić debatę na temat rozwoju.
Ale czym jest wolontariat?
Dobre intencje wielu bogatych ludzi Zachodu napędzają kontrowersyjny przemysł znany jako wolontariat. Może to obejmować wszystko, od „budowania szkół w Ugandzie lub domów na Haiti po przytulanie sierot na Bali”. Al jazeera Zafia Zakaria. Ci, którzy chcą wziąć udział, będą często musieli słono zapłacić za ten przywilej.
Jest to praktyka, która przemawia do „idealistycznych i uprzywilejowanych” ludzi, którzy chcą połączyć podróżowanie z altruizmem, przekonywał somalijski bloger Ossob Mohamud w Opiekun.
Dlaczego jest to problem?
Mohamud mówi, że wolontariusze często mają niewielkie lub żadne zrozumienie historii, kultury lub stylu życia miejsc przed wizytą. „Wszystko, co jest rozumiane, to ubóstwo i domniemana potrzeba społeczności”.
Pisze, że wolontariat ma na celu utrwalenie zmęczonych i kłopotliwych stereotypów „białego bohatera” ratującego „egzotycznego innego”, co prowadzi do protekcjonalnego i powierzchownego związku. Konkluduje, że Afryka nie powinna być „placem zabaw”, do którego ludzie z Zachodu mogą „złagodzić poczucie winy wynikające z ich przywileju”.
Z biznesem wolontariatu wiążą się inne problemy. „Zdolność cudzoziemców do płacenia za przywilej wolontariatu wypiera lokalnych pracowników” – zauważa Zakaria z Al Jazeera. Twierdzi również, że wolontariusze są często młodzi i niedoświadczeni w pracy, w której biorą udział, i czasami mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
„Zaczyna się zastanawiać, czy te wyjazdy mają na celu raczej duchowe spełnienie wolontariusza, niż złagodzenie ubóstwa” – mówi Mohamud.
Co mówią inni?
Nie wszyscy uważają, że wolontariat jest zły. Strażnicy Sam Blackledge odpowiada, argumentując, że praca wykonywana przez wolontariuszy może mieć duży wpływ na ich życie i życie tych, którym pomagają. Wyjaśnia, że duża część pracy wykonywanej przez wolontariuszy ma trwały wpływ, ponieważ projekty stają się samowystarczalne.
„Dobroczynność w swej istocie jest szansą dla tych, którzy mają więcej niż wystarczająco, aby pomóc tym, którzy nie mają dość” – mówi Tom Gill, założyciel organizacji charytatywnej East African Playgrounds. „Gdyby uprzywilejowani ludzie przestali pracować jako wolontariusze i przekazywać darowizny, to co by się stało z pracą tysięcy organizacji charytatywnych na całym świecie?”