Koronawirus: „eksperyment z dziećmi” w Danii oznacza koniec blokad
Kraj skandynawski ponownie otwiera szkoły dla młodszych uczniów

Premier Danii Mette Frederiksen uczestniczy w ponownym otwarciu szkoły w Kopenhadze 15 kwietnia
Obrazy Getty
Dania stała się pierwszym europejskim krajem objętym zamknięciem, który rozpoczął ponowne otwieranie szkół, wywołując konflikt między urzędnikami służby zdrowia a zaniepokojonymi rodzicami.
Około 650 000 dzieci powróciło do żłobków i szkół podstawowych w pierwszej fazie strategii ponownego otwarcia duńskiego rządu, ponieważ władze wskazują na sukces szybkiej reakcji narodu nordyckiego na pandemię.
Dania nałożyła ogólnokrajową blokadę 11 marca – jeszcze zanim zgłosiła swoją pierwszą śmierć, mówi Niezależny .
Ale chociaż Dania jest cytowana jako przykład do naśladowania dla innych narodów, nie wszyscy są przekonani, a wielu rodziców twierdzi w mediach społecznościowych, że ich dzieci są wykorzystywane jako świnki morskie Covid-19.
Jaka jest obecna sytuacja w Danii?
Przedszkola i pierwsze pięć klas w szkołach podstawowych zostały ponownie otwarte 15 kwietnia w całej Danii, która nie odnotowała takiego samego poziomu zgonów z powodu koronawirusa, jak wstrząsnął zachodnią częścią kontynentu, mówi The Independent.
Do tej pory zgłoszono łącznie 8210 infekcji i 403 zgonów Covid-19, zgodnie z najnowszymi danymi.
Jednak podczas gdy młodsze dzieci zostały odesłane do klas, rząd duński twierdzi, że dzieci w wieku powyżej 12 lat muszą na razie pozostać w domu.
Nieczynne mają być także uczelnie, co najmniej do 10 maja, a także kościoły, kina i centra handlowe.
Tymczasem przedszkola i szkoły podstawowe otrzymały listę instrukcji rządowych mających na celu zminimalizowanie ryzyka przenoszenia wirusa między sobą przez dzieci, Telegraf raporty.
Rodzice proszeni są o wysadzanie dzieci przy bramach wejściowych w systemie naprzemiennym i nie wolno im wchodzić do budynków szkolnych.
Dzieci muszą myć ręce zaraz po przybyciu i co dwie godziny później, a podczas zabawy na zewnątrz muszą przebywać w małych grupach. Na zajęciach uczniowie muszą siedzieć przy ławkach lub stołach oddalonych od siebie o co najmniej dwa metry.
Jednocześnie nie wolno im przynosić zabawek z domu, a dwa razy dziennie należy dezynfekować własne zabawki i sprzęt żłobka lub szkoły, a także powierzchnie takie jak zlewy, deski sedesowe i klamki, informuje gazeta. dodaje: Wszystko to obciąża nauczycieli, którzy muszą pilnować, by ich podopieczni przestrzegali zasad.
Za każdym razem, gdy się rozglądasz, dzieci się dotykają, powiedział jeden z nauczycieli. Ile razy możesz ich za to skarcić?
A szersza reakcja?
Premier Mette Frederiksen w zeszłym tygodniu podkreśliła, że ponowne otwarcie szkół, podjęte zgodnie z zaleceniami władz ds. zdrowia, pozwoliłoby wielu rodzicom wrócić do pracy i ponownie uruchomić gospodarkę.
Ale jak zauważa The Telegraph: Zrozumiałe jest, że wśród rodziców, którzy zostali poproszeni o wzięcie udziału w tym eksperymencie, pojawił się pewien niepokój.
Wiele grup na Facebooku zostało założonych przez zmartwionych rodziców, w tym jedną pod nazwą „moje dziecko nie będzie królikiem doświadczalnym dla Covid-19”, która ma już ponad 39 000 członków, dodaje The Independent.
Nie wyślę moich dzieci bez względu na wszystko, powiedziała założycielka grupy, matka dwójki dzieci, Sandra Andersen.
Mimo to w wielu szkołach frekwencja sięga 90%, co wskazuje, że większość rodziców ufa nowemu systemowi.
Czy Wielka Brytania pójdzie w ich ślady?
Spekulacje dotyczące tego, kiedy i jak brytyjskie szkoły mogą bezpiecznie ponownie otworzyć się, stały się coraz bardziej najeżone w miarę utrzymywania się blokady, ponieważ Opiekun notatki.
Ale przynajmniej na razie wydaje się mało prawdopodobne, że Wielka Brytania pójdzie w ślady Danii.
Sekretarz generalny Stowarzyszenia Liderów Szkół i Uczelni (ASCL) powiedział w tym tygodniu, że najwcześniejsze szkoły mogą zostać ponownie otwarte w czerwcu po półroczu.
Może się to zdarzyć tylko wtedy, gdy jest to wspierane przez naukę, a konieczne będzie kilkutygodniowe wprowadzenie, aby upewnić się, że jest to starannie zaplanowane, powiedział Geoff Barton.
Niezbędne będzie wtedy utrzymanie jak największego dystansu społecznego w szkołach. Jest prawdopodobne, że w pierwszej kolejności będziemy musieli ponownie wprowadzić pewne grupy rocznikowe, zamiast w pełni otwierać szkoły dla wszystkich uczniów.
Departament Edukacji odmówił spekulacji, kiedy taki proces może się rozpocząć.
Pozostaną zamknięte, z wyjątkiem dzieci pracowników krytycznych i dzieci najbardziej narażonych, dopóki nie zmienią się porady naukowe i nie spełnimy pięciu testów ustanowionych przez rząd w celu pokonania tego wirusa, powiedział rzecznik.
Będziemy pracować w ścisłym porozumieniu z sektorem, aby zastanowić się, jak najlepiej ponownie otworzyć szkoły, żłobki i uczelnie we właściwym czasie, aby rodzice, nauczyciele i dzieci mieli wystarczająco dużo czasu na planowanie i przygotowania.