„Kopuła cieplna”: gwałtowne temperatury na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku powinny działać jak dzwonek alarmowy
Ludzie są przyzwyczajeni do słyszenia o rekordowo wysokich temperaturach w pustynnych stanach, takich jak Nevada czy Arizona, ale nie w zielonych stanach Waszyngtonu i Oregonu

Stacja chłodnicza w Oregon Convention Center
Nathan Howard/Getty Images
To dobrze znany fakt w Seattle, że nie można liczyć na ciepłą pogodę dopiero po 4 lipca, powiedziała Jane C. Hu w Łupek . Podczas gdy przyjaciele z innych części Stanów Zjednoczonych cieszą się grillowaniem, my wciąż marniejemy pod szarym niebem i mżymy, jak miejscowi lubią nazywać czerwcem.
Nie w tym roku. W ciągu ostatnich dwóch tygodni północno-zachodnie regiony Pacyfiku Stanów Zjednoczonych doświadczyły bezprecedensowej fali upałów. Przed latem temperatura w Seattle sięgała 100°C zaledwie trzy razy od 1894 roku, ale pod koniec czerwca trwała trzy dni z rzędu, osiągając szczyt 108°C.
W Portland temperatura osiągnęła 116°F – była wyższa niż kiedykolwiek odnotowano w Houston w Teksasie, 2000 mil na południe. Dławiące ciepło wypaczyło drogi, spowodowało przerwy w dostawie prądu, zniszczyło systemy tramwajowe i uważa się, że spowodowało co najmniej 76 zgonów w całym regionie.
Pęcherze temperatury były wynikiem tak zwanej kopuły cieplnej, powiedział Robinson Meyer w: Atlantycki : zjawisko meteorologiczne, które występuje, gdy statyczny system wysokiego ciśnienia wychwytuje koncentrację gorącego powietrza w określonym miejscu. Kiedyś liczyłoby się to jako wydarzenie jedno na 1000 lat, ale tego rodzaju dziwaczna pogoda wydaje się być coraz częstsza w wyniku ocieplenia klimatu.
A Pacific Northwest nie był przygotowany na upał. Seattle jest najmniej klimatyzowaną strefą metra w USA – ma ją mniej niż połowa mieszkańców – ponieważ miasto nigdy jej nie potrzebowało. Domy kultury i biblioteki musiały zostać szybko przekształcone w masowe publiczne chłodnie, w których ludzie mogli schronić się przed ekstremalnymi temperaturami.
Zarówno region, jak i USA jako całość, muszą zintensyfikować swoje planowanie awaryjne dotyczące klimatu. Upał jest już najbardziej śmiertelnym rodzajem zdarzenia pogodowego w USA, zabijającym więcej ludzi niż huragany czy powodzie. A problem tylko się pogarsza.
Ten kryzys będzie sygnałem alarmowym dla wielu Amerykanów, mówiącym o realiach ogrzewającej się planety z pierwszej ręki, powiedział James Ross Gardner w Nowojorczyk . Ludzie są przyzwyczajeni do słyszenia o rekordowo wysokich temperaturach w pustynnych stanach, takich jak Nevada czy Arizona, ale nie w zielonych stanach Waszyngtonu i Oregonu.
Zapytany w 2014 roku, gdzie ludzie mogą rozważać przeprowadzkę, gdy globalne temperatury wzrosną, badacz klimatu powiedział The New York Times: Odpowiedzią jest Pacific Northwest. Sposób, w jaki sprawy się układają, nie wygląda już na taki bezpieczny zakład.