Gdzie są najnieszczęśliwsi dojeżdżający pociągiem w Wielkiej Brytanii?
Z nowego badania wynika, że jeden na trzech dojeżdżających koleją miał opóźnienie podczas ostatniej podróży

Pasażerowie ustawiają się w kolejce do automatów biletowych na stacji London Waterloo
Dan Dennison/Getty Images
Pasażerowie kolei w południowo-wschodniej Wielkiej Brytanii są najmniej zadowoleni ze swoich usług kolejowych, według nowego badania przeprowadzonego przez Który? czasopismo.
Southeastern był operatorem najgorzej osiągającym wyniki, obok Thameslink i Great Northern, z ogólnym wynikiem zadowolenia wynoszącym zaledwie 46 procent.
Ankieta przeprowadzona wśród 6986 osób dojeżdżających do pracy wykazała, że jedna trzecia była opóźniona w ostatniej podróży pociągiem, podczas gdy 7% było opóźnionych o 30 minut lub więcej.
W pierwszej dziesiątce przewoźników kolejowych, którzy otrzymali najgorsze wyniki pod względem satysfakcji klienta, znalazły się:
1. Thameslink i Great Northern/Southeastern – 46 proc.
3. Abellio Greater Anglia – 47 proc.
4. Południe – 48 proc.
5. Arriva Trains Wales – 49 procent
6. Northern Rail/First Great Western – 50 procent
8. Pociągi południowo-zachodnie – 51 proc.
9. TFL Rail – 52 proc.
10. London Midland Rail – 55 proc.
Brudne wyposażenie pokładowe, brak wagonów w godzinach szczytu i częste opóźnienia były wymieniane jako główne problemy dla pasażerów przez operatorów o niskich wynikach.
Z drugiej strony, Grand Central, działający na głównej linii East Coast, znalazł się na szczycie tabeli z 79 procentami. Zdobył również pięć gwiazdek za dostępność miejsc siedzących, punktualność, czystość pociągów, niezawodność i stosunek jakości do ceny.
„Nasz raport pokazuje, że osoby dojeżdżające do pracy dostają surową umowę od operatora pociągu”. Który? dyrektor wykonawczy Richard Lloyd powiedział: BBC . „Oczywiste jest, że operatorzy muszą poprawić swoją grę”.
Ankieta wykazała również, że pasażerowie nie byli informowani o systemie zwrotów za poważne opóźnienia. Prawie dwie trzecie osób spóźnionych o ponad 30 minut nie zostało poinformowanych o przysługujących im prawach w momencie wystąpienia opóźnienia, podczas gdy tylko jedna trzecia osób, które mogły być uprawnione, faktycznie wystąpiła z roszczeniem o odszkodowanie.
W odpowiedzi na odkrycia Southeastern powiedział, że ciągłe prace nad udoskonalaniem w Londynie są winne zakłóceń w jego usługach.
„Jesteśmy w trakcie realizacji programu inwestycyjnego o wartości 70 milionów funtów, odnawiając nasze pociągi i stacje, zapewniając pasażerom większą liczbę pracowników pierwszej linii, ulepszając szkolenia w zakresie obsługi klienta i dostarczając więcej informacji w czasie rzeczywistym podczas podróży” – powiedział rzecznik.
Dodał, że firma „ciężko pracowała, aby poprawić punktualność i zminimalizować opóźnienia”.
Govia Thameslink, która obsługuje trasy Thameslink i Great Northern, również przypisała winę Network Rail.
„Wiemy, że satysfakcja pasażerów jest silnie powiązana z punktualnością i wspólnie z naszymi partnerami Network Rail ciężko pracujemy nad poprawą wydajności poprzez zmniejszenie opóźnień pozostających pod naszą kontrolą” – czytamy w oświadczeniu.