Game of Thrones Sezon 7: Wskazówki od obsady
Fani mogą spodziewać się zapierającego dech w piersiach tempa, epickich scen bitewnych i przynajmniej jednej sławnej sceny muzycznej

Charles McQuillan/Getty Image
Gdy brytyjscy fani przygotowują się do powrotu Game of Thrones we wczesnych godzinach poniedziałkowego poranka, obsada serialu przekazała widzom ostateczne wskazówki, a garstka krytyków również zastanowiła się nad inteligencją.
Zeszłej nocy w Los Angeles aktorzy, ekipa i wybrana grupa z mediów wzięli udział w pokazie pierwszego odcinka siódmego sezonu epickiego fantasy, Dragonstone.
GQ Jonathon Thompson, który uczestniczył w pokazie, przyznaje, że nie może wiele zdradzić, ale ma kilka komentarzy bez spoilerów i kilka rad.
Krytycy nie są jedynymi, którzy mówią, ponieważ obsada również dała Hollywoodzki reporter końcowe wywiady, oferując własne wskazówki na temat tego, co jest w sklepie.
Oto czego się nauczyliśmy.
Nie wierz we wszystko, co słyszałeś
Thompson ostrzega fanów, że HBO podjęło skomplikowane kroki, aby podważyć niekończący się strumień plotek i przecieków, posuwając się nawet do tworzenia fałszywych zdjęć, aby zmylić przecieki. Kit Harington podobno spędził 15 godzin na filmowaniu z „fałszywą jednostką”. I zadziałało, mówi Thompson, wskazując, że otwarcie jest całkowicie nieoczekiwane i „pięknie nieoczekiwane”.
Niewielu nowych członków obsady, ale kilka dużych występów
Gdy GoT wchodzi w fazę końcową, Thompson mówi, że widzowie mogą spodziewać się mniejszej liczby nowych członków obsady, ale jest kilka godnych uwagi epizodów, w tym Jim Broadbent jako mentor Samwella Tarly'ego w Cytadeli Oldtown. Dodaje, że powinniśmy spodziewać się, że pojawi się przynajmniej jeden znaczący muzyk.
Rzeczy stają się większe
Thompson zauważa, że smoki Daenerys Targaryen urosły „do rozmiarów 747”, ale mówi, że w tym sezonie wszystko jest większe, w tym walki. Krytyk mówi fanom, by spodziewali się „epickich, rozległych scen bitewnych godnych wysokobudżetowego hollywoodzkiego filmu akcji”. Dodaje, że wszystko przyspiesza, nawet przez trony standardy.
Gendry wrócił
Spostrzegawczy fani pamiętają, że Gendry (Joe Dempsie), bękart Roberta Baratheona, spotkał i zaprzyjaźnił się z Aryą Stark na drodze na północ. Davos później pomógł mu uciec od Stannisa i Melisandre na łodzi wiosłowej. Dempsie był na premierze, a Thompson potwierdza, że wrócił w siódmym sezonie, chociaż fani będą musieli poczekać do połowy, aby dowiedzieć się, jakie znaczenie ma jego rola.
Sprawy stają się szybsze
W rozmowie z Hollywood Reporter członkowie obsady zgodzili się, że tempo nabiera tempa w nowym sezonie. Harington (Jon Snow) mówi, że nowy sezon jest „niesamowicie” szybki'. Harington powiedział, że patrząc na scenariusze, czuł się tak, jakby czytał inny program. „Przeczytałem to i nie mogłem naprawdę uwierzyć w to, co czytam, ponieważ przez lata ustawiliśmy poprzeczkę dla telewizji o wolnym tempie, z postaciami, które nie spotykają się, kiedy myślisz, że się spotkają. To było prawie frustrująco powolne. Teraz wszystko się zmieniło. Wszystko nabiera tempa.
Geografia odgrywa rolę
Jednym z powodów rosnącej intensywności serii jest to, że mapa się kurczy, a różne postacie z różnych królów konfrontują się ze sobą. Nikolaj Coster-Waldau (Jaime Lannister) powiedział The Hollywood Reporter: „Jesteśmy tak przyzwyczajeni do posiadania postaci w różnych częściach tego świata. Teraz wszyscy są bardzo blisko. Trudno się w to dostać, bo nie chcemy zepsuć widowiska, ale czujesz ten rozmach.
Fani nie zostaną zmienieni
Conleth Hill (Varys) zauważa, że niektórzy fani są zdenerwowani, ponieważ myślą, że są oszukiwani, zdobywając odpowiednio siedem i sześć odcinków z dwóch pozostałych sezonów, zamiast 10 i 10. W rzeczywistości aktorzy mówią, że mieli tylko zdobyć Łącznie 10 odcinków, a nie trzynaście. – Dostaniesz trzy dodatkowe, a nie mniej – zauważył Hill.
Sezon siódmy Game of Thrones powraca w poniedziałek, 17 lipca, o 2:00 i 21:00 na Sky Atlantic.