Fakty: Prawda o brytyjskim finansowaniu schronisk dla kobiet
Czy Theresa May spełnia swoje zobowiązanie do zwiększenia wsparcia dla ofiar przemocy domowej?

Według Women’s Aid . jedna trzecia wszystkich skierowań do schronisk jest odrzucana
Geoffroy Van Der Hasselt / AFP / Getty Images
Theresa May od dawna przedstawia się jako orędowniczka ofiar przemocy domowej, twierdząc, że jest to kwestia, do której przywiązuje osobistą wagę.
Ale krytycy oskarżają premiera o przewodniczenie rozległym cięciom w schroniskach dla kobiet, które zmusiły ośrodki do zamknięcia i odmówiły bezpiecznego zakwaterowania bezbronnym kobietom i dzieciom.
Podczas gdy posłowie debatują nad kontrowersyjnymi zmianami w sposobie finansowania uchodźców, The Week sprawdza, czy May wypełniła swoje zobowiązanie do zwiększenia wsparcia dla kobiet próbujących uciec z brutalnych związków.
Co mówi May?
May może pochwalić się dobrymi wynikami w walce z przemocą domową przez całą swoją karierę, mówi Opiekun Rowena Mason.
Pełniąc swoją poprzednią rolę sekretarza spraw wewnętrznych, May wzywała do działania, a nie słów, i wprowadziła nakazy ochrony przed przemocą domową, przepisy kryminalizujące kontrolę przymusu oraz system ujawniania informacji, który pozwala ludziom pytać policję, czy ich partner ma historię nadużyć.
Ogłaszając plany wprowadzenia nowe przepisy dotyczące przemocy domowej na początku tego roku premier powiedziała, że jej rząd podjął już realne kroki w celu rozwiązania tego problemu. Karzemy więcej sprawców i pomagamy większej liczbie ofiar uzyskać schronienie i sprawiedliwość.
W listopadzie ubiegłego roku May zatwierdził zwiększenie finansowania schronisk dla kobiet w wysokości 20 milionów funtów – pierwsza połowa obiecanych 40 milionów funtów w przeglądzie wydatków w 2015 r. na walkę z przemocą domową do końca kadencji tego Parlamentu.
A co mówią jej krytycy?
Działacze ostrzegają, że cięcia budżetowe władz lokalnych wprowadziły służby zajmujące się przemocą w rodzinie w tryb kryzysowy.
Siostry Nieobrzezane , która prowadzi kampanię przeciwko ograniczeniom w usługach zajmujących się przemocą domową, twierdzi, że dwie na trzy kobiety są odrzucane ze schroniska. Co najmniej 34 schronienia zamknęło swoje drzwi od czasu dojścia konserwatystów do władzy w 2010 roku.
Grupa twierdzi, że ciężar cięć poniosły wyspecjalizowane służby zajmujące się przemocą domową, takie jak te dla kobiet z mniejszości etnicznych i czarnych, osób LGBTQ+ i kobiet z niepełnosprawnościami.
Rząd ciągle powtarza, że inwestuje dziesiątki milionów w służby zajmujące się przemocą w rodzinie, ale nie jest to odczuwalne w terenie, mówi Poseł Partii Pracy Jess Phillips , przewodniczący Wielopartyjnej Grupy Parlamentarnej ds. Przemocy Domowej. Phillips sponsorował debatę Westminster, która odbyła się dzisiaj na temat planowanych zmian w sposobie finansowania schronisk dla kobiet.
Propozycje spotkały się z krytyką zarówno ze strony organizacji charytatywnych pracujących, jak i zajmujących się przemocą w rodzinie, które ostrzegają, że zmiany narażą na niebezpieczeństwo życie kobiet i dzieci. Zgodnie z proponowanymi planami kobiety uciekające od agresywnych partnerów nie będą już mogły płacić za zakwaterowanie w schroniskach w nagłych wypadkach, korzystając z zasiłku mieszkaniowego, który obecnie zapewnia 53% funduszy na schronienie.
Planowane reformy zniszczą naszą krajową sieć schronisk ratujących życie, powiedział Katie Ghose , dyrektor naczelny Women’s Aid. To kwestia życia lub śmierci.
Jakie są fakty?
Poziom przemocy domowej w Anglii i Walii pozostaje wysoki: dwie kobiety są zabijane co tydzień przez obecnego lub byłego partnera, a około 1,2 miliona kobiet padło ofiarą przemocy domowej w ciągu ostatniego roku, według najnowszych danych z Urząd Statystyk Narodowych .
Pomimo wysokich wskaźników przemocy, ponad 75% władz lokalnych w Anglii ograniczyło wydatki na schroniska dla przemocy domowej w wyniku cięć budżetowych, według rządu Biuro Dziennikarstwa Śledczego .
Pięciomiesięczne śledztwo prowadzone przez biuro – które wykorzystywało dane rady i policji, a także wywiady z kierownikami schronisk i kobietami uciekającymi przed przemocą domową – wykazało, że od 2010 r. rady zmniejszyły swoje wydatki na schroniska o prawie jedną czwartą (24%) Brak miejsc schronienia spowodował, że w ciągu sześciu miesięcy ponad 1000 zagrożonych kobiet i dzieci zostało odsuniętych od ośrodków.
Dochodzenie ujawniło również, że 50 władz lokalnych nie otrzymało żadnej z 20 milionów funtów z funduszy rządu centralnego przyznanych w zeszłym roku na walkę z przemocą domową.
Oddzielne badania przeprowadzone przez Pomoc dla kobiet odkryli, że 17% specjalistycznych schronisk dla kobiet zostało zmuszonych do zamknięcia w latach 2010–2014, a jedna trzecia wszystkich skierowań do schronisk jest odrzucana.
Proponowane przez rząd zmiany pogorszą sytuację, ostrzega organizacja charytatywna. Badanie schronień wykazało, że połowa wszystkich ośrodków w Anglii może zostać zmuszona do zamknięcia drzwi lub ograniczenia usług, jeśli proponowane plany finansowania wspieranych mieszkań zostaną zrealizowane, donosi Wiadomości Buzzfeed . Tylko jedna trzecia z 270 schronisk w Anglii odpowiedziała na ankietę, dodaje strona internetowa, co oznacza, że ta utrata zaopatrzenia prawdopodobnie będzie tylko wierzchołkiem góry lodowej.
Kto ma rację?
Podczas gdy premier był odpowiedzialny za wprowadzenie nowych przepisów chroniących ofiary przemocy domowej, dowody sugerują, że rządowi nie udało się dostarczyć rozpaczliwie potrzebnych funduszy wielu schronieniom dla kobiet.
Całodobowe wsparcie dla ofiar jest dostępne za pośrednictwem Krajowej Infolinii ds. Przemocy w Rodzinie: 0808 2000 247