Dania ograniczy „nie-zachodnich” mieszkańców na biednych obszarach
Rząd zamierza przenieść migrantów z 58 dzielnic, aby zmniejszyć ryzyko „religijnych i kulturowych społeczeństw równoległych”

Aris Messinis / AFP przez Getty Images
Migranci mieszkający w najbardziej niespokojnych majątkach Danii zostaną zmuszeni do wysiedlenia zgodnie z planami, zgodnie z którymi roszczenia rządu są niezbędne do utrzymania spójności społecznej i ograniczenia przestępczości.
Odsłaniając nową inicjatywę, minister spraw wewnętrznych Kaare Dybvad Bek przekonywał, że zbyt duża liczba osób spoza Zachodu zwiększa ryzyko pojawienia się równoległych społeczeństw religijnych i kulturowych na wrażliwych obszarach.
Władze zidentyfikowały łącznie 58 stref prewencyjnych, w których odsetek mieszkańców pochodzenia niezachodniego ma zostać obniżony do maksymalnie 30% do 2031 r. z 74% obecnie, Czasy raporty.
Ten cel zostałby częściowo osiągnięty przez wyburzenie domów komunalnych i przenoszenie ich mieszkańców, w tym rodzin migrantów z Afryki, Azji, Bliskiego Wschodu i niektórych krajów bałkańskich, do innych części Danii, czytamy w gazecie.
Skandynawski kraj od lat prowadzi jedną z najbardziej restrykcyjnych polityk imigracyjnych w Europie, mówi Codzienna poczta - trend, który trwa od dojścia do władzy socjaldemokratycznej premier Mette Frederiksen w 2019 roku.
Broniąc najnowszych propozycji, minister spraw wewnętrznych Frederiksena powiedział The Times, że rząd stara się rozwiązać problemy wywołane przez duże obszary mieszkalne o wysokiej stopie bezrobocia i przestępczości, niskim poziomie wykształcenia oraz trudnościach społecznych i integracyjnych.
Te warunki sprzyjają nierówności, powiedział Bek.
Bek powiedział również, że chociaż słowo getto było zawarte w pierwotnym projekcie ustawy, zostało ono usunięte, ponieważ wprowadzało w błąd i przyczyniało się do przyćmienia dużej ilości pracy, którą trzeba wykonać w tych dzielnicach.
Około 6% całkowitej populacji Danii jest oficjalnie uznanych za nie-zachodnie – co oznacza, że pochodzą z krajów spoza UE, USA, Kanady, Australii, Nowej Zelandii i kilku innych krajów europejskich, w tym Wielkiej Brytanii.
Dania jest domem dla 64 000 osób z Turcji, 43 000 Syryjczyków i 33 000 Irakijczyków, a także sporych grup ludności z Libanu, Pakistanu i Bośni.
Amnesty International skrytykowała propozycje zmuszenia grup tych mieszkańców do relokacji, ostrzegając, że wiele osób zostanie pozbawionych dachu nad głową lub zepchniętych do nieodpowiednich mieszkań przez zaostrzenie tego, co już było rasistowskim i dyskryminującym prawem.
Jednak pomimo sprzeciwu grup praw człowieka wydaje się, że te środki mają ponadpartyjne poparcie i oczekuje się, że prawo zostanie zatwierdzone przez posłów, donosi The Times.