Czy oceny energetyczne pralek i telewizorów to strata czasu?
Co musisz wiedzieć o świadectwach charakterystyki energetycznej

System oceniania produktów elektrycznych w oparciu o efektywność energetyczną wzbudza coraz większą krytykę ze względu na rzekomo wprowadzające w błąd konsumentów.
Naukowcy twierdzą, że produkty takie jak pralki i telewizory generalnie nie działają w domu tak wydajnie, jak podano na etykietach. Czasy raporty.
Jaki jest więc cel ocen energetycznych i czy konsumenci powinni zwracać na nie uwagę?
Kiedy wprowadzono system ocen energetycznych?
Świadectwa charakterystyki energetycznej (EPC) zostały wprowadzone w Anglii i Walii w sierpniu 2007 r. Wraz z rozwojem technologii, EPC zostały zmodernizowane, aby zapewnić aktualność systemu.
Najnowsza wersja to Energy Information Regulations 2011, które mają zastosowanie do produktów związanych z energią, które mają znaczący bezpośredni lub pośredni wpływ na zużycie energii, mówi strona informacyjna Towarzysz biznesowy .
Jak mają działać oceny energetyczne?
Etykiety energetyczne na urządzeniach mają na celu poinformowanie konsumentów, jak działają urządzenia pod względem efektywności energetycznej, aby pomóc ludziom inwestować w produkty, które zużywają mniej energii, a tym samym oszczędzają pieniądze, wyjaśnia Twoja Europa , oficjalna strona internetowa Unii Europejskiej. Etykiety są obowiązkowe dla wszystkich urządzeń sprzedawanych w UE.
System znajduje się w rankingu od A do G, gdzie A oznacza najlepszą wydajność. Niedawno dodano wyższe oceny A+, A++ i A+++, ale mają one być stopniowo wycofywane, po tym, jak stwierdzono, że wprowadzają w błąd konsumentów.
Według strony urządzeń UK AGD Brytyjski Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich twierdzi: Korzystanie z modeli z oceną A zarówno pod względem efektywności energetycznej, jak i wydajności, w połączeniu z niższym niż przeciętne zużyciem wody, pozwoli zaoszczędzić najwięcej pieniędzy, a także będzie najlepsze dla środowiska.
Jaki jest problem?
Krytyka systemu wzrosła po tym, jak okazało się, że testy używane do generowania wyników są opracowywane we współpracy z producentami i niekoniecznie odzwierciedlają sposób, w jaki konsumenci używają towarów, mówi The Times.
Szereg badań wykazało, że testy zawyżały wydajność urządzeń takich jak kotły i telewizory.
W ubiegłym roku European Environmental Bureau, sieć 140 organizacji, odkryła, że popularne marki telewizorów i lodówek nie działają w domu tak skutecznie, jak podano na etykietach. W jednym przypadku telewizor zużył 47% więcej energii w rzeczywistych warunkach niż podczas standardowego testu UE, donosi gazeta.
Informator, który ujawnił wprowadzające w błąd wyniki w zakresie wydajności przemysłu kotłowego, powiedział: W jaki sposób obecny system, zastosowany do kotłów, może pomóc konsumentom w porównywaniu różnych produktów, skoro wszystkie kotły zgodnie z prawem od kwietnia 2018 r. muszą być sprawniejsze niż 92%, a zatem Ocena... To sprawia, że certyfikaty są praktycznie bezwartościowe.
Co się potem dzieje?
Obecnie nie ma zgłoszonych planów rozwiązania tego problemu.
Rzeczywiście, pomimo dowodów sugerujących, że EPC wprowadzają w błąd, Departament ds. Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej bronił systemu, twierdząc, że pozostanie przy nim po Brexicie.
Rzecznik powiedział: Oceny produktów związanych z energią służą do porównywania wydajności różnych produktów w standardowych warunkach testowych. Umożliwia to uczciwe porównywanie produktów ze sobą i nie jest miarą efektywności produktu w żadnym domu.
Praktyka ta jest zgodna z przepisami UE i powinna pomóc w zapewnieniu, że branża będzie mogła bezproblemowo handlować z UE po wyjściu.