Czy bunt Thomasa Cooka wywoła nową „wiosnę akcjonariuszy”?
Główni inwestorzy zmuszają biuro podróży do ustępstw w programie premiowym

Thomas Cook został zmuszony do wprowadzenia zmian w kontrowersyjnym systemie premii długoterminowych po buncie na dużą skalę przez niektórych z jego największych inwestorów.
Opozycja wywołała spekulacje, że korporacyjna Wielka Brytania może stanąć w obliczu kolejnej „wiosny akcjonariuszy”, co odnosi się do powszechnych buntów inwestorów, które miały miejsce w 2012 roku i zostały powtórzone na mniejszą skalę w zeszłym roku.
Akcjonariusze posiadający jedną trzecią akcji z prawem głosu oficjalnie sprzeciwili się „strategicznemu planowi motywacyjnemu dla akcji”, który zapłaciłby dyrektorowi naczelnemu Peterowi Fankhauserowi i dyrektorowi finansowemu Michaelowi Healy do 225 procent ich wynagrodzeń, mówi Czasy .
„Odbyło się również ponad 20 procent głosów przeciwko dwóm uchwałom zatwierdzającym raport o wynagrodzeniach i politykę wynagrodzeń”.
Czasy finansowe dodaje: „Fankhauser zarobił w zeszłym roku 703 800 funtów wynagrodzenia podstawowego… ale właśnie pokrył straty operacyjne w wysokości 49 milionów funtów i ostrzegł o perspektywach na resztę roku”.
Standard Life Investments – drugi co do wielkości akcjonariusz Thomasa Cooka z 13-procentowym udziałem – potwierdził, że głosował przeciwko kilku uchwałom, w tym w sprawie ponownego wyboru członków komitetu wynagrodzeń.
Rzecznik powiedział, że tak się stało, ponieważ system dla dwóch dyrektorów uprawniałby ich do wypłat, które „przekraczają normalny górny limit polityki wynagrodzeń”.
W odpowiedzi Thomas Cook powiedział, że ograniczy wypłaty do maksymalnie 200 procent wynagrodzenia zasadniczego – i opóźni program do końca bieżącego roku finansowego.
Biorąc pod uwagę ciągły gniew z powodu nieuczciwości w wielkim biznesie, co skłania do obietnic powstrzymania przez premier Theresę May, może to być pierwszy z wielu buntów akcjonariuszy w nadchodzącym sezonie corocznych spotkań.
W zeszłym roku gigant naftowy BP, górnik Anglo American, firma energetyczna Centrica i gigant finansowy Citigroup, między innymi, zmierzyli się z akcjonariuszami o wynagrodzenia dla kadry kierowniczej, mówi Miasto AM .
Zaledwie w zeszłym miesiącu Imperial Brands ustąpił przed akcjonariuszami przed dorocznym spotkaniem i wycofał uchwałę o zatwierdzenie dużych podwyżek płac dla swojej kadry kierowniczej, twierdząc, że jego pensje nie dotrzymywały kroku rywalom.