Co wydarzyło się w Czarnobylu?
Historia najgorszej katastrofy nuklearnej na świecie została opowiedziana w docenionej przez krytyków nowej serii

Igor Kostyn/Getty Images
Czarnobyl , nowy miniserial HBO o katastrofie nuklearnej w 1986 r., stał się swego rodzaju fenomenem wśród krytyków i wzbudził zainteresowanie opinii publicznej faktami związanymi z tym incydentem.
Pięcioodcinkowa seria opowiadająca o najgorszym incydencie nuklearnym w historii, od czasu premiery w zeszłym miesiącu, spotyka się z powszechnym uznaniem, a opisał ją m.in. Opiekun tak mistrzowska telewizja, tak oszałamiająca, jak porywająca, i nieubłagana w swoim okropnym napięciu, nie pozwalająca odejść nawet na sekundę.
Metr Dodaje, że serial pogrąża się w nowych poziomach ciemności w badaniu ponurych następstw incydentu.
To siła niszczycielskich prawd przeciwko zmaganiu się z kłamstwami sprawia, że Czarnobyl tak przekonująca, witalna telewizja, mówi gazeta. Znamy już wynik z flash-forward w pierwszym odcinku, ale podróż była jednym z najbardziej poruszających i nawiedzających pokazów, jakie pojawiły się w tym stuleciu.
Katastrofalny awaria ówczesnej sowieckiej elektrowni jądrowej w pobliżu granicy między Ukrainą a Białorusią spowodowała śmierć około 50 strażaków i ratowników, a w kolejnych dziesięcioleciach tysiące osób w wyniku promieniowania uwolnionego przez wybuch.
Oto pełna historia eksplozji.
Co się stało?
We wczesnych godzinach 26 kwietnia 1986 r. pracownicy fabryki w Czarnobylu, pierwotnie znanej jako V.I. Elektrownia Jądrowa Lenina, podjęła próbę przeprowadzenia eksperymentu w jednym z czterech reaktorów na miejscu.
Test miał na celu sprawdzenie, czy możliwe jest wypełnienie luki między awarią sieci energetycznej – co było częstym zjawiskiem w ostatnich latach Związku Radzieckiego – a przejęciem przez generatory zapasowe elektrowni.
Jednak test był pospieszny i źle zaplanowany, a następnie stopienie reaktora spowodowało, że dwie eksplozje wysadziły dach reaktora i wyrzuciły wiele ton materiałów radioaktywnych do atmosfery nad Ukrainą, Białorusią i poza nią.
Ile osób zostało dotkniętych?
Ze względu na tajemniczy charakter władz sowieckich szczegóły katastrofy, w tym liczba ofiar śmiertelnych, były w większości ukrywane zarówno przed obywatelami ZSRR, jak i przed światem zewnętrznym.
Komitet Naukowy ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR) zidentyfikował 49 bezpośrednich zgonów w wyniku urazu, ostrego zatrucia promieniowaniem i katastrofy helikoptera podczas akcji ratunkowej.
Implikacje długoterminowe są jednak bardziej ponure. W 2005, UNSCEAR odnotował wzrost liczby przypadków raka tarczycy w pobliskich regionach i przewidział, że w sumie 4000 zgonów będzie można ostatecznie przypisać awarii w Czarnobylu.
Ponad 100 000 osób zostało ewakuowanych z obszaru bezpośrednio po wypadku, a łączna liczba ewakuowanych z obszarów silnie skażonych ostatecznie osiągnęła 340 000. Ludziom tym nigdy nie pozwolono wrócić do domu, a obszary zamknięte są znane pod wspólną nazwą Strefy Wykluczenia. Dostęp do tej strefy może przyznać tylko rząd Ukrainy i prawie we wszystkich przypadkach tylko na 12 godzin.
Czy Czarnobyl zniszczył Związek Radziecki?
Argumentowano, że niezwykle kosztowna operacja oczyszczania i skomplikowane ukrywanie przez rząd mogły być katalizatorem upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku.
Władze sowieckie od dawna nie uznawały krajowych katastrof, mówi Wiadomości NBC . Ale tym razem, gdy wiatry niosły radioaktywny opad przez większą część Europy, ich opóźnienie rozgniewało społeczność międzynarodową i ujawniło ich patologiczną tajemniczość.
Rozczarowanie postępowaniem rządu w związku z katastrofą w Związku Radzieckim również osiągnęło bezprecedensowy poziom, gdy dziesiątki tysięcy protestujących wyszło na ulice Kijowa i gdzie indziej. BBC raporty.
Według Michaiła Gorbaczowa, ówczesnego przywódcy ZSRR, katastrofa w Czarnobylu była punktem zwrotnym, który otworzył możliwość znacznie większej wolności słowa, do tego stopnia, że system, jaki znaliśmy, nie mógł już dłużej trwać.
Czarnobyl okazał się raczej symptomem skorumpowanego i upadającego systemu niż katastrofą technologiczną, dodaje BBC.