Brexit: co ma z tym wspólnego Imperium Brytyjskie?
Michel Barnier wywołuje gniew Brexiteers, sugerując, że decyzja Wielkiej Brytanii o opuszczeniu UE była spowodowana „nostalgią”

Jack Taylor/Getty Images
Michel Barnier stoi w obliczu ostrej reakcji po tym, jak twierdził, że głosowanie Wielkiej Brytanii za opuszczeniem Unii Europejskiej było efektem ubocznym niesłusznej nostalgii za przeszłością.
Główny negocjator UE ds. Brexitu powiedział, że za wynikiem referendum w 2016 r. stoją typowo brytyjskie powody, takie jak nadzieja na powrót do potężnej globalnej Wielkiej Brytanii.
Również w moim kraju niektórzy politycy nadal wolą żyć przeszłością. Ale byli też ludzie głosujący na Brexit, którzy po prostu nie chcą zaakceptować zasad, powiedział francuski polityk w wywiadzie dla Nowojorski Przegląd Książek .
Niektórzy głosowali za odejściem, ponieważ nie chcą zaakceptować przepisów związkowych dotyczących ich handlu. Chcą swobodnie spekulować, a związek im na to nie pozwala.
Jego komentarze wywołały gniew wśród polityków i mediów popierających Brexit, a poseł torysowski Peter Bone powiedział Codzienna poczta że Francuzi nie rozumieją Brytyjczyków, a [Barnier] nie rozumie Brexitu.
To, za czym głosowali Brytyjczycy, to odzyskanie kontroli i suwerenności, powiedział Bone.
Słońce sugeruje, że Barnier wydaje się wierzyć, że Wielka Brytania głosowała za odejściem, ponieważ tęsknimy za czasami imperium, zamiast przejąć kontrolę nad naszymi prawami i granicami.
Ale Barnier nie jest pierwszym, który stworzył takie łącze.
Brytyjscy profesorowie uniwersyteccy Sally Tomlinson i Danny Dorling nazwali Brexit ostatnim tchnieniem Imperium Brytyjskiego.
W artykule na Londyńska Szkoła Ekonomiczna na stronie internetowej, pytają: Skąd jeszcze wzięły się pomysły na odzyskanie kontroli nad mitycznym krajem?
Dwóch naukowców pisze: Dawno, dawno temu seria książek Romance of Empire powiedziała dzieciom, że Anglia była dzielnym małym narodem, którego władza i podboje są oczywiście nagrodami za zasługi, ponieważ wszyscy jej przeciwnicy są więksi i brzydsi niż ona, a mapa świata miał duże różowe kawałki, o których powiedziano nam, że „należą do nas”.
Mistrzowie manipulacji Brexiteer wykorzystali takie wspomnienia, aby przejąć kontrolę nad opiniami niektórych wyborców poprzez kampanię znaną z kłamstw i dezinformacji.
Frank Langfitt, londyński korespondent amerykańskiego serwisu informacyjnego NPR sugeruje, że podczas kampanii referendalnej politycy Brexitu obiecali powrót do tego, co wyborcy Brexitu uważali za lepszy czas.
Zwolennicy Brexitu, tęskniący za czasami Imperium Brytyjskiego, czują, że Europa wciąż jest im winna ratowanie kontynentu przed nazistami, argumentuje Langfitt.
Jego poglądy odzwierciedlają poglądy historyczki Margaret MacMillan, która wkrótce po głosowaniu w 2016 roku powiedziała: Kanadyjska Korporacja Nadawców (CBC), że wielu zwolenników urlopu tęskniło za prostszym czasem, w którym po wypiciu filiżanki herbaty i herbatnikach trawiennych nie było w pobliżu żadnych zabawnych obcokrajowców.
Ta perspektywa oznaczałaby całkowity zwrot od stanowisko zajmowane przez wiele brytyjskich gazet podczas rozmów akcesyjnych Wielkiej Brytanii do UE w latach 70.
The Daily Mail – który dzień po referendum w 2016 r. chwalił Brytyjczyków za powstanie przeciwko aroganckiej, pozbawionej kontaktu klasie politycznej – świętował akcesję w 1971 r. z nagłówkiem „Teraz możemy przewodzić Europie”. Słońce powiedziało swoim czytelnikom, że członkostwo w UE daje niepowtarzalną szansę dla narodu, który utracił imperium, zdobycia kontynentu.
Niezależnie od tego, dlaczego Wielka Brytania przystąpiła do UE, pomysł, że decyzja o wyjściu z bloku wiązała się z nostalgią za wyblakłym imperium, jest postrzegany przez wielu komentatorów jako śmieszna i obraźliwa.
Odpowiadając na komentarze Barniera, Tory Brexiteer Mark Francois powiedział: Codzienne ekspresowe że Brytyjczycy zagłosowali za opuszczeniem UE nie z poczucia nostalgii, ale dlatego, że mają dość tego, że mówi się im, jak kierować swoim krajem do ludzi takich jak on.
Konserwatywny eurodeputowany David Campbell Bannerman twierdził, że sama UE jest nowym imperium, a nie łagodnym, demokratycznym czy ostatecznie pokojowym.
„Daily Telegraph” s Charles Moore zgadza się, że UE nie jest, jak myślą niektórzy z moich kolegów Brexiterów, dyktaturą, ale imperium.
Imperia niekoniecznie są złe, dodaje Moore. Kiedy pracują, mogą przynieść więcej spokoju, więcej porządku i lepsze odpływy, podobnie jak Rzymianie i Brytyjczycy. Kiedy nie pracują, zubożają, uciskają i zabijają miliony, podobnie jak Związek Radziecki.
W skali do dziesięciu, jeśli Imperium Brytyjskie ma siedem, a Związek Radziecki jeden, UE ma trzy lub cztery.
Jednak wszelkie nadzieje, że Imperium Brytyjskie może ponownie powstać, by rzucić wyzwanie UE, są bezpodstawne, zdaniem Philippe'a Lambertsa, lidera europejskich Zielonych.
Słuchasz retoryki [Jacoba] Reesa-Mogga, Borisa Johnsona i Nigela Farage'a, a oni mówią o Imperium Brytyjskim, które od dawna nie żyje, powiedział w zeszłym miesiącu. Dawno minęły czasy, kiedy mały kraj mógł rządzić znaczną częścią świata.
Imperium Brytyjskie od dawna nie żyje i dlatego Brexit jest przegraną, więc nie można odnieść sukcesu – podsumował Lamberts.