Bob Dylan zdobywa literacką Nagrodę Nobla
Amerykański piosenkarz i autor tekstów wyprzedza japońskiego autora Harukiego Murakamiego swoimi „nowymi wyrażeniami poetyckimi”

JONATHAN NACKSTRAND / AFP / Getty Images
Bob Dylan został uhonorowany Nagrodą Nobla w dziedzinie literatury za „stworzenie nowych poetyckich wyrażeń w ramach wielkiej amerykańskiej tradycji pieśni”.
Wyróżnienie ogłosiła dziś rano stała sekretarz Akademii Szwedzkiej Sara Danius.
– To wielki poeta – powiedziała. „Jest wspaniałym poetą w tradycji anglojęzycznej i wspaniałym, oryginalnym samplerem. Uosabia tradycję i jest przy niej od 54 lat, nieustannie odkrywając siebie na nowo, tworząc nową tożsamość”.
To był zaskakujący wybór – japoński pisarz Haruki Murakami był faworytem do zdobycia nagrody – ale Danius powiedział: „Jeśli spojrzysz daleko wstecz, 5000 lat, odkryjesz Homera i Safonę. Pisali teksty poetyckie, które miały być wykonywane i tak samo jest z Bobem Dylanem. Wciąż czytamy Homera i Safonę i lubimy to.
Dylan jest pierwszym autorem piosenek, który zdobył nagrodę, mówi Opiekun , dodając, że jego regularne pojawianie się w kursach bukmacherskich „było uważane za jeden z długotrwałych żartów Nobla”.
Nie ma zwycięzcy w Stanach Zjednoczonych od 1993 roku, a dzisiejsza decyzja wydaje się położyć kres wrogości jury wobec tego kraju.
„Stany Zjednoczone są zbyt odizolowane, zbyt wyspiarskie” – powiedział ówczesny stały sekretarz Horace Engdahl w 2008 roku. „Nie tłumaczą wystarczająco dużo i tak naprawdę nie uczestniczą w wielkim dialogu literatury… Ta ignorancja powstrzymuje”.
Nagroda wywołała różne opinie na Twitterze.
Dylan! Wow! To świetny wybór… jego głos, jego teksty, jego spojrzenie na świat ukształtowały całe pokolenie i nie tylko.
— Joan Bakewell (@JDBakewell) 13 października 2016
To wydaje się być najsłabszym zdobywcą nagrody Nobla, odkąd dali ją Obamie za to, że nie był Bushem
— Hari Kunzru (@harikunzru) 13 października 2016
Jestem fanem Dylana, ale to źle pojęta nagroda nostalgii wyrwana zjełczałym prostatom starczym, bełkoczącym hipisom.
— Irvine Welsh (@IrvineWelsh) 13 października 2016
Od Orfeusza do Faiza, pieśń i poezja były ze sobą ściśle powiązane. Dylan to genialny spadkobierca tradycji bardów. Świetny wybór. #Nobel
— Salman Rushdie (@SalmanRushdie) 13 października 2016
Dla Dylana „poza zabraniem do domu najbardziej prestiżowej nagrody literackiej na świecie, jest jeszcze drobna kwestia w postaci nagrody w wysokości ośmiu milionów koron [93 000 funtów] oraz kolacji bankietowej z królem Szwecji w grudniu” – mówi. Lokalny .