Bijou Bar Moët & Chandon pojawia się w Selfridges London
Terapia detaliczna właśnie stała się jeszcze lepsza dzięki temu koktajl barowi z artystycznym akcentem

Nieważne, że rezerwacja kolacji o 18:00, Moët & Chandon stworzył kryjówkę szampana, która nie wymaga rezerwacji. ten Londyn dzwoni pop-up w Selfridges na Oxford Street to dziesięcioosobowy bar znajdujący się w samym sercu Salonu Piękności sklepu na parterze. Serwująca wysokogórskie przekąski i wszystko, co Moët, minimalistyczne kosmiczne riffy projektu londyńskiej budki telefonicznej, tylko nieskończenie bardziej szykowne i futurystycznie wyglądające.
Bar służy również jako wystawa sztuki, a ściany ozdobione są fotografiami, które ukazują kluczowe momenty Moët w angielskiej stolicy od przełomu ubiegłego wieku do lat 90. XX wieku. Są to zdjęcia z 1967 roku, w których piosenkarka Lulu nalewa kieliszek szampana, by wznieść toast za swój pierwszy amerykański singiel, oraz inne ukazujące grupę Royal Toastmasters świętujących narodziny pierwszego dziecka księżniczki Anny przed miejskim szpitalem St Mary w 1977 roku.

Czarno-biały negatyw 6x6 X9518
Lustropiks
Bywalcy wyskakującego baru mogą również napić się drinka na zdjęciu zrobionym przez zmarłego amerykańskiego fotografa i legendę Magnum, Burta Glinna, który pokazuje młodych bywalców przybywających do hotelu Savoy w sobotnią noc w 1957 roku (poniżej). Na zdjęciu uchwycono tętniącą życiem energię Londynu; energia, która dzięki zabawnym przedsięwzięciom, takim jak ta nowa atrakcja w Selfridges, powoli, ale pewnie ponownie wyjdzie na pierwszy plan pomimo pandemii koronawirusa.

ANGLIA. Londyn. 1957. Londyn dżentelmena. Wejście do hotelu Savoy.
Burt Glinn / Magnum Zdjęcia
Mały, ale doskonale uformowany, w tym bijou barze można się naprawdę wiele nauczyć. Na przykład, czy wiesz, że w 1893 roku Moët & Chandon został oficjalnym dostawcą dla królowej Wiktorii? Albo że pierwsza odnotowana dostawa Moët & Chandon do Anglii miała miejsce 270 lat temu, w 1750 roku?
Menu napojów jest samo w sobie edukacją, zawiera przepisy z najlepszych londyńskich barów koktajlowych, w tym Soho's Disrepute: bar dla członków reprezentuje Feline Fugitive, ostra mieszanka ginu z owocami, soku z cytryny, mięty, bittersów i Moët & Chandon Cesarski szampan. Aspirujący miksolodzy mogą również zarezerwować kursy mistrzowskie koktajli, a nadchodzą dwa; pierwszy 11 listopada z Andreiem Marcu z londyńskiego francuskiego koktajl house Coupette, a drugi 25 listopada z Andreiem Pantiru z Disrepute.
Tylko słowo do mądrych dla tych, którzy planują wizytę: Moët nie powinien być wymawiany po francusku. Claude Moët, założyciel Domu, miał holenderskie pochodzenie, więc tak naprawdę jest to wymawiane Mo-mokre z twardym T.
