Wojna domowa w Syrii się skończyła, a Assad wygrał, mówi ONZ
Specjalny wysłannik Staffan de Mistura mówi, że syryjscy rebelianci muszą porzucić walkę zbrojną i spróbować „wygrać pokój”

Syryjczyk niesie zranione dziecko po nalocie syryjskich sił rządowych na opanowaną przez rebeliantów dzielnicę Douma
Sameer al-Doumy/AFP/Getty Images
Siedmioletnia wojna domowa w Syrii, która pochłonęła życie prawie pół miliona ludzi i wysiedliła kolejne miliony, może wreszcie dobiegać końca.
W zeszłym tygodniu były ambasador USA w Syrii, Robert Ford, powiedział, że prezydent Bashar al-Assad „wygrał” brutalny konflikt, prawdopodobnie pozostanie u władzy i może nigdy nie zostać pociągnięty do odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez jego reżim.
Ta surowa ocena została poparta w tym tygodniu przez specjalnego wysłannika ONZ do Syrii, Staffana de Misturę, który wezwał siły rebeliantów do zaakceptowania przegranej.
Powołując się na „krytyczne” zdobycze militarne dokonane przez siły rządowe w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy oraz zaangażowanie wielu krajów, takich jak USA i Rosja przez pełnomocnika, De Mistura powiedział, że wojna dobiega końca.
„Dla opozycji przesłanie jest bardzo jasne” – powiedział dziennikarzom. „Jeżeli planowali wygrać wojnę, fakty dowodzą, że tak nie jest. Więc teraz nadszedł czas, aby wygrać pokój.
ten wyzwolenie wschodniego miasta Deir al-Zor od Państwa Islamskiego przez wojsko syryjskie w tym tygodniu „oznacza nową fazę konfliktu i intensyfikację bitwy o wschodnią Syrię, gdzie wspierane przez USA siły również walczą z IS”, mówi wiadomości ABC .
Niewiarygodne sceny z #DerEzzor #Syria dokumentowanie momentu spotkania pomiędzy #Armia Syryjska siły po przełamaniu oblężenia pic.twitter.com/mdj6Kb7ue3
- Kevork Almassian (@KevorkAlmassian) 5 września 2017 r.
De Mistura powiedział, że spodziewa się, że nominalna stolica Państwa Islamskiego, Rakka, upadnie w ciągu kilku tygodni i wezwał opozycję i siły rządowe do uzgodnienia nowego zawieszenia broni, które utoruje drogę do trwałego pokoju.
Z Aleppo teraz całkowicie w rękach reżimu i tylko prowincja Idlib pod kontrolą opozycji, „to, co zawsze było nie do pomyślenia na Zachodzie, teraz dzieje się: siły Bashara al-Assada wydają się wygrywać wojnę”, mówi Robert Fisk w Niezależny .
Rosyjska interwencja wojskowa w Syrii w 2015 r. była „poważną zmianą gry”, mówi Wiadomości z Zatoki Meksykańskiej , ale otrzeźwiająca rzeczywistość jest taka, że kraje sprzeciwiające się Assadowi, w tym Katar i Turcja, „popierały radykalne grupy, które nie były zainteresowane realizacją celów opozycji politycznej, jakimi są budowanie wolnej, świeckiej i demokratycznej Syrii”.
To pozostawiło poważny wybór między świeckim i stosunkowo stabilnym, ale represyjnym reżimem Assada lub podzieloną Syrią rządzoną przez rywalizujące grupy dżihadystyczne. Jak dowodzi stonowana międzynarodowa reakcja na ostatnie twierdzenie ONZ, że reżim użył broni chemicznej, wydaje się, że wiele zachodnich rządów jest teraz gotowych zaakceptować diabła, którego znają.
Co do Izraela, który wczoraj zbombardował podejrzaną fabrykę broni chemicznej w Syrii „osoby z krajowej prawicy, które twierdziły, że Assad stanowi większe zagrożenie niż IS, będą musiały ponownie pomyśleć”, mówi Fisk, „nie tylko dlatego, że Assad może być człowiekiem, z którym będą musieli porozmawiać, jeśli chcą zapewnić bezpieczeństwo ich północnej granicy”.