Suarez ponownie przyćmiony przez Neymara w debiucie w Barcelonie
Były napastnik Liverpoolu, Luis Suarez, zezwolił na grę towarzyską po tym, jak w sądzie zmodyfikowano zakaz gryzienia

David Ramos/Getty Images
Luis Suarez i Neymar pojawili się na boisku po raz pierwszy od Mistrzostw Świata, kiedy Barcelona rozpoczęła swój sezon, wygrywając 6:0 z meksykańskim FC Leonem w przedsezonowym meczu towarzyskim na Camp Nou.
Obaj mężczyźni odeszli z mundialu w kontrowersyjny sposób, ale teraz wrócili do służby w klubie. Neymar grał przez pierwsze 45 minut meczu, zanim został wycofany, a Suarez ukłonił się w ostatnim kwadransie.
Neymar był ostatnio widziany ze złamanym kręgiem w ćwierćfinale Brazylii przeciwko Kolumbii. Kontuzja wywołała spektakularny wybuch żałoby w Brazylii, który osiągnął szczyt, gdy jego koledzy z drużyny podnieśli w górę koszulkę Neymara podczas hymnów narodowych przed półfinałowym meczem z Niemcami. Gest nie opłacił się, ponieważ gospodarze zostali upokorzeni 7:1 przez ostatecznych zwycięzców.
Suarez opuścił turniej mniej bohaterem po ugryzieniu włoskiego obrońcy Giorgio Chielliniego. Dostał czteromiesięczny zakaz gry w piłkę nożną wydany przez Fifa, który został niedawno zmodyfikowany przez Sąd Arbitrażowy ds. sportu, aby umożliwić mu grę w meczach towarzyskich. Orzeczenie umożliwiło mu założenie koszulki Barcelony po raz pierwszy od czasu jego 75-milionowego ruchu z Liverpoolu przeciwko Club Leon. Ale nie może grać w konkurencyjnym meczu do końca października.
Mimo zakazu urugwajski napastnik paradował przed kibicami przed meczem. „Suarez wystąpił przy trzasku fajerwerków i ogromnej owacji z zatłoczonych niższych poziomów na wpół pustego stadionu” – donosi Codzienny Telegraf .
Jednak to Neymar zasłużył na pochwałę, wyglądał na „chętnego, szybkiego [i] czujnego”, mówi gazeta, gdy strzelił dwa gole w pierwszej połowie.
Zanim Suarez wkroczył do walki, zarówno Neymar, jak i Messi byli poza boiskiem. „W rzeczywistości nie był to najwznioślejszy z startów” — mówi Telegraph. „Wyglądał trochę ospale, dwukrotnie oddając piłkę, jeszcze nie dostrojony do tempa gry, o jard czy dwa od pełnej sprawności”.
Niezależny był mniej charytatywny. Mówi, że „prawie nie dostał kopa”. „Z Neymarem, który wrócił po kontuzji horroru Pucharu Świata, kradnąc show dwoma fantastycznymi golami i nieco szczęśliwą asystą”.