Były szef kuchni El Bulli pojawia się w Londynie
Rob Roy Cameron, szef kuchni, który pracował u boku kulinarnej legendy Ferran Adrià, wnosi do Londynu smak Hiszpanii
Odkąd w 2010 roku szef kuchni Ferran Adrià podjął decyzję o zamknięciu drzwi El Bulli – być może najsłynniejszej restauracji na świecie – absolwenci jego kuchni rozeszli się po całym świecie.
Wielu z nich stworzyło własne nowe projekty, utrzymując awangardowe podejście Adrii do kuchni, mimo że sam wielki szef kuchni w dużej mierze unika nowych projektów.
Przez następne dwa tygodnie Londyn będzie mógł posmakować pracy jednego ze swoich podopiecznych, gdy szef kuchni Rob Roy Cameron montuje „wyskakujące okienko” w Crispin restauracja w Spitalfields.
Menu Camerona inspirowane jest jego pobytem w Hiszpanii i będzie celebrować najlepsze brytyjskie produkty, takie jak kalmary w wędzonym bulionie z konserwowanymi truskawkami czy peklowane sardynki z marynowaną cebulą i wodą z kopru włoskiego.
Przed wyskakującym okienkiem, The Week Portfolio spotkało się z Cameronem, aby dowiedzieć się, czego powinni się spodziewać fanatycy jedzenia.
Pracowałeś w jednych z największych restauracji na świecie - w tym prawdopodobnie w największej z nich wszystkich w El Bulli. Jakie były trzy najważniejsze rzeczy, które zabrałeś ze swojego czasu tam?
Pierwszą rzeczą, której nauczył mnie to myśleć inaczej, zmienić swoje podejście i pogląd na jedzenie. Nie musisz robić rzeczy tak, jak zawsze, możesz znaleźć swoją własną drogę. Nie ma tylko jednego sposobu robienia rzeczy.
Drugim jest znaczenie twojego zespołu. El Bulli nie działałoby bez ogromnej liczby osób pracujących zarówno przed domem, jak i z tyłu. Mimo, że pracowało tam tak wiele osób, wszyscy byli pod opieką. Zespół został nazwany rodziną El Bulli.
Trzeci to być może znaczenie organizacji i wydajności. W tej restauracji było tak wiele ruchomych części, że gdyby nie była zorganizowana i kontrolowana w każdym szczególe, byłaby katastrofą.
Czym różni się praca w branży restauracyjnej w Wielkiej Brytanii od Hiszpanii?
Różni się drobnymi szczegółami, ale generalnie jest dość podobny. Myślę, że potrzebny jest pewien typ osoby, która decyduje się na pracę w branży restauracyjnej i myślę, że tak samo jest w każdym kraju.
Jak myślisz, jaka jest najbardziej ekscytująca żywność, którą Londyn wyprodukował w ostatnich latach?
Myślę, że w tej chwili to, co robi Jeremy z Ikoyi, jest ekscytujące dla Londynu.
A co ty krytykujesz?
Myślę, że moją jedyną krytyką byłoby to, że scena mogłaby być bardziej innowacyjna, ale myślę, że może to popchnąć tylko żądanie ze strony konsumentów. Moje menu w Crispin dla tego pop-upu jest innowacyjne i mam nadzieję, że przedstawię gościom nowe smaki, konsystencje i składniki.
Powiedziałeś, że doznałeś objawienia, kiedy spędziłeś miesiąc podróżując motocyklem po Afryce i swoim rodzinnym kraju Botswanie. Czego nauczyłeś się dzięki temu doświadczeniu?
Nie powiedziałbym, że jest to objawienie, po prostu dało mi to czas na przemyślenie i spojrzenie na sprawy z innej perspektywy. Kiedy przez tak długi czas jesteś zanurzony w intensywnym środowisku, takim jak elegancka kuchnia, twoja perspektywa zmienia się i przywiązujesz wagę do rzeczy, które niekoniecznie są tak ważne. Więc zrobienie sobie przerwy od czasu do czasu pomaga usunąć kierunkowskazy.
Co sprowadzasz do Crispin na dwutygodniowe wyskakujące okienko?
Ciekawe menu. Wyzywające oczekiwania gości, ale wciąż będące pysznym jedzeniem.
Jak jedzenie poza domem zmieni się w ciągu najbliższych 20 lat?
Dwadzieścia lat to dużo czasu, aby przewidzieć zmianę. Myślę, że ruch Deliveroo będzie miał ogromny wpływ na jedzenie poza domem. Możliwe, że ludzie mówią w domu.
A gdzie chciałbyś być do tego czasu?
Chciałbym, żeby moja restauracja powstała do tego czasu i miała pozytywny wpływ na branżę.
Rob Roy Cameron będzie gościł szefem kuchni od 3 do 14 września, oferując światowej klasy jedzenie za jedyne 33,50 GBP za osobę za sześć dań (lub 59 GBP za jedno ze wszystkich między dwoma daniami). Aby uzyskać więcej, odwiedź https://www.crispinlondon.com/