Smażony baton Mars: przysmak czy wstyd dla Szkotów?
Rada Aberdeenshire wycofuje się z banera „miejsce narodzin smażonego w głębokim tłuszczu baru Mars” po publicznym oburzeniu

Urzędnicy Rady Aberdeenshire wycofali się po próbie usunięcia transparentu, który ogłaszał Carron Fish Bar w Stonehaven jako miejsce narodzin smażonego w głębokim tłuszczu baru Mars.
Sklep z frytkami, który przyciąga turystów z całego świata, otrzymał rozkaz usunięcia transparentu „dla dobra szerszej społeczności” po tym, jak rada przeanalizowała sposoby „poprawy wyglądu” tego obszaru.
Lorraine Watson, właścicielka Carron Fish Bar, powiedziała, że nie zamierza usuwać szyldu, który turyści uwielbiają pozować przed ich posmarowaną czekoladą.
„Doceniam to, że smażone w głębokim tłuszczu batony Mars nie każdemu przypadną do gustu, ale to właśnie one czynią nas wyjątkowymi” – powiedziała. „Z biznesowego punktu widzenia zlikwidowanie go byłoby samobójstwem”.
Po publicznym oburzeniu ze strony polityków, klientów i turystów urzędnicy powiedzieli, że nie zmuszą sklepu z jedzeniem do zaprzestania reklamowania „najbardziej złośliwej przekąski” w kraju, mówi Czasy .
„Istnieją pewne szkockie ikony, z którymi nie należy lekceważyć, nawet jeśli są niesmaczne, w obawie przed publiczną reakcją. Smażony w głębokim tłuszczu batonik Mars można teraz dodać do tej listy” – czytamy w gazecie.
Legenda głosi, że dwoje uczniów z lokalnej akademii „rzucało sobie nawzajem wyzwanie, by zjeść mnóstwo losowo posmarowanych rzeczy, co spowodowało szkocki przysmak (lub kulinarne zakłopotanie, w zależności od tego, z kim rozmawiasz) znany jako smażony w głębokim tłuszczu batonik Mars”. wyjaśnia Opiekun .
Pisanie w Niezależny , krytyk restauracji Grace Dent mówi, że „niesprawiedliwe jest, aby Szkoci wychodzili w ten świat smołowany z tym wielkim, poobijanym pędzlem” – poobijanym barem Mars, w którym szefowie kuchni z gwiazdkami Michelin „płaczą” na północ od granicy.
Promowanie 1200-kalorycznej przekąski jako „narodowego przysmaku” sugeruje, że „tuż za Gretna Green można zauważyć hordy lepkich, chorobliwie otyłych uzależnionych od nugatu, którzy wpychają smażone na tłuszczu tłuszcze w bezwstydne tłuste kęsy” – mówi.
Ale właściciel sklepu z frytkami, Jackson, podkreśla, że wszystko jest dla ciebie złe, jeśli robisz to wystarczająco dużo.
„Ludzie przyjeżdżają tu, aby odwiedzić zamek Dunnotter, a potem zjeść smażony w głębokim tłuszczu batonik Mars jako mały przysmak” – mówi. – Nie sądzę, żeby było w tym coś złego.