Recenzja Plum & Spilled Milk London: oddanie hołdu romansowi kolei
Ta elegancka restauracja mieści się w Great Northern Hotel, zaledwie rzut kamieniem od stacji King's Cross

Jeśli poproszę o wyobrażenie sobie restauracji na dworcu, jaka jest pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy? Rozmoczone, anemiczne panini z serem i szynką? Filiżanka bladej, letniej herbaty podana w styropianowym kubku? Gołębie krążące wokół ciebie, wypatrujące wyrzuconych chusteczek i niedogotowanych frytek wrzuconych pod lepkie stoły?
Teraz spróbuj wyobrazić sobie dokładnie coś przeciwnego – a być może zbliżysz się do wizualizacji Plum & Spilled Milk, niesamowitej, ale oszałamiającej restauracji na dworcu, rzut kamieniem od zgiełku londyńskiego dworca King’s Cross.
Aż do mojej wizyty urok podróży koleją był dla mnie czymś, co istniało tylko w filmach (ciasny piątkowy wieczorny pociąg z Euston nie mógłby być mniej luksusowy). Ale wchodząc do Great Northern Hotel - gdzie? Śliwka i Rozlane Mleko znajduje się na pierwszym piętrze - przeniósł mnie prosto w światy Morderstwo w Orient Expressie , Krótkie spotkanie i Bong Joon-ho Snowpiercer - oczywiście pomijając krwawe sceny walki. Nazwany na cześć bordowych i kremowych kolorów, które zdobiły wagon restauracyjny pierwszej linii kolejowej Great Northern, Plum & Spilled Milk gustownie oddaje hołd romantyzmowi kolei.

Wnętrze restauracji jest zarówno nowoczesne, jak i eleganckie; Okna sięgające od podłogi do sufitu zapewniają widok na kultową wieżę zegarową St Pancras, ponad 100 ręcznie dmuchanych szklanych lamp zwisa z sufitu, generując ciepłe bursztynowe światło, a intymne, wygodne kabiny zapewniają poczucie prywatności – a także duży dystans społeczny od innych gości (bardzo ważny w tych bezprecedensowych czasach).
Po zapoznaniu się z wirtualnym menu, mój towarzysz i ja postanowiliśmy zacząć od: Seaspiracy uczniowie, odwróćcie wzrok! - pstrąg potokowy kredowy (podawany z consomme ogórkowo-koperkowym i creme fraiche) oraz burrata z bobu, karczocha, tęczy pomidorków koktajlowych, orzeszków piniowych i pesto z nasturcji. Filet z pstrąga był doskonale ugotowany - tak miękki, że rozpadł się za dotknięciem widelca - a kremowa burrata dopełniona ostrym smakiem pesto.

Burrata z bobem, karczochem, pomidorkami koktajlowymi, orzeszkami pinii i domowym pesto
To danie zostało popijane rześkim winem Bacchus z nutami czarnego bzu, jabłka i gruszki. Zasadniczo nigdy nie należy zamawiać drugiego najtańszego wina z menu, ale to? Nowa sala biała było całkowicie pyszne. Ponieważ menu Plum & Spilled Milk koncentruje się na nowoczesnej kuchni brytyjskiej z lokalnymi, sezonowymi produktami z całych Wysp Brytyjskich, wydawało się, że warto wypić wino wyprodukowane w odległości krótkiej podróży pociągiem w Essex, wierzcie lub nie.
Na danie główne wybrałem solę cytrynową złowioną w Rye Bay w East Sussex z małżami z rzeki Teign w Devon, wędzonym czosnkiem i masłem z wodorostów oraz astra (kolorowa roślina, która rośnie w słonych bagnach i ujściach rzek). Ryba nie była filetowana, ale lubię pracować przy kolacji, więc nie przeszkadzało mi delikatne usuwanie mięsa z maleńkich ości. Smaczne masło groszkowo-zielone, zawierające również małże, zostało polane rybą jak sos peskatarski.

Sola cytrynowa podawana z wędzonym czosnkiem i masłem z wodorostów
Mój towarzysz mięsożerców wybrał jagnięcinę z West Country, która została podana na różowo i w towarzystwie grillowanej dymki, kaparów i orzeszków piniowych. Podzieliliśmy się stroną z delikatnymi brokułami (z pikantną szalotką, sosem cytrynowo-czosnkowym) i najsmaczniejszymi, dekadencko słonymi frytkami z rozmarynem, jakie kiedykolwiek jadłam. Jakoś znaleźliśmy miejsce na deser - bogaty czekoladowy mille feuille z creme fraiche dla mojej przyjaciółki i Eton Mess dla mnie, który był nieco słodki, ale mimo to piękny środek do czyszczenia palety.
Śliwka i rozlane mleko nie jest tanie (przystawki i desery kosztują około 10 funtów za sztukę, a dania główne za 25 funtów), ale kiedy jesteś w przestrzeni, możesz zrozumieć, dlaczego. Restauracja emanuje przepychem; Nie byłabym zszokowana, gdybym zauważyła Jamesa Bonda w garniturze i butach proszącego o Vesper Martini w barze. To miejsce, w którym można się przebrać, wyjątkowe miejsce na smakołyki — idealna restauracja na uroczyste urodziny, promocję lub zaręczyny.
W moim przypadku nie świętowałam wiele poza radością ponownego otwarcia restauracji – a w przypadku Plum & Spilled Milk, jaka to była naprawdę radość.
Śliwka i rozlane mleko, Great Northern Hotel, Pancras Rd, Londyn N1C 4TB; ghlondon.com