Recenzja hotelu Beaverbrook: ucieczka na wieś
Pomysł na luksusową mini przerwę z dziećmi nie jest już oksymoronem.

Wszyscy mogą teraz gromadzić się w Soho Farmhouse w Oxfordshire, ale zaledwie 40 minut od centrum Londynu znajduje się kolejny modny wiejski hotel z różnicą. Beaverbrook, osadzony na falistych wzgórzach Surrey Hills na obrzeżach Leatherhead, jest klasą, nie tylko jeśli chodzi o zabawę i relaks. Pomaga w tym wspaniałość architektury: ta późno wiktoriańska, neoklasyczna rezydencja, położona na 400-hektarowej posiadłości, jest dawną rezydencją lorda Beaverbrooka, potentata medialnego, który zbudował imperium gazet Express i służył w wojennym gabinecie Sir Winstona Churchilla. Poczucie arystokratycznego uroku starego świata panuje w tym dworku, w którym każdy pokój został starannie i pomysłowo udekorowany przez Susie Atkinson, odpowiedzialną również za wnętrza oryginalnego londyńskiego Soho House, Dean Street Townhouse i Babington House w Somerset.

To z pewnością wspaniałe miejsce na spędzenie weekendu i nie musisz być członkiem. Odwracanie uwagi jest odpowiednio patrycjuszowskie: możesz obejrzeć film w kinie Art Deco, w którym Churchill i Lord oglądali kroniki Pathé odesłane z wojny; zrelaksuj się w pokoju bibliotecznym pośród regałów wyłożonych pierwszymi wydaniami lub delektuj się herbatą w luksusowym salonie, gdzie drogie dzieła sztuki i stare satyryczne kreskówki pokrywają ściany. Personel jeździ na wózkach golfowych, a goście mogą złapać stopa do posiadłości Garden House, w której mieści się druga hotelowa restauracja, spokojna anglo-włoska jadłodajnia, która wychodzi na własny, zrównoważony ogród ziołowy i łąkę. To tylko pięć minut spacerem od dworu do tej oddzielnej rezydencji z dziwacznymi pokojami w stylu wiejskiej chaty (projektant wnętrz Nicola Harding), ale przyjazd wózkiem wydaje się odpowiednio dekadencki, biorąc pod uwagę historię Beaverbrook jako ulubionego kremu z kremu.
W głównym budynku, w którym znajduje się również wysoko oceniana restauracja Japanese Grill, znajduje się zaledwie 18 pokoi gościnnych, każdy nazwany na cześć przyjaciela Lorda B, w tym H.G. Wellsa, Rudyarda Kiplinga, Iana Fleminga i Charliego Chaplina. Wspaniały pokój Elizabeth Taylor (na zdjęciu), z różowymi akcentami, ma największy w hotelu podwójny prysznic, dzięki czemu jest idealny dla nowożeńców. Jednak biorąc pod uwagę osiem małżeństw aktorki, przesądni nowożeńcy mogą zamiast tego wybrać Churchilla – prawdziwą sypialnię byłego premiera, wraz z oryginalną wanną, w której słynie z kąpieli, dyktując notatki swojej sekretarce. Jej siedzisko, choć nie oryginalne, nadal jest na miejscu u stóp wanny (również poniżej).

Niewielka liczba pokoi nadaje Beaverbrook atmosferę butikowego hotelu, pomimo rozległych rozmiarów osiedla. Pobyt tutaj sprawia wrażenie, jakby wręczono ci klucze do własnej arystokratycznej dziury, w której jazz gra cicho przez ukryte głośniki i zawsze jest pod ręką miksolog, który przygotuje ci koktajl. Jeśli masz dzieci, możesz pomyśleć, że to nie jest miejsce na pobyt z młodym potomstwem. Ale Beaverbrook przoduje w organizowaniu zabawnych rzeczy dla dzieci – tak bardzo, że podczas naszego weekendowego pobytu moja ośmio- i dziewięciolatka była zbyt zajęta, by zauważyć, kiedy wskoczyłam na jeden z regularnych godzinnych zajęć Garden House lekcje gotowania. W przeciwnym razie po prostu rozkoszowałem się słońcem w ogrodzie głównego domu, z którego roztacza się przepiękny widok na Surrey Hills, podczas gdy moja dwójka godzinami bawiła się w pobliskiej Oranżerii – ogromnej sali wyposażonej w telewizor panoramiczny, worki z fasolą, piłkarzyki i stoły do cymbergaja, każda gra planszowa pod słońcem i wystarczająco dużo sprzętu artystycznego, by konkurować z Hobbycraft.
W weekendy w tym pokoju zabaw jest niania, która nadzoruje dzieci, a w większość sobót i niedziel można je zarezerwować w klubie dla dzieci prowadzonym przez Sharky & George (czyli najlepszych animatorów dla dzieci w kraju). Przez cztery błogie godziny moje dzieci bawiły się w lesie z innymi dziećmi pod opieką doświadczonych animatorów; wspinali się na gigantyczny domek na drzewie Beaverbrooka, robili korony z zebranych liści i gałązek, grali w piłkę w ogromnym tipi i śmiali się z małych serc.

Diabeł tkwi w szczegółach również tutaj: dzieci wystarczająco duże, by docenić historię, będą zachwycone, gdy dowiedzą się o drzwiach ewakuacyjnych Churchilla – zbudowanych na wypadek zamachu na jego życie – które pozostają nienaruszone za ścianą jego prysznica. A na dole ogrodu znajduje się tajna zatoczka z syrenami zrobionymi z tysięcy muszelek zebranych przez Lady Wdowę Beaverbrook podczas zagranicznych podróży. Ponadto, wielu znanych gości użyczyło temu miejscu magii: reżyser Ridley Scott opracował „menu filmowe” zawierające jego 100 ulubionych filmów do obejrzenia w kinie oraz dzieła sztuki autorstwa twórcy Bugsy Malone, Sir Alana Parkera z przed wejściem do każdej sypialni wiszą słynni byli goście hotelu. Mojemu synowi szczególnie spodobał się szkic Prawa Bonara z chmurą dymu za głowę – ten były premier nigdy nie był bez fajki.

To właśnie drobne detale sprawiają, że Beaverbrook jest naprawdę wyjątkowy, a hotel ma stać się jeszcze bardziej kuszący: pod koniec lata stara wozownia zostanie przekształcona w luksusowe spa z krytymi i odkrytymi basenami oraz specjalistycznymi gabinetami zabiegowymi, i będzie miał własną pizzę; powstanie także sześć nowych pokoi przyjaznych psom. Najlepszą wiadomością dla dzieci jest to, że w przyszłym roku zostanie odsłonięte małe zoo w lesie – choć czy alpaki i lamy będą główną atrakcją, jeszcze nie wiadomo. Jeśli sprowadza się to do wyglądu, to ja bym powiedział, że wybierz lamy – w końcu mają dłuższe, szlachetniejsze sylwetki, jak prawdziwi arystokraci świata zwierząt.
Podwójna cena zaczyna się od 225 funtów;beaverbrook.co.uk; 01372 571300