Podsumowanie Premier League: Watford, Liverpool i Chelsea utrzymują 100% rekordów
Szersze są na trzecim miejscu, a Man Utd i Arsenal odniosły zwycięstwa

Craig Cathcart (z lewej) i Troy Deeney strzelili gole Watford w wygranym 2:1 meczu z Tottenhamem
Mike Hewitt/Getty Images
Ostrogi ukąszone przez Szerszenie
Watford przesunął się nad Manchester City na trzecie miejsce w Premier League po pierwszej porażce w sezonie z Tottenhamem.
To cztery zwycięstwa z czterech dla Hornets, którzy rozpoczęli porywający powrót w drugiej połowie, aby pokonać Spurs 2-1 na Vicarage Road.
Goście wyszli na prowadzenie w 53. minucie, kiedy pomocnik Watford Abdoulaye Doucoure wbił piłkę do własnej bramki, ale Troy Deeney wyrównał dla gospodarzy w 69. minucie, a Craig Cathcart strzelił zwycięską bramkę siedem minut później.
Ten wynik daje nam pewność, powiedział kapitan Watford Deeney. Cztery zwycięstwa na cztery to ogromne osiągnięcie dla klubu naszej wielkości. Nie jesteśmy naiwni, myśląc, że będziemy kontynuować i wygrać ligę.
Mamy dużo do zrobienia – po prostu wykonamy swoją pracę. Dzięki temu wynikowi uzyskaliśmy dodatkowy impuls i większą pewność siebie.
100 — Troy Deeney został czwartym zawodnikiem, który zdobył bramkę w 100 meczach dla Watford we wszystkich rozgrywkach, po Tommym Barnetcie, Rossie Jenkinsie i Luther Blissett. Legenda. pic.twitter.com/vSDWuSA1zr
- OptaJoe (@OptaJoe) 2 września 2018 r.
Zawiedziony
Szef Tottenhamu Mauricio Pochettino powiedział, że był rozczarowany porażką swojej drużyny, szczególnie popełnionymi błędami, które pozwoliły Watfordowi zdobyć trzy punkty. Jeśli chcesz być pretendentem, nie możesz zrezygnować z rodzaju bramek, które straciliśmy, powiedział Argentyńczyk . Rzeczywistość jest tak jasna. Kiedy przegrywasz, musisz się uczyć i doskonalić.
Nie dać się ponieść emocjom
Po raz pierwszy od 30 lat Watford wygrał swoje pierwsze cztery ligowe mecze w sezonie, a zwycięstwo nad Tottenhamem oznacza, że tylko oni wraz z liderami Liverpoolu i Chelsea mają maksymalną liczbę punktów do przerwy międzynarodowej w następny weekend.
Pokazaliśmy dużo charakteru, powiedział Deeney. W pierwszej połowie byliśmy rozczarowani, ale wykazaliśmy się odpornością. Wiele drużyn spasowało po przejściu do Tottenhamu… ale nie możemy dać się ponieść emocjom, ponieważ mamy następny Manchester United.
Szczęśliwe dni
Watford gospodarze United w sobotę w tygodniu i Czerwone Diabły Jose Mourinho wyruszą na południe z morale wzmocnionym przez wygraną 2:0 na wyjeździe z Burnley.
To był upalny początek sezonu dla United, ale kilka goli w pierwszej połowie od Romelu Lukaku zapewniło, że na Turf Moor nie doszło do wpadki.
Nie żeby to było bezbłędne popołudnie dla drużyny Mourinho: Paul Pogba nie wykorzystał rzutu karnego, a Marcus Rashford został wyrzucony z boiska w 71. minucie za to, że pochylił się głową obrońcy Clarets, Phila Bardsleya.
Trzy punkty były ważne, jakość występu i zadowolenie zespołu to odpowiedź Old Trafford, powiedział Mourinho , który w zeszłym tygodniu widział, jak jego drużyna przegrała u siebie 3-0 z Tottenhamem.
Emocje mnie pokonały, nie powinienem tak reagować. Przepraszam wszystkich w klubie i wszystkich fanów #MUFC pic.twitter.com/6UWnxd4yYo
- Marcus Rashford MBE (arMarcusRashford) 2 września 2018 r.
Mężczyzna kontra chłopiec
Pogba powinien był zwiększyć przewagę United do 3-0 w drugiej połowie – po tym, jak Aaron Lennon sfaulował Rashforda – ale jego karę uratował bramkarz Burnley Joe Hart.
Nigdy nie obwiniam gracza za nietrafione rzuty karne, obwiniam tych, którzy nie chcą tam iść, była odpowiedzią Mourinho na uratowany rzut karny.
Jeśli chodzi o czerwoną kartkę Rashforda, był mniej wyrozumiały. Powiedziałbym, że to naiwne, powiedział. To był dzieciak i bardzo doświadczony człowiek. Bardsley jest w grze od 20 lat, a Marcus jest naiwnym chłopcem.
Rashford później zajął się Świergot przeprosić za swoje czyny, mówiąc: Emocje mnie pokonały, nie powinienem tak reagować. Przepraszam wszystkich w klubie i wszystkich fanów.
Ta kombinacja dla naszego zwycięskiego celu... @ LTorreira34 @LacazetteAlex pic.twitter.com/JCqbNSk5X8
- Arsenał (@Arsenał) 2 września 2018 r.
Strzelcy chwytają wygraną
W innym meczu tego dnia Arsenal zapewnił sobie pierwsze zwycięstwo na wyjeździe sezonu, wygrywając 3-2 z Cardiff.
Kanonierzy zostali zmuszeni do ciężkiej pracy na trzy punkty – co podnosi ich na dziewiąte miejsce – a Cardiff dwukrotnie walczył o powrót do gry dzięki bramkom Victora Camarasy i Danny'ego Warda.
Ale to Arsenal miał ostatnie słowo, gdy znakomity Alexandre Lacazette pokonał zwycięzcę w 81. minucie, po próbach Shkodrana Mustafiego i Pierre-Emericka Aubameyanga.
Każdy inny gracz pracował dobrze z zaangażowaniem, którego chcemy, powiedział szef Arsenalu Unai Emery. Cieszymy się z tego i rozwijamy się.
Cztery mecze przegrane... #PL pic.twitter.com/9mWqvYCrxW
— Premier League (@premierleague) 3 września 2018 r.
Wyniki Premier League
- Leicester City 1 Liverpool 2
- Brighton & Hove Albion 2 Fulham 2
- Chelsea 2 FC Bournemouth 0
- Kryształowy Pałac 0 Southampton 2
- Everton 1 Miasto Huddersfield 1
- West Ham United 0 Wolverhampton Wędrowcy 1
- Manchester City 2 Newcastle United 1
- Cardiff City 2 Arsenał 3
- Burnley 0 Manchester United 2
- Watford 2 Tottenham Hotspur 1