Natychmiastowa opinia: Jak głosowanie ludzi zniszczyło się
Twój przewodnik po najlepszych felietonach i komentarzach w czwartek 21 listopada

Codzienne podsumowanie Tygodnia przedstawia pięć najlepszych opinii z brytyjskich i międzynarodowych mediów, wraz z ich fragmentami.
1. Martin Fletcher w New Statesman
o egotyzmie politycznym
Jak głosowanie ludzi samo się zniszczyło
Kiedy pisze się historię wyborów parlamentarnych w 2019 roku, o tym, jak Boris Johnson zdołał zdobyć mandat na katastrofalny twardy Brexit, cały rozdział powinien zostać zarezerwowany na wstydliwą historię kampanii People’s Vote. Zarejestruje, jak wiodąca proeuropejska siła tego kraju upadła w przeddzień tego doniosłego głosowania, zdradzając miliony zwykłych obywateli, którzy wspierali, finansowali i pokładali w nim wielkie nadzieje przez ostatnie trzy lata. Opowie tandetną historię o politycznych wybrykach i ścierających się ego; wycieków, rozmazań, ładunków i kontrładunków; zaskakująco zaciekłych walk wewnętrznych, które tak beznadziejnie wymknęły się spod kontroli, że 40 energicznych, doświadczonych i głęboko zaangażowanych młodych pracowników kampanii znalazło się w pubie po stronie Tamizy w Pimlico, gdy wybory nabrały tempa, wymieniając groźby prawne z multimilionerem, szefem jedną z czołowych brytyjskich firm public relations, zamiast walczyć o głosy narodu.
2. Sherelle Jacobs w The Telegraph
na stronie trzeciej w Wielkiej Brytanii
Lib Dems, nie mogąc powstrzymać exodusu Remainerów, są na skraju upadku i spalenia
Oto rzecz z Liberalnymi Demokratami: ich twierdzenie, że reprezentują nową, żwawą alternatywę polityczną, to zarozumiałość. Są zdezelowanymi, starymi rockmanami ruchu politycznego. Liberałowie nie wymyślili prawdziwie nowej polityki wewnętrznej od czasu pionierskiego reformizmu społecznego Beveridge'a. Ich wizja przyszłości – która łączy biurokratyczny despotyzm i zjedzony przez mole retro-socjalizm – to Fleetwood Mac rzucający się na Koreę Północną. Na papierze, jako strona trzecia, nie mają sensu, biorąc pod uwagę, że najbardziej przekonująca luka na rynku politycznym istnieje w pasie rdzy kraju – w Midlands, Północnej i Walii. Ale uwięzieni przez własny snobizm, Lib Dems zdecydowali się rzucić okiem na czas antenowy w najbardziej przeludnionej przestrzeni – Remainii – gdzie walczą o względy centryści torysi i dominujące skrzydło Partii Pracy.
3. Robert Hardman w Daily Mail
w sprawie księcia Andrzeja
To nie jest rozwiązanie krótkoterminowe. To wczesna emerytura
Zakładając, że każdy jest niewinny do czasu udowodnienia mu winy, niektórzy po prostu zostawiają rzeczy takimi, jakimi są, i patrzą, jak rozwijają się wydarzenia. Jasne jest jednak, że nie jest to rozwiązanie krótkoterminowe, podczas gdy sprawy „przymarzają”. Dopóki nie będzie jakiegoś rozwiązania prawnego, jest to wcześniejsza emerytura. Urzędnicy pałacowi rozumieją, jak ważne jest trzymanie się u steru – i bycie widzianym, by chwycić się u steru po najbardziej burzliwym roku królewskim od ponad dwóch dekad.
–––––––––––––––––––––––––––––––– Aby zapoznać się z cotygodniowym podsumowaniem najlepszych artykułów i felietonów z Wielkiej Brytanii i zagranicy , wypróbuj magazyn The Week . Rozpocznij subskrypcję próbną już dziś ––––––––––––––––––––––––––––––––
4. Bret Stephens w The New York Times
w sprawie rozwiązania dwupaństwowego na Bliskim Wschodzie
Jedna rzecz Trump ma rację
Podstawowym problemem ostatnich półwiecza nieudanych wysiłków pokojowych było proste założenie, że zaspokojenie potrzeby dwóch państw ostatecznie spełni wymóg bezpieczeństwa. Lekcja doświadczenia była odwrotna. Niepowodzenie Palestyńczyków i ich międzynarodowych pomocników w spełnieniu tego wymogu – lub nawet udawaniu troski o to – sprawiło, że dla większości Izraelczyków potrzeba wydaje się niewiele więcej niż odległą abstrakcją.
5. Jenni Russell w The Times
na cyfrowej dystopii
Nasze uzależnienie od technologii rozdziera nas
Ceną życia online jest nie tylko izolacja, ponieważ wielu z nas wycofuje się z wrażliwości, prawdziwego zaufania i możliwości bycia zrozumianym i poznanym; jest to również to, że w celu zapewnienia wydajności technologii jesteśmy opanowani przez maszyny i korporacje, które wierzymy, że nam służą. Stajemy się odłączeni od prawdziwych ludzi wokół nas, w wyniku czego zarówno my, jak i oni tracimy moc podejmowania krytycznych decyzji. Jesteśmy bezradni w sytuacjach, gdy systemy komputerowe nagle zwracają się przeciwko nam, zmieniając się z gładkich elementów w nieprzeniknione, obojętne granitowe ściany.