Książę Filip nie zostanie oskarżony o wypadek samochodowy w Norfolk
CPS twierdzi, że oskarżenia nie leżałyby w interesie publicznym po tym, jak Duke zrezygnował z prawa jazdy

Obrazy Getty
Książę Filip nie zostanie oskarżony o zderzenie z innym pojazdem podczas jazdy w pobliżu posiadłości Sandringham w Norfolk w zeszłym miesiącu.
Prokuratura Koronna (CPS) stwierdziła, że dalsze działania przeciwko 97-letniemu królowi, który w weekend dobrowolnie oddał swoje prawo jazdy, nie leży w interesie publicznym.
ten wypadek na A149 nastąpiło, gdy książę Edynburga próbował dołączyć do ruchliwej arterii z bocznej drogi. Jego Land Rover Freelander uderzył w Kię niosącą dwie kobiety i dziecko. Jedna z pasażerek doznała w wypadku złamania nadgarstka.
Książę twierdził, że został chwilowo oślepiony słabym światłem słonecznym, gdy wjechał na drogę A, przez co nie mógł zobaczyć zbliżającego się pojazdu, ale incydent wywołał szerszą ogólnokrajową debatę na temat starszych kierowców.
Dalsze obawy co do zdolności księcia do jazdy pojawiły się, gdy sfotografowano go za kierownicą nowego Land Rovera bez pasów bezpieczeństwa zaledwie dwa dni po wypadku.
Policja w Norfolk poinformowała, że funkcjonariusze kontaktowali się z księciem, aby udzielić odpowiednich rad.
W sobotę Pałac Buckingham ogłosił, że książę Filip po dokładnym namyśle oddał swoje prawo jazdy.
BBC Korespondent królewski Jonny Dymond powiedział, że podobno król przyznał, że kolizja w zeszłym miesiącu była jego winą.
Policja w Norfolk prowadziła śledztwo w sprawie katastrofy od trzech tygodni, przesłuchując wielu świadków, raporty The Daily Telegraph .
Chris Long, główny prokurator koronny CPS East of England, powiedział, że ten materiał policyjny został dokładnie przejrzany.
Wzięliśmy pod uwagę wszystkie okoliczności w tej sprawie, w tym stopień winy, wiek kierowcy oraz odebranie prawa jazdy. Uznaliśmy, że ściganie nie leży w interesie publicznym, powiedział.