Kinnear opuszcza Newcastle: dobra ucieczka, gdy Pardew wygrywa bitwę
Niepopularny Irlandczyk odchodzi bez jednego stałego podpisu w ciągu ośmiu miesięcy

2013 AFP
JOE KINNEAR opuścił Newcastle po ośmiomiesięcznym okresie rekrutacji graczy, podczas którego Sroki nie podpisały na stałe żadnego zawodnika i sprzedały kluczowego pomocnika Yohana Cabaye - zawodnika Kinnear, którego kiedyś nazywano „Yohan Kebab”. Niepopularny Irlandczyk zrezygnował w poniedziałek po porażce derbowej 3:0 z lokalnym rywalem Sunderlandem i niezbyt subtelnej krytyce ze strony menedżera Alana Pardewa, którego pozycja w St James' Park wydawała się być osłabiona przez przybycie Kinnear zeszłego lata. „Gdybym kierował wyłącznie transferami, sprawy mogłyby wyglądać inaczej” – powiedział Pardew w weekend. „Myślę, że w tym tygodniu przedstawiłem swoje opinie bardzo jasno, a cała reszta jest poufna”. Pardew wygrał walkę o władzę w St James' Park dzięki sprytnemu boksowaniu, mówi Opiekun oraz utrzymywanie fanów i mediów po swojej stronie. „To było znaczące, że po sobotniej porażce z Sunderlandem większość gniewnych okrzyków kibiców skierowana była do Kinnear”, mówi gazeta. Kinnear wyświadczył sobie kilka przysług, kiedy wrócił do St James' Park cztery lata po nieudanym okresie pełnienia funkcji menedżera. Ogłosił wiadomość o swoim powrocie, zanim klub to potwierdził, a następnie udzielił serii dziwacznych wywiadów dla mediów, w których błędnie wymówił nazwiska kilku graczy, ogłosił się „bardziej inteligentnym” niż większość fanów i twierdził, że ma gorącą linię do prawie każdego menedżera na świecie. Ale jako kluczowy sojusznik właściciela Newcastle, Mike'a Ashleya – Guardian nazywa go „jednym z nielicznych bliskich przyjaciół Ashley w piłce nożnej i regularnym towarzyszem picia” – Kinnear wydawał się mieć silną pozycję w klubie, zwłaszcza gdy dyrektor zarządzający Derek Llambias również rzucić swoją rolę. Ale zapłacił cenę za niemożność dotrzymania obietnic. Napastnicy Loic Remy i Luuk de Jong przybyli do klubu wypożyczeni pod Kinnear, ale obaj byli długoterminowymi celami Pardew, podczas gdy niepowodzenie Kinneara w znalezieniu zastępcy dla Cabaye, którego odejście oczekiwano od miesięcy, nie było szczególnie imponujące. „Odejście będzie ulgą dla Pardew, który został zmuszony do odpowiedzi na publiczne błędy Kinnear, jednocześnie starając się nie urazić Ashley”, mówi Codzienny Telegraf . „Zamiast ułatwiać Ashley, Kinnear będzie najlepiej zapamiętany na Tyneside za to, że nie podołał serii dzikich przechwałek, a kibice odczują ulgę, że wstydliwy odcinek dobiegł końca”. Potwierdził to sondaż na Kronika Newcastle strony internetowej, która ujawniła, że 97 procent fanów było zadowolonych z tyłu Kinnear. Gazeta twierdzi również, że Kinnear spędził większość ostatnich ośmiu miesięcy w Londynie i „nie zapuszczał się do Europy, aby zwiadywać graczy, jak wielu się tego spodziewało”.