Jenson Button: „Prawdziwa supergwiazda”, ale czy był świetnym F1?
Były mistrz świata spodziewa się, że finał sezonu w Abu Zabi będzie jego ostatnim wyścigiem jako kierowca Formuły 1

Niedzielne Grand Prix Abu Zabi jest prawie pewne, że będzie ostatnim wyścigiem Jensona Buttona w F1, oznaczającym koniec 16-letniej kariery mistrza świata z 2009 roku.
Kierowca McLarena początkowo zdecydował się na roczny urlop naukowy w 2017 roku, ale teraz wydaje się, że jest mało prawdopodobne, aby wrócił do kokpitu po opublikowaniu na Instagramie, że jedzie do finału sezonu „z myślą, że to mój ostatni wyścig w F1 „.
Button zadebiutował w Grand Prix Australii w 2000 roku i od tego czasu wystartował w 304 wyścigach – w ten weekend będzie jego 305. miejsce. Jest najdłużej działającym kierowcą w stawce i pozostaje jednym z najpopularniejszych w wieku 36 lat.
„Button z pewnością zasługuje na przerwę”, mówi Matt Maltby z Poczta online . „Kierowca urodzony w Somerset poświęcił swoje życie F1 i powinien zostać powitany jak bohater, gdy przyjedzie na niedzielne Grand Prix.
„W przeciwieństwie do swojego byłego kolegi z zespołu [Lewisa] Hamiltona, jednorazowy mistrz świata nie dzieli opinii na padoku. Jest ulubieńcem fanów, zespołów i kierowców, a kiedy zdobył wspaniały tytuł mistrza świata w 2009 roku, była to być może nagroda za jego ciężką pracę i determinację, by odnieść sukces w tym sporcie”.
Jest „prawdziwą supergwiazdą” wyścigów, mówi Andrew Benson z BBC . „Wraz z Fernando Alonso, Lewisem Hamiltonem i Sebastianem Vettelem, Button był członkiem grupy, która była w czołówce tego, co w przyszłych latach będzie postrzegane jako złota era talentów F1”.
F1 traci „wyjątkowego kierowcę oraz inteligentny i przemyślany charakter” – dodaje. „W bolidzie niektóre zwycięstwa Buttona były jednymi z największych w historii w najbardziej ekscytujących wyścigach”.
Jego zdumiewające zwycięstwo w Grand Prix Kanady 2011 – „kiedy wspiął się z ostatniego na pierwsze miejsce na 30 urzekających okrążeniach” – wyróżnia się, podobnie jak jego samotny tytuł mistrza świata w 2009 roku dla krótkotrwałego zespołu wyścigowego Brawn, osiągnięty przy skromnym budżecie i pożyczone silniki Mercedesa.
Paweł Tkacz z Opiekun mówi, że chociaż był jednym z najpopularniejszych mistrzów F1, „wielkość umknęła Buttonowi”. Miał jednak „naturalną równowagę, styl i mistrzostwo na mokrej nawierzchni, z którym niewielu kierowców może się równać”.
Button nie jest jedynym weteranem, który odpadł po Grand Prix Abu Zabi. Felipe Massa również odchodzi z F1 i na torze panuje „atmosfera pożegnania”, dodaje Tkacz .
Mimo że obaj weterani opuszczają F1 z lekkim przypływem, mają nadzieję na jego przyszłość. „Zamiast przytłoczenia sentymentem, obaj kierowcy czekali na nowy wspaniały świat w tym sporcie, nie zdominowany przez żaden zespół, tak było w przypadku Mercedesa w tym roku” – mówi Weaver.