Jeden na pięciu brytyjskich żołnierzy „nie nadaje się do służby”
Nowe dane poddają w wątpliwość siłę armii brytyjskiej, gdy posłowie torysów grożą buntem

Dan Kitwood/AFP/Getty Images
Liczba żołnierzy brytyjskich zdolnych do działania spadła do zaledwie 60 000, a co piąty żołnierz nie jest w stanie podjąć pełnych obowiązków bojowych z powodu choroby lub kontuzji.
Nowe dane pokazują, że w sumie 18 000 żołnierzy cierpi obecnie na choroby fizyczne lub psychiczne, brak sprawności lub może być rozmieszczonych tylko w niektórych operacjach.
Ministerstwo Obrony twierdzi, że jest 78 407 pełnoetatowych i w pełni wyszkolonych żołnierzy, co stanowi mniej niż cel 82 000 rządu. Odkrycie, że może być ich jeszcze mniej, pojawia się w czasie, gdy już niepokój budzi wpływ cięć na wydatki wojskowe.
Były oficer marynarki i parlamentarzysta torysów Andrew Bowie, który ujawnił dane w pytaniu parlamentarnym, powiedział, że niepokojąca luka kadrowa może powodować nadmierny stres w służbie żołnierzom.
Mówię do Niezależny , powiedział Bowie: Trzeba podjąć decyzję. Czy odpowiednio finansujemy i obsadzimy nasze siły zbrojne i prosimy je, aby robiły wszystko, o co ich poprosimy, czy też nadal niedofinansowujemy i osłabiamy, prowadząc do nadmiernego i nadmiernego stresu naszych żołnierzy?
W zeszłym tygodniu nowy sekretarz obrony Gavin Williamson został ostrzeżony, że w przypadku dalszych cięć w liczebności armii i zmniejszenia zdolności marynarki nastąpi poważna rewolta torysów.
Hammond wzywa do cięć
Według Słońce , kanclerz Philip Hammond powiedział premierowi, że armia brytyjska potrzebuje tylko 50 000 żołnierzy, mniej niż połowę liczby, gdy torysi doszli do władzy w 2010 roku.
Podczas tego, co gazeta określiła jako gorącą debatę, Hammond powiedział, że wycięcie około 30 000 pełnoetatowych i w pełni wyszkolonych żołnierzy nadal pozwoliłoby armii brytyjskiej na wykonanie jej podstawowego zadania, jakim jest możliwość wysłania dywizji do walki.
Rozwścieczeni dowódcy armii powiedzieli, że znacznie zmniejszony limit sprawi, że Wielka Brytania będzie w stanie utrzymać wojnę tylko przez około sześć miesięcy, mówi The Sun. Wykluczyłoby to również jakąkolwiek misję pokojową lub inwazję na dużą skalę, taką jak wojna w Iraku w 2003 roku, mówi gazeta.
Międzynarodowy czas biznesu mówi, że rząd kontrowersyjnie próbuje wypełnić luki w wydatkach na obronę, zwiększając liczbę rezerwistów, mając na celu rekrutację 30 000 rezerwistów do 2020 roku.
Po siedmiu latach cięć oszczędnościowych i rzekomej czarnej dziurze o wartości 2 miliardów funtów, Ministerstwo Obrony podobno przygotowuje się na dalsze cięcia wydatków w ramach przeglądu bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii w przyszłym roku.
Według serii przecieków wyższych rangą wojskowych opublikowanych w Czasy w ciągu ostatnich miesięcy Ministerstwo Obrony boryka się z niedoborem funduszy w wysokości co najmniej 20 miliardów funtów w ciągu następnej dekady, choć może to być nawet 30 miliardów funtów.
Podczas swojej wizyty na Bliskim Wschodzie w zeszłym tygodniu premier Theresa May wielokrotnie odmawiała zagwarantowania, że liczba żołnierzy w armii nie spadnie poniżej 70 000 w ramach przeglądu, co skłoniło ministra obrony Tobiasa Ellwooda do groźby rezygnacji, jeśli seria Oszczędnościowe propozycje cięcia sił zbrojnych poszły naprzód.
Może dołączyć do niego nawet 30 innych konserwatystów, po tym jak były oficer armii Tory, poseł Johnny Mercer, który prowadził kampanię na rzecz zwiększenia zasobów, powiedział, że znaczna liczba backbencherów była gotowa trzymać nogi rządu w ogniu na wydatki na obronę .
Partia Pracy starała się bezpośrednio powiązać oszczędności z cięciami w wojsku. Sekretarz obrony cieni partii Nia Griffith powiedziała zmniejszenie liczebności armii do 70 tysięcy poważnie zagroziłoby naszej międzynarodowej wiarygodności i oskarżyło torysów o otwarty bunt w tej sprawie.