F1: Lando Norris ujawnia cele McLarena i 77 000 podpisuje petycję Kimi Raikkonen Ferrari
Nastoletni kierowca Norris patrzy na McLarena na dłuższą metę

Lando Norris jeździ dla McLarena podczas treningu w GP Włoch F1 na Monza
Miguel Medina/AFP/Getty Images
Norris i McLaren chcą zrobić krok do przodu
Brytyjski nastolatek Lando Norris mówi, że postęp jest głównym celem McLarena w przyszłym sezonie po tym, jak potwierdzono, że będzie jeździł dla zespołu Formuły 1.
Norris, 18 lat, dołączy do Carlosa Sainza w zupełnie nowym składzie McLarena w 2019 roku i nie może się doczekać ścigania u boku 24-letniego Hiszpana.
Mówiąc do BBC o celach jego i McLarena, Norris powiedział: Chcę powiedzieć, że jestem lepszy od innych kierowców, ale wciąż muszę to udowodnić.
Dopóki wykonuję dobrą robotę i wkładam cały swój wysiłek w udowodnienie, że jestem tego warta, wszystko powinno być w porządku.
Mam tylko nadzieję, że cokolwiek zrobię, będzie wystarczająco dobre. Chcę być z McLarenem i chcę wygrywać z McLarenem. Nie sądzę, że to będzie w przyszłym roku, więc jest to bardziej dłuższy projekt.
Zasada numer jeden to: pokonaj kolegę z drużyny. Poza tym będzie to trudny rok.
Nie wygramy ani nie będziemy rywalizować z Ferrari i Mercedesem. Chciałbym myśleć, że możemy zrobić krok naprzód z miejsca, w którym jesteśmy.
Buxton: Vandoorne zasługuje na drugą szansę
Nominacja Lando Norrisa na jednego z nowych kierowców McLarena w 2019 roku sprawiła, że Stoffel Vandoorne stracił miejsce w F1.
Belg, niegdyś typowany na kolejnego mistrza świata McLarena, zmagał się w tym sezonie, zdobywając tylko osiem punktów.
Prezenter F1 Digital Will Buxton wierzy, że 26-letni Belg ma talent do wywierania wpływu na sport.
Pisanie dalej F1.com , Buxton powiedział: Istnieje duża szansa, że wszystko, czego potrzebuje, to zmiana otoczenia, aby umożliwić przebicie się potężnemu talentowi, który wielu rozpoznaje w nim. Niewielu wierzy, że Vandoorne jest kimś innym niż fenomenalnie utalentowanym kierowcą. Jeszcze mniej wierzy, że spełnił oczekiwania.
Czy jest wielkim talentem pokolenia, za którego tak wielu z nas wierzyło? Być może największym smutkiem ze wszystkich jest to, że jeśli nie uda mu się znaleźć sposobu na kontynuowanie swojej podróży w Formule 1 do 2019 roku, możemy nigdy nie odkryć odpowiedzi. Mam nadzieję, że tak.
77 000 podpisuje petycję Kimiego
W zeszłym tygodniu przewidywano, że Ferrari ogłosi Charlesa Leclerca jako następca Kimiego Raikkonena na sezon 2019. Ale później nie pojawiły się jeszcze żadne wiadomości, a przyszłość Raikkonena w F1 pozostaje w równowadze.
Fiński kierowca z pewnością ma wielu zwolenników, którzy chcą, aby pozostał w F1. A jeden fan założył petycję na Change.org nakłaniając Ferrari do zatrzymania 38-latka jeszcze przez rok.
Do godziny 15.30 petycja uzyskała ponad 77 000 podpisów.