Dlaczego Twitter wpadł w aferę szpiegowską w Arabii Saudyjskiej
Dwóch byłych pracowników zostaje oskarżonych o współpracę z Rijadem w celu zbierania danych osobowych od krytyków reżimu królestwa

Bethany Clarke/Getty Images
Rząd Arabii Saudyjskiej zwerbował dwóch pracowników Twittera, aby zebrać informacje o kontach osobistych niektórych swoich przeciwników politycznych, jak twierdzą amerykańscy prokuratorzy federalni.
W środę w sądzie okręgowym w San Francisco rozpatrzono skargę, która szczegółowo określała, co Opiekun wzywa saudyjskich urzędników do podjęcia skoordynowanych wysiłków w celu rekrutacji pracowników giganta mediów społecznościowych do wyszukiwania prywatnych danych tysięcy kont na Twitterze, w tym dziennikarzy i znanych zdeklarowanych krytyków.
Dwóch byłych pracowników Twittera, z których obaj są obywatelami Arabii Saudyjskiej, i jeden obywatel USA rzekomo pracujący z tą parą, zbierali dane w imieniu rządu w Rijadzie i saudyjskiej rodziny królewskiej, Departamentu Sprawiedliwości USA (DOJ). powiedział. Obywatel USA został aresztowany w tym tygodniu, podczas gdy pozostali dwaj mężczyźni przebywają obecnie w Arabii Saudyjskiej.
Ogłoszona dzisiaj skarga kryminalna twierdzi, że saudyjscy agenci przekopali wewnętrzne systemy Twittera w celu uzyskania danych osobowych znanych saudyjskich krytyków i tysięcy innych użytkowników Twittera, powiedział w środę amerykański prawnik David Anderson, donosi CNN . Prawo USA chroni amerykańskie firmy przed takimi bezprawnymi ingerencjami z zagranicy.
Co rzekomo zrobiła Arabia Saudyjska i dlaczego ma to znaczenie?
Jak to wszystko się zaczęło?
Według Al jazeera , Twitter jest głównym miejscem, w którym Saudyjczycy wyrażają swoje poglądy, a około jedna trzecia z 30 milionów ludzi w tym kraju jest aktywnymi użytkownikami.
Jednak swobodny charakter Twittera jest głównym źródłem niepokoju dla autorytarnego reżimu, mówi nadawca. Rząd zastosował różne taktyki, aby kontrolować mowę i powstrzymać reformatorów i inne osoby od organizowania się, w tym zatrudniając armie trolli do nękania i zastraszania użytkowników online. Aresztował nawet i uwięził użytkowników Twittera.
Według Departamentu Sprawiedliwości, dwóch byłych pracowników Twittera, Ali Alzabarah i Ahmad Abouammo, w czasie swojej pracy w firmie potajemnie pracowało również dla kogoś, kogo amerykańscy prokuratorzy wyznaczyli na członka rodziny królewskiej-1, Washington Post raporty to kryptonim Mohammeda bin Salmana, następcy tronu Arabii Saudyjskiej.
Dokumenty sądowe ujawniają, że w kwietniu 2014 r. Abouammo, obywatel USA pracujący w biurze Twittera w San Francisco, otrzymał zadanie przekazania saudyjskiemu dziennikarzowi informacyjnemu zweryfikowanego niebieskiego haczyka na swoim profilu. Rejestr donosi, i że dzięki tym wysiłkom Abouammo zaprzyjaźnił się z firmą PR tej osoby, ambasadą Arabii Saudyjskiej.
W końcu został zaproszony na spotkanie z nieznanym z imienia zagranicznym urzędnikiem, który kultywował go jako szpiega dla saudyjskiego rządu. Uważa się, że ta postać to Bader al-Asaker, który prowadzi organizację charytatywną MiSK Foundation, należącą do saudyjskiego księcia koronnego.
–––––––––––––––––––––––––––––––– Aby zapoznać się z najważniejszymi artykułami z całego świata — oraz zwięzłym, odświeżającym i zrównoważonym podejściem do programu wiadomości na dany tydzień — wypróbuj magazyn Tydzień . Weź swój pierwsze sześć numerów za 6 funtów ––––––––––––––––––––––––––––––––
Ahmed Almutairi, dyrektor generalny w firmie zajmującej się marketingiem mediów społecznościowych, która pracuje dla saudyjskiej rodziny królewskiej, został powołany jako pośrednik między urzędnikiem a Abouammo, a trio zawarło umowę, w której Abouammo naruszy protokół Twittera i uzyska dostęp do prywatnych danych przeciwników politycznych saudyjskiego rządu, aw zamian został nagrodzony designerskim zegarkiem i potencjalnie setkami tysięcy dolarów wpłaconych na tajne konta bankowe.
Alzabarah rzekomo skontaktował się z Almutairi i został wcielony do operacji około rok później, na początku 2015 roku, w wyniku czego wydobył dane co najmniej 6000 użytkowników Twittera. Według Guardiana w tym samym roku Alzabarah przyznał swoim przełożonym, że uzyskał dostęp do danych użytkownika i powiedział, że zrobił to z ciekawości. Natychmiast otrzymał urlop administracyjny, a następnego dnia uciekł do Arabii Saudyjskiej.
Jak zostali odkryci?
Policja rzekomo rozmawiała z Abouammo w jego domu w Seattle po tym, jak śledczy zauważyli, że na konto bankowe w Libanie wpłynęła gotówka w wysokości 100 000 USD, z którego Abouammo miał przelać środki na konto w USA.
Zapytany o pieniądze, Abouammo powiedział, że zarobił je na kontrakcie konsultingowym i przedstawił fakturę za swoją rzekomą pracę konsultingową, którą FBI uznało za sfałszowaną. Został aresztowany we wtorek w tym tygodniu i oskarżony o szpiegostwo i fałszowanie faktury w celu utrudnienia śledztwa FBI.
Wydano również nakaz aresztowania Alzabarah i Almutairi, którzy, jak się uważa, nadal przebywają w Arabii Saudyjskiej.
Dlaczego to jest ważne?
Według CNN rzekome próby saudyjskiego rządu zmiażdżenia opozycji eksplodowały w zeszłym roku na arenie światowej, gdy zabito wybitnego krytyka i felietonistę Washington Post, Jamala Khashoggi, którego zamordowanie później CIA zawarta została zaaranżowana osobiście przez bin Salmana .
W rezultacie dziennikarze wypowiadający się przeciwko saudyjskiemu reżimowi bez wątpienia będą zaniepokojeni wiadomością, że jedno z kont, na które zaatakowali saudyjscy pracownicy Twittera, należało do Omara Abdulaziza, aktywisty politycznego zaprzyjaźnionego z Khashoggim. Według Forbes , telefon Abdulaziza został również zhakowany przez rząd saudyjski.
Co więcej, skarga jest pierwszym przypadkiem, w którym rząd saudyjski, bliski sojusznik Waszyngtonu, został oskarżony o szpiegostwo w USA.
Twitter podziękował FBI i Departamentowi Sprawiedliwości, mówiąc: Zdajemy sobie sprawę, jak bardzo źli aktorzy będą próbowali osłabić naszą usługę.
Rozumiemy niesamowite ryzyko, przed którym stoi wiele osób, które używają Twittera do dzielenia się swoimi poglądami ze światem i rozliczania rządzących.