Czy Partia Pracy przetrwa Brexit?
Podziały dotyczące artykułu 50 prowadzą do pytań o przyszłość partii

Brak jedności Partii Pracy w sprawie Brexitu podał w wątpliwość, czy partia przetrwa opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
„Brexit chaos” partii jest teraz „tak ujawniony, że grozi rozerwaniem partii, nie dlatego, że jest teraz bardziej podzielona niż w przeszłości, ale dlatego, że jest bardziej podzielona”, pisze Steve Richards w Opiekun .
Ekonomista idzie dalej. W artykule zatytułowanym „Jak może nastąpić powolna śmierć Partii Pracy” przewiduje, że decyzja lidera partii Jeremy'ego Corbyna o poparciu uruchomienia artykułu 50 będzie katalizatorem ostatecznego upadku partii przed wyborami w 2030 roku.
„Praca faktycznie zrezygnowała ze swojego prawa do nazywania się proeuropejską” – powiedział Tim Bale, profesor polityki na Queen Mary na Uniwersytecie Londyńskim. Miasto AM . „To nie jest już ta sama partia, o której wielu jej członków – zarówno w Westminster, jak i poza nią – myślało, że się przyłączyli”.
Zmiana na górze?
ten Niedzielne czasy twierdzi, że Partia Pracy prowadzi tajne „planowanie sukcesji” w związku z odejściem Corbyna, przeprowadzając sondaże wyborców na północy na temat ich opinii na temat dwóch wschodzących gwiazd w szeregach partii, sekretarki ds. biznesu cieni Rebecci Long-Bailey i sekretarki ds. edukacji cieni Angeli Rayner.
Gazeta twierdzi, że ruch ten został wywołany niedawnym sondażem YouGov sugerującym, że „ocena przychylności lidera Partii Pracy gwałtownie spada”.
Ale wypowiadając się w programie BBC Andrew Marr Show, zastępca przywódcy Partii Pracy Tom Watson zaprzeczył, jakoby partia sprawdzała potencjalnych następców przywództwa, mówiąc: „To nie czas na wybory przywódcze. On [Corbyn] otrzymał drugi mandat od naszych członków w zeszłym roku; jest teraz uznanym liderem Partii Pracy”.
Zagrożenie dla Corbyna jest „bardziej wyimaginowane niż realne”, mówi Stephen Bush z New Statesman , ponieważ „korbynsceptyczni deputowani uważają, że każdy krok z ich strony raczej ożywi projekt Corbyna niż go zniszczy”.
Zasady pracy oznaczają, że każdy kandydat musiałby uzyskać poparcie 15 proc. partii parlamentarnej. „Obecnie nie ma wiarygodnej drogi do 38 podpisów pod żadnym następcą Corbynite, którego widzę”, mówi Bush.
Rachunki Rachunki Rachunki
Corbyn był również przedmiotem ciągłej krytyki za jego postępowanie w sprawie głosowania w sprawie uruchomienia artykułu 50.
Jedna piąta posłów Partii Pracy zbuntowała się przeciwko jego trzyliniowemu batowi na początku tego miesiąca, a Clive Lewis, Rachael Maskell i Jo Stevens byli wśród frontbencherów, którzy zrezygnowali.
Były lider Partii Pracy Neil Kinnock oskarżył Corbyna o „strategiczny błąd”, polegający na tym, że nie dał partii parlamentarnej wolnego głosu w tej sprawie.
Zapytany o postępowanie Corbyna w sprawie Brexitu, Kinnock powiedział: BBC : „Nie sądzę, żeby to było właściwie obsługiwane.
„To, co potencjalnie mogło być poważnym problemem dla Partii Konserwatywnej z powodu głębokich podziałów w tej partii na Europę… w rzeczywistości przekształciło się, z powodu raczej nieskutecznego załatwienia sprawy przez kierownictwo Partii Pracy, w szereg trudności dla Partii Pracy”.
Ale zespół Corbyna uważał, że nie ma innego wyjścia, jak tylko poprzeć rządową ustawę o Brexicie, a nie „ryzyko przedstawiane jako ignorowanie wyboru wyborców”, powiedział Niezależny .
Raczej bardziej niepokojące dla partii, uważa John Harris z Guardiana , to reakcja zwolenników na tweet lidera Partii Pracy po uchwaleniu ustawy o Brexicie, która mówi, że „prawdziwa walka zaczyna się teraz”.
*Wkłada dziecko w lwią paszczę* 'Prawdziwa walka zaczyna się teraz. W ciągu następnych 2 lat Partia Pracy wykorzysta każdą okazję, och, to zjadła”
— Martin Carr i jaka przyszłość (@martin_carr) 8 lutego 2017
„Wśród tego, co może być teraz prawdziwym „podstawowym” poparciem Partii Pracy – liberalnie nastawieni ludzie, którzy głosowali na pozostanie i czują się niesłychanie niespokojni o to, gdzie znalazła się Wielka Brytania – coś zdecydowanie zmieniło się w ciągu ostatnich kilku tygodni – mówi Harris.
„Ich niepokój wynika ze świadomości, że Partia Pracy może teraz znaleźć się w prawie niemożliwej sytuacji politycznej”.
Sondaże osobno
Ostatnie sondaże również utrudniają pracę Partii Pracy, a jedno badanie ujawnia, że Partia Pracy jest obecnie trzecią najpopularniejszą partią wśród wyborców klasy robotniczej.
Partia Pracy nie jest już partia klasy robotniczej: na TRZECIM MIEJSCU za Torysami i UKIP w sondażu YouGov. Przez @MSmithsonPB pic.twitter.com/T4Rz72cw6H
- Gerry Hassan (@GerryHassan) 13 lutego 2017 r.
Sondaż, przeprowadzony dla The Times, ocenia torysów na 39 procent, 19 punktów przed Partią Pracy na 20 procent, a Ukip na 23 procent wśród wyborców z klasy robotniczej.
Wyniki wyprzedzają wybory uzupełniające w tradycyjnie zajmowanych przez Partię Pracy miejscach w Copeland i Stoke-on-Trent Central.
„23 lutego odbędą się dwa wybory uzupełniające, które będą zasadniczo wotum zaufania dla opozycji: Partii Pracy Jeremy’ego Corbyna” – mówi Mateusz Engel z Financial Times .
Ale chociaż w obu okręgach wyborczych „późna huśtawka” może jeszcze uratować mandat, jasne jest, że Partia Pracy jest „pod wieloma względami nieświadoma, niejednolita i być może jest w stanie śmiertelnego upadku”, mówi.
Buntownicy z wielu powodów
Uważa się, że aż 7000 posłów opuściło partię z powodu stanowiska z artykułu 50, podczas gdy opinie w tej sprawie są podzielone w całej partii parlamentarnej.
W zeszłym tygodniu jedna piąta posłów Partii Pracy sprzeciwiła się trzywierszowemu biczowi Corbyna, aby zagłosować przeciwko rządowej ustawie uruchamiającej artykuł 50. Wśród nich było trzech frontbenchów, którzy zrezygnowali z głosowania.
W Holyrood większość posłów Partii Pracy sprzeciwiała się również linii partii Westminster, która popierała symboliczny wniosek rządu szkockiego przeciwko uruchomieniu Artykułu 50.
Wszelkie kolejne bunty członków gabinetu cieni zostawiłyby Corbyna z „logistycznym koszmarem wypełniającym stanowiska”, mówi Widz Katy Balls. „Chociaż gabinet cieni powinien być atrakcyjną propozycją dla ambitnych backbencherów, tak nie jest pod słabym przywództwem Corbyna”.
Sondaże osobno
Ostatnie sondaże to także ciężka lektura dla Partii Pracy. W tym tygodniu nowa ankieta ujawnił, że tylko jedna trzecia wyborców spodziewa się, że do 2025 r. zostanie wybrany rząd Partii Pracy.
„Klęska Partii Pracy pod Corbynem w 2020 r. jest prawdopodobna, ale większe zagrożenie egzystencjalne pojawi się, jeśli przegrają w 2025 r.” – mówi Andrew Hawkins, prezes ComRes.
„Artykuł 50 nie zabije partii, ale przegrana cztery wybory z rzędu może”.