Czy Parlament nadaje się na XXI wiek?
Awantura o „powiązanie” rodzi większe pytania dotyczące reformy w Izbie Gmin
Jack Taylor/Getty Images
Posłowie wezwali do zmiany sposobu głosowania w Parlamencie po tym, jak konserwatyści zostali oskarżeni o nadużycie zaufania podczas wtorkowego głosowania w sprawie Brexitu.
Zgodnie z formalnym porozumieniem znanym jako „parowanie”, przewodniczący Tory Brandon Lewis zgodził się nie głosować za anulowaniem nieobecności zastępcy lidera Lib Dem Jo Swinson, która była w domu ze swoim trzytygodniowym dzieckiem.
Później ujawniono, że brał udział w dwóch ostrych głosowaniach nad planami handlowymi Theresy May w sprawie Brexitu, które rząd wygrał większością sześciu głosów, wywołując wściekłą odpowiedź Swinsona i oburzenie ze strony posłów opozycji, a nawet niektórych z Partii Konserwatywnej. .
Jak nisko upadnie twój rząd? @theresa_maja ? Kiedy @andrealeadsom opóźniła wnioski o głosowanie przez pełnomocnika, *zapewniła* te z nas, które były w ciąży, że w razie potrzeby zostaniemy sparowani. Dzisiaj twój rząd złamał tę umowę - @BrandonLewis sparowany ze mną, ale głosował. Desperackie rzeczy. pic.twitter.com/CcgF7z8MOV
- Jo Swinson (@joswinson) 17 lipca 2018 r.
Alistair Carmichael, szef Libii Demu, powiedział, że doszło do bardzo poważnego naruszenia konwencji, ale dalej opisał parowanie jako XIX-wieczną praktykę zapewniającą ochronę w ramach prawa pracy XXI wieku, a to już nie jest wystarczająco dobre.
Rząd rzucił nowe światło na sposób pracy posłów. Parlament opiera się na milionach tajemnych, dziwacznych procedur i umów, mówi Josiah Mortimer in Lewa stopa do przodu . Na własną rękę są dość śmieszni, ale razem tworzą coś w rodzaju prac. Dopóki to nie nastąpi.
Harriet Harman znalazła się wśród wysokich rangą polityków, którzy domagali się formalnego urlopu rodzicielskiego dla posłów i systemu głosowania przez pełnomocnika pod ich nieobecność.
W związku z pojawieniem się większej liczby dzieci ta zmiana jest spóźniona – powiedziała premierowi. I ma rację, mówi Mortimer: premierowi trudno jest pouczać firmy o zróżnicowaniu wynagrodzenia ze względu na płeć i nierównościach, jeśli nasz parlament pozbawia nowe matki.
Lider cieni Partii Pracy w Izbie Gmin, Valerie Vaz, powiedziała, że taki system mógłby zostać wprowadzony nawet natychmiast, a głosy posłów nieobecnych na urlopie rodzicielskim były oznaczone literą P, a nawet emoji dla dzieci.
Nadszedł czas, abyśmy zapewnili, że jest to nowoczesne miejsce pracy z nowoczesnymi praktykami zatrudnienia – powiedziała.
Choroba demokratyczna
To nie pierwszy raz, kiedy konserwatyści zostali oskarżeni o wykorzystywanie ciąży lub choroby posła opozycji do celów politycznych.
W zeszłym miesiącu , dwóch chorych posłów Partii Pracy zostało zmuszonych do zwrócenia się do Izby Gmin na wózkach inwalidzkich na krytyczne głosowanie po tym, jak baty torysów rzekomo powstrzymały ich przed skierowaniem ich do łatwiej dostępnej i wygodniejszej części Pałacu Westminsterskiego.
Przez wszystkie lata mojej pracy w Parlamencie – nawet w latach 70. – NIGDY tego nie widziałem. To jest cholernie haniebne. Ufam, że posłowie Partii Pracy będą zniesmaczeni tą desperacką i bezduszną taktyką torysów, zagłosują przeciwko rządowi i poprą sensowne głosowanie. https://t.co/4OLNNUfttJ
— John Prescott (@johnprescott) 20 czerwca 2018 r.
Naz Shah, która została zwolniona ze szpitala i krążyła po lobby dywizji, ściskając chore wiadro do głosowania, napisała później w Opiekun że żaden inny deputowany nie powinien cierpieć z powodu tak poniżającego doświadczenia głosowania, które, jak powiedziała, odzwierciedla system zdominowany przez mężczyzn i spuściznę polityki klasowej.