Clermont oskarża Saracenów o traktowanie fanów jako „wulgarnych zabawek”
Francuska drużyna rozgromiła Sarriesa 46-14 w zmienionym meczu o Puchar Mistrzów Europy

Aliveretti Raka zdobył hat-tricka prób dla Clermonta przeciwko Saracenom
David Rogers/Getty Images
Saracenowie 14 Clermont Owernia 46
W dniu, w którym świat futbolu oblizał wargę podczas losowania ostatnich 16 meczów Ligi Mistrzów, odpowiednik rugby union próbował zetrzeć katastrofę public relations.
W niedzielne popołudnie Saracenowie powinni gościć francuski klub Clermont Auvergne w powtórce finału Pucharu Europy Mistrzów z poprzedniego sezonu, spotkania, które w rugby przypomina Manchester City w starciu z Paris Saint-Germain.
Ale śnieg interweniował, powodując przesunięcie gry grupowej, nie dlatego, że boisko w północnym Londynie było nie do rozegrania – jak to możliwe, gdy jest sztuczne? - ale z powodu obaw o zdrowie i bezpieczeństwo widzów przybywających do Allianz Park.
EPRC, organ zarządzający turniejem, początkowo ogłosił, że mecz zostanie powtórzony w poniedziałek o godzinie 14:00 za zamkniętymi drzwiami z powodu utrzymujących się niekorzystnych warunków pogodowych spodziewanych w pobliżu stadionu.
To ogłoszenie, co zrozumiałe, oburzyło fanów Clermont, którzy wciąż pokonywali rozczarowanie przełożonym niedzielnym meczem. Klub, panujący mistrzowie Francji, jest jedną z najlepiej wspieranych drużyn w światowym rugby ze swoimi fanami znanymi jako „Żółta Armia”.
W związku z tym, że Saracens przeciwko Clermont ma się dzisiaj odbyć, strona francuska wydała długie oświadczenie. I są wściekłe! pic.twitter.com/s6oKbfvUsa
— Paul Eddison (@pauleddison) 11 grudnia 2017 r.
Wczoraj rano ogłoszono, że mecz zostanie rozegrany o 17:30, a widzowie będą mogli wykorzystać swoje bilety od niedzieli.
Nigel Wray, prezes Saracenów, wydał własne oświadczenie: Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby nie dać się pokonać niesprzyjającym warunkom stawianym przed nami, zarówno na boisku, jak i poza nim – to brytyjska droga, to Saraceni Sposób. Prawdziwi kibice z prawdziwymi biletami zawsze będą mile widziani. Nie możemy się doczekać, kiedy zobaczymy tu jak najwięcej z was.
Ton tego e-maila, pełne zadowolenia nawiązanie do „British Way” wyraźnie drażniło Clermonta, który być może był zaskoczony tym, jak kilka centymetrów śniegu sparaliżowało większą część Wielkiej Brytanii.
Nie mogąc powstrzymać irytacji, opublikowali oświadczenie na swoim stronie internetowej było to odświeżające odejście od zwykłych, nijakich listów emanujących z profesjonalnego klubu sportowego.
[Clermont] nie został zaproszony do stołu negocjacyjnego i musiał dostosować się do niekompetencji władz lokalnych i Saracenów w organizacji tego wielkiego wydarzenia sportowego, powiedzieli.
Saracens 14-46 Clermont FT: Sarries ponoszą NAJWIĘKSZĄ porażkę w historii w Europie. Raka zostaje mocno uściskana po występie zawodnika meczu. Co za gra. pic.twitter.com/S0xkc0P5mB
— Rugby na BT Sport (@btsportrugby) 11 grudnia 2017 r.
Oskarżając Saracenów i EPRC o traktowanie swoich zwolenników jak wulgarne zabawki, Clermont powiedział, że cokolwiek się stanie, pozostanie to epizodem amatorstwa… w końcu za nieco ponad 10 centymetrów śniegu organizacja tego spotkania była śmieszna i absurdalna . Personel i gracze są głęboko zmartwieni brakiem zainteresowania swoimi fanami przez cały weekend i wykorzystają to jako dodatkowe źródło motywacji.
Dotrzymali słowa, zadając swoim gospodarzom upokarzającą porażkę 46-14, najcięższą porażkę Saracenów w Europie i wynik, który pozostawia panujących posiadaczy Pucharu Mistrzów niebezpieczeństwo szybkiego odejścia z rozgrywek tego sezonu.
Aliveretti Raka strzelił błyskotliwego hat-tricka dla Clermonta, a skrzydłowy z Fidżi stworzył także jednego dla Flipa van der Merwe w tym, co będzie pretendentem do próby sezonu.
To były trzy niezapomniane dni, powiedział trener Clermont, Franck Azema. To była świetna przygoda i czasami zdarzają się nieprzewidziane rzeczy, które tworzą więź i dynamikę.