CIA ściga się, by zapobiec przejęciu władzy przez talibów w Afganistanie po rychłym wycofaniu wojskowym
Spooki szukają nowych sposobów na utrzymanie operacji antyterrorystycznych w regionie, podczas gdy sojusznicy przygotowują się do opuszczenia rozdartego wojną kraju
- Talibowie zdobywają miasta, gdy afgańskie wojsko upada
- Czy wycofanie się USA z Afganistanu wywoła wojnę domową?
- CIA ściga się, by zapobiec przejęciu władzy przez talibów w Afganistanie
- Instant Opinion: „czy Afganistan był tego wart?”
- Talibowie ogłaszają zwycięstwo w „wiecznej wojnie” z USA

Oddziały amerykańskie w Dolinie Korengal w Afganistanie
John Moore/Getty Images
Według wtajemniczonych szefowie CIA starają się wzmocnić swoje operacje antyterrorystyczne na Bliskim Wschodzie, gdy zegar tyka do całkowitego wycofania wojsk amerykańskich z Afganistanu.
Agencja wywiadowcza była w centrum 20-letniej amerykańskiej obecności w Afganistanie, ale jest nastawiona na utratę baz w kraju, z którego prowadziła misje bojowe i ataki dronów, jednocześnie ściśle monitorując talibów i inne grupy, takie jak Al-Kaida i Państwo Islamskie, New York Times (NYT) raporty.
Analitycy ostrzegają, że zmniejszenie obecności CIA w tym kraju zwiększy stale rosnące ryzyko przejęcia przez Talibów, co skłoni do podjęcia w ostatniej chwili starań o zabezpieczenie baz w pobliżu Afganistanu dla przyszłych operacji, mówi gazeta.
Dyrektor CIA William J. Burns publicznie przyznał się do wyzwania stojącego przed agencją, mówiąc w kwietniu senackiej komisji ds. wywiadu, że gdy nadejdzie czas na wycofanie się armii amerykańskiej, zdolność rządu USA do zbierania i reagowania na groźby zmniejszy się.
Kilka godzin po tym, jak Burns przemawiał na przesłuchaniu w sprawie ogólnoświatowych gróźb, Joe Biden ogłosił, że wszystkie oddziały USA opuszczą Afganistan do 11 września, a nie do 1 maja wyznaczonego przez Donalda Trumpa. Ale Biden od tego czasu nakazał przyspieszenie wycofania, po Sojusznicy USA ostrzegają przed potencjalnymi atakami odwetowymi ze strony talibów w sprawie NATO i personelu dyplomatycznego.
Urzędnicy amerykańscy podkreślili jednak potrzebę długoterminowej obecności wywiadowczej w regionie i są teraz zamknięci w trudnych negocjacjach dyplomatycznych” – donosi NYT. Amerykańscy urzędnicy i eksperci regionalni powiedzieli gazecie, że dyplomaci rozważają możliwość odzyskania dostępu do baz w byłych republikach radzieckich, takich jak Kirgistan i Uzbekistan, jako możliwe rozwiązanie.
Sekretarz obrony Bidena, Lloyd J. Austin, również często dzwonił z szefem pakistańskiej armii w sprawie zdobycia pomoc kraju w przyszłych operacjach USA w Afganistanie , twierdzą podobno zaznajomieni z rozmowami urzędnicy.
W miarę wycofywania się sił USA i NATO, sojusznik Australii również staje w obliczu rosnącej presji, aby ewakuować afgański personel, który wspierał jej dyplomatów i żołnierzy podczas misji wojskowych w tym kraju, Opiekun raporty.
Wielka Brytania i USA w zeszłym tygodniu ogłosiły plany relokacji setek Afgańczyków, którzy pracowali dla swoich sił zbrojnych i rządów. Zgodnie z brytyjską afgańską polityką relokacji i pomocy, ustanowioną w kwietniu, setki kolejnych Afgańczyków, którzy wykonywali takie role, jak tłumacze, będą mogli osiedlić się w Wielkiej Brytanii.
Oświadczenie wydane wczoraj przez talibów stwierdzało, że każdy, kto pracował dla obcych sił, będzie bezpieczny, jeśli wykaże skruchę, Al jazeera raporty.
Nie będzie im groziło żadne niebezpieczeństwo z naszej strony… Nikt nie powinien obecnie opuszczać kraju, głosi oświadczenie. Emirat Islamski pragnie poinformować wszystkie ww. osoby, że powinni wykazywać skruchę za swoje przeszłe czyny i nie mogą w przyszłości angażować się w takie działania, które są zdradą islamu i kraju.
Pomimo takich zapewnień, byli oficerowie, którzy służyli w Afganistanie, powiedzieli, że groźba zemsty ze strony talibów była coraz bardziej realna, donosi The Guardian.
Emerytowany major Australijskich Sił Obronnych (ADF) Stuart McCarthy należy do rosnącego chóru głosów wzywających jego rząd do przyspieszenia działań i pomocy afgańskim sojusznikom z Afganistanu.
Jeśli nie wyciągniemy ich bardzo szybko – a mówię w ciągu najbliższych kilku tygodni – wielu z nich zostanie zabitych, powiedział McCarthy australijskim mediom.