Chiny: Rynki zatrzymują się z powodu obaw o gospodarkę
Ceny akcji pozostają na niezmienionym poziomie po sondażu wskazującym na osłabienie aktywności biznesowej w kwietniu

Laurent Fievet/Getty
Nowe obawy o spowolnienie gospodarcze w Chinach skłoniły ceny akcji do stania na głównych rynkach tego kraju.
Shanghai Composite Index nieznacznie wzrósł do 2995,41 w handlu popołudniowym, po spadku o 0,3 procent do 2983,06 w ciągu ranka. Hang Seng z Hongkongu spadł o 0,1 proc. do 20 501,48, po spadku o 0,4 proc. wcześniej w ciągu dnia.
Święta państwowe oznaczały brak handlu w Korei Południowej i Japonii, podczas gdy w Australii „akcje banków wyprzedziły szerszy rynek”, mówi BBC .
Dzisiejsze płaskie wyniki mogą oznaczać „silne odbicie chińskiego rynku” od początku marca traci impet, ostrzega Reuters , przy narastających obawach ożywienie może być krótkotrwałe.
Według BBC, obawy o dalszy spadek koniunktury nabrały nowego rozmachu dzięki prywatnej ankiecie, która sugeruje, że w kwietniu działalność biznesowa „nieznacznie złagodniała”.
Pekin podjął działania, aby zaradzić spowolnieniu wzrostu na początku tego roku, ale Reuters twierdzi, że istnieją „sygnały”, że świeża płynność wstrzyknięta do gospodarki przez państwo tylko podniosła ceny nieruchomości i towarów, zamiast „pobudzić mięśnie gospodarcze Chin”.
Chiński ekspert gospodarczy Arthur R Kroeber powiedział: New York Times że interwencja rządu może być problemem, a nie rozwiązaniem problemów gospodarczych Chin. Dodał, że firmy odnoszące sukcesy potrzebują „przestrzeni” do rozwoju, a nie do kontrolowania.
„Kiedy giełda się załamała, zamiast dopuścić do krachu – co powinieneś, jeśli naprawdę chcesz więcej sił rynkowych – rząd zdecydował się interweniować, nakazując firmom państwowym kupowanie akcji w celu utrzymania cen sztucznie zawyżonych” – dodał.
„Teraz jest w pułapce, ponieważ firmy państwowe, które kupiły te akcje, nie mogą ich sprzedać bez wywołania paniki wyprzedaży”.
Kroeber wskazał również na ideologiczne starcie między prezydentem Xi Jinpingiem a bardziej radykalnymi myślicielami o kurs walutowy kraju, mówiąc, że bank centralny chciał „elastycznego kursu, który pomoże mu w normalnym ułożeniu polityki pieniężnej”.
Prezydent i inni „zorientowani na stabilizację ludzie” z rządzącej w Chinach Partii Komunistycznej chcą jednak utrzymać stabilny kurs, ponieważ „jeśli nie jest stabilny, ludzie pomyślą, że Chiny nie są stabilne i że będzie źle”.
Kroeber dodał, że za Xi „chęć kontrolowania rzeczy zwyciężyła nad pragnieniem reform i liberalizacji”.