Bomby beczkowe: dlaczego zbierają takie żniwo w Syrii?
Największe miasto Syrii jest nieustannie atakowane przez bomby beczkowe zrzucane przez rządowe helikoptery

Fadi al-Halabi/AFP/Getty Images
CYWILI w oblężonym syryjskim mieście Aleppo żyją w ciągłym strachu przed „bombami beczkowymi”, materiałami wybuchowymi zrzucanymi z helikopterów przez siły rządowe, BBC mówi. Bombardowania o niskiej intensywności są ciągłe, zabiły wielu, a tysiące skłoniły do ucieczki z miasta.
Ale czym jest „bomba beczkowa” – i jaki ma efekt?
Co to jest bomba beczkowa? To nazwa nadana improwizowanemu urządzeniu - beczce po oleju lub dużej pustej butli z gazem, wypełnionej materiałami wybuchowymi i odłamkami metalu, które działają jak odłamki, zrzucane z helikoptera. Są „bezkrytyczne i niszczące” – mówi reporter BBC Ian Pannell, pierwszy zachodni dziennikarz, który w tym roku odwiedził zbuntowaną część Aleppo, największego miasta Syrii. Podczas gdy większość z nich to „tylko” materiały wybuchowe, działacze opozycji opublikowali na początku tego miesiąca nagranie wideo, w którym twierdzą, że bomby beczkowe zostały użyte do zrzucenia chloru gazowego w pobliżu Damaszku. Opiekun raporty.
Jak dokładne są? Nie bardzo. Początkowo piloci pozostawali niżej, aby zrzucać bomby, co pozwalało im na większą precyzję. Ale odkąd rebelianci nabyli przenośne pociski ziemia-powietrze, helikoptery latały wyżej, a celność spadła. Pannell mówi, że bomby „spadają na ziemię – i nie ma możliwości zagwarantowania, gdzie wylądują”.
Jak rząd syryjski usprawiedliwia bombardowanie? Reżim syryjski twierdzi, że atakuje pozycje rebeliantów, obsadzone przez ludzi, których nazywa „terrorystami”, ale Pannell był świadkiem niedawnych następstw zamachów bombowych na cywilów w dzielnicy mieszkalnej, a filmy nakręcone przez grupy aktywistów wydają się pokazywać inne tego typu incydenty. Uważa się, że bomby zabiły w tym roku setki ludzi w Aleppo, a wielu innych okaleczyły.
Co mówią organizacje praw człowieka? Nawet jeśli rząd syryjski szczerze próbował atakować tylko bojowników, zrzucenie bomby beczkowej z helikoptera znajdującego się setki metrów nad miastem nie jest wystarczająco precyzyjnym sposobem, aby to zrobić. Organizacja Human Rights Watch (HRW) potępiła kampanię jako „bezkrytyczną i bezprawną wojnę powietrzną przeciwko ludności cywilnej”. Rzecznik Sarah Leah Whitson mówi: „Gdyby ta bezkrytyczna, głupia broń zdołała trafić w cel wojskowy, byłoby to czystym szczęściem”. Według korespondenta dyplomatycznego BBC Jonathana Marcusa ich użycie „może równie dobrze stanowić zbrodnię wojenną”.
Jaki efekt ma kampania bombardowania? Zeszły tydzień, CNN donosili o wiadomościach od działaczy syryjskiej opozycji, którzy w sposób wiarygodny twierdzili, że helikopter wojskowy zabił 24 osoby, zrzucając bomby beczkowe na targ warzywny. Pannell z BBC mówi, że bombardowanie nie kończy się „w dzień ani w nocy” i dodaje, że „prawie nigdzie w Aleppo nie można by określić jako bezpieczne”. Dziesiątki tysięcy uciekły z Aleppo z powodu bomb w tym roku, mówi BBC. Wojna domowa w Syrii spowodowała wysiedlenie 40 procent populacji Aleppo – i zabiła ponad 150 000.