Bombaj nakłada strefy „bez selfie” po śmiertelnych wypadkach
Indie mają najwyższy wskaźnik zgonów związanych z osobami wykonującymi autoportrety, a miejsca turystyczne stanowią szczególne zagrożenie

IndranilL Mukherjee/AFP/Getty Images
Policja w Bombaju zakazała ludziom robienia sobie zdjęć w częściach miasta uznanych za niebezpieczne po alarmującej liczbie zgonów związanych z selfie.
W całym indyjskim mieście działa teraz szesnaście stref „bez selfie”, a każdy, kto zrobi w nich autoportret, zostanie ukarany grzywną w wysokości 1200 rupii (około 12,50 funtów). Powiązana prasa raporty.
Obszary zidentyfikowane jako potencjalnie niebezpieczne obejmują części wybrzeża bez barier i balustrad oraz popularne atrakcje turystyczne, takie jak promenada Marine Drive.
Jednak nie wygląda na to, żeby zakaz miał skutek. „Pomimo wyraźnie oznaczonych znaków wyznaczających strefy wolne od selfie, nadal można zobaczyć ludzi, którzy klikają i często zbliżają się do krawędzi lub stoją na półkach, aby zrobić najbardziej ekscytujące ujęcia” – mówi AP.
Według badania przeprowadzonego przez dostawcę usług danych, w Indiach mieszka najwięcej osób, które zmarły podczas robienia selfie Cenonomika.
„Opowieści są obfite, tragiczne i często dotyczą dużych grup nastolatków” – mówi firma.
Indie doświadczyły najwięcej zgonów z #samojebki w ciągu ostatnich dwóch lat - via @priceonomika https://t.co/87itaLa5jJ pic.twitter.com/sM6fWQQgwW
- Statista (@StatistaCharts) 12 lutego 2016
Na początku tego miesiąca 18-letni uczeń utonął po upadku ze skały w pobliżu tamy w mieście Nashik podczas pikniku klasowego, podczas gdy w styczniu inny nastolatek utonął w popularnym Forcie Orkiestry.
Pomimo tego, że mężczyźni robią sobie znacznie mniej zdjęć niż kobiety, stanowią oni 73 procent wszystkich zgonów związanych z selfie.