Solskjaer zostaje szefem Cardiff: wygrana-wygrana czy ryzyko dla wszystkich?
Stawka jest wysoka, ponieważ Vincent Tan mianuje byłego napastnika Man United na szefa Bluebirds

Były napastnik Manchesteru United, Ole Gunnar Solskjaer, został mianowany nowym menedżerem Cardiff City, zastępując Malky Mackay, który został zwolniony w Boże Narodzenie po długim starciu z kontrowersyjnym właścicielem Vincentem Tanem.
Po zjedzeniu zębów jako członek sztabu trenerskiego Man United, a następnie jako menedżer Molde w rodzimej Norwegii, Solskjaer postanowił teraz spróbować szczęścia jako szef Premier League pod jednym z najbardziej znanych właścicieli w tej dywizji.
Solskjaer nie tylko musi zadowolić Tana, ale również oczekuje się od niego, że utrzyma Cardiff w Premier League. Bluebirds zajmują czwarte miejsce od dołu, jeden punkt powyżej strefy zrzutu i wygrali tylko jeden z ostatnich dziesięciu meczów.
Po potwierdzeniu nominacji Solskjaer określił swoją nową pracę jako „fantastyczne wyzwanie” i zadeklarował: „Cardiff City jest gotowe do podjęcia kolejnego kroku, mam nadzieję, że mogę im pomóc”.
Większość obserwatorów zgadza się, że radzenie sobie z Tanem, oczernianym za zwolnienie Mackaya, będzie rzeczywiście wyzwaniem. Mackay porównał pracę dla malezyjskiego biznesmena do „zabrania tygrysa na spacer”, jak twierdzi Oliver Kay w Czasy . To była 'niezwykle delikatna operacja, która obejmowała nieustanne zagrożenie ekstremalnym niebezpieczeństwem' - wyjaśnia.
Mówi, że obserwowanie, jak Solskjaer zajmuje się swoim biznesem, będzie „fascynujące”. „Sprawdzony będzie nie tylko jego taktyczny i techniczny nos. Spokojny temperament Solskjaera zostanie wkrótce przetestowany w pełni. Stawienie czoła nowemu prezesowi byłoby ryzykowną taktyką, ale wydaje się, że pozwoliłoby to kontynuować „Vincent Tan Show”.
Jego kadencja w Cardiff „obiecuje, jeśli nic więcej, będzie obfitować w wydarzenia”, pisze James Corrigan w Codzienny Telegraf . Dodaje jednak, że szydercze wycie w mediach społecznościowych ze strony fanów i ekspertów, którzy zastanawiają się, co robi Solskjaer, kładąc się do łóżka z Tanem, są „prawie na pewno błędne”.
Rzeczywiście, Norweg może być w sytuacji, w której wszyscy wygrywają. – Jeśli Solskjaer ich podtrzymuje, jest geniuszem. Jeśli nie, to wina Tan. Uwierz mi, to może być zrobienie Solskjaera jako żłóbka, ale nie będzie to jego złamanie.
Inna interpretacja, zaproponowana przez Phila McNulty'ego z BBC jest to, że jest to spotkanie ryzykowne dla obu stron. „Właściciel Vincent Tan przekazuje tę rolę nowicjuszowi w warunkach Premier League” – podkreśla. Tymczasem nowy człowiek będzie „musiał szybko zacząć, aby złagodzić utrzymujący się gniew i frustrację wśród zwolenników odejścia popularnego, nie wspominając o sukcesie Mackaya”.