Antysemityzm we Francji: czy robi się wystarczająco dużo?
Morderstwo 85-letniego ocalałego z Holokaustu w Paryżu potęguje obawy społeczności żydowskich

Britta Pedersen/AFP/Getty Images
Francuskie władze traktują zabójstwo 85-letniego ocalałego z Holokaustu w Paryżu jako potencjalne przestępstwo z nienawiści, najnowszy incydent w niepokojącym wzorcu przemocy wobec ludności żydowskiej w tym kraju.
Mireille Knoll, która ledwo uciekła z masowej łapanki na francuskich Żydów w 1942 r., została zasztyletowana i podpalona w swoim mieszkaniu w 11. dzielnicy miasta w piątek.
Prokuratorzy twierdzą, że w związku z morderstwem aresztowano dwóch mężczyzn.
Żydowskie grupy wsparcia szybko umieściły sprawę w kontekście narastającego antysemityzmu we Francji i wskazały na podobieństwa do innych niedawnych ataków, Washington Post raporty.
Jak duży jest problem?
Morderstwo Knolla ma miejsce prawie rok po tym, jak w tej samej okolicy zginęła inna starsza kobieta. Sarah Halimi, 65-letnia ortodoksyjna Żydówka, została w kwietniu pobita w swoim domu.
Śledczy początkowo odmówili potraktowania morderstwa jako ataku antysemickiego, rozzłościwszy grupy żydowskie, które oskarżyły władze o ukrywanie prawdziwego charakteru zbrodni. Morderstwo popełnione przez muzułmańskiego sąsiada zostało przeklasyfikowane jako atak antysemicki dopiero w zeszłym miesiącu.
Jest to punkt sporny między przywódcami żydowskimi a rządem francuskim, nawet gdy prezydent Francji Emmanuel Macron ostatnio starał się poprawić stosunki, mówi Post.
Inne głośne ataki na społeczności żydowskie obejmują strzelaninę w 2012 roku w żydowskiej szkole w Tuluzie, w której zginęły cztery osoby, oraz atak dżihadystów w 2015 roku na koszerny supermarket w Paryżu.
Prawie 8000 francuskich Żydów wyemigrowało do Izraela w wyniku ataku na supermarket, w którym pracownik i trzech klientów zostało zastrzelonych przez islamistycznego bandytę, Lokalny raporty.
Ten exodus od tego czasu zwolnił, ale fala antysemickich ataków od tamtej pory nadal przeraża jedną z największych społeczności żydowskich w Europie, liczącą około pół miliona, mówi.
Najnowsze dane rządowe pokazują, że przemoc antysemicka wzrosła w zeszłym roku we Francji o 26%.
Sharon Nazarian, dyrektor do spraw międzynarodowych w Żydowskiej Lidze Przeciw Zniesławieniu, mówi, że narastająca fala antysemityzmu we Francji jest tak zgubna, ponieważ nadchodzi ze wszystkich stron.
Od prawej w postaci klasycznego antysemityzmu, od lewicy pod płaszczykiem krytyki Izraela i od islamskich ekstremistów, którzy zbyt często biorą na cel Żydów, pisze dla Wzgórze .
Co robi rząd?
W rozmowie z czołową francuską grupą żydowską na początku tego miesiąca prezydent Macron potwierdził obawy społeczności i ogłosił nowe plany walki z rasizmem i antysemityzmem w Internecie.
Z przerażeniem zrozumieliśmy, że antysemityzm wciąż żyje, powiedział CRIF , grupa parasolowa organizacji żydowskich. I w tej sprawie nasza odpowiedź musi być bezlitosna.
Według Nazariana działania mające na celu ochronę społeczności żydowskiej zostały już podjęte przez władze.
Wzmocniono bezpieczeństwo w instytucjach żydowskich, a przywódcy rządowi są teraz bardziej niż kiedykolwiek chętni do wypowiadania się przeciwko antysemityzmowi za każdym razem, gdy podnosi on swój brzydki łeb, mówi.
Dodaje jednak, że jest jeszcze wiele do zrobienia, aby zapewnić bezpieczeństwo i ochronę ludności żydowskiej.
W 2015 r. Francja zainwestowała 100 mln euro (wówczas około 71 mln funtów) w długoterminowy plan walki z rasizmem i antysemityzmem, według Kronika żydowska .
Ale Sammy Ghozlan, szef krajowej grupy monitorującej antysemityzm BNVCA, mówi, że kolejne rządy zobowiązały się – i nie zdołały – zająć się tym problemem.
Walka z rasizmem i antysemityzmem jest ważna, ale władze mylą się, walcząc razem, ponieważ są to różne zjawiska wykonywane przez różnych ludzi, powiedział gazecie.
Nigdy nie uda ci się obalić antysemityzmu, jeśli nie zidentyfikujesz, czym jest i nie uderzysz w jego korzenie.