„Wzniosły” Turner and the Sea w Muzeum Morskim – opinie
Wystawa zachwyca krytyków podróżą w ciemnoniebieskie zakamarki sztuki i umysłu Turnera

Michael Agee/Sterling i Francine Clark Art Institute
Co musisz wiedzieć
Krytycy nazywają nową wystawę pejzaży morskich JMW Turnera w Narodowym Muzeum Morskim „zadziwiającą” i „wzniosłą”. Turner i morze bada życiową obsesję mistrza malarza na punkcie morza i sposób, w jaki jego prace kształtowały narodową i kulturową tożsamość Wielkiej Brytanii.
Wystawa zawiera wiele najsłynniejszych pejzaży morskich Turnera z około 50 lat jego kariery, a także kluczowe rysunki i akwarele. Jego prace są pokazywane obok pejzaży morskich przez innych głównych artystów, aby pokazać, w jaki sposób Turner czerpał z tradycji sztuki morskiej, jednocześnie badając nowe sposoby przedstawiania natury.
W Narodowym Muzeum Morskim w Greenwich do 21 kwietnia 2014 r.
Co lubią krytycy
„Co to za przedstawienie” — mówi Richard Dorment w Codzienny Telegraf . Kuratorzy uchwycili większość wielkich malarstwa marynistycznego i wysublimowanych akwareli oraz wybrali prace na papierze, które ujawniają nie tylko sposób pracy Turnera, ale także to, jak myślał – wow.
„To zdumiewające przedstawienie” zarówno o Wielkiej Brytanii, jak io malarzu, mówi Andrew Marr w artykule Codzienna poczta . Opowiada historię ludzi naznaczonych związkiem z morzem, podczas gdy widz kuli się przed wielkimi burzami i latającą bryzgą – nie lada przeżycie.
Ta starannie przygotowana i szczegółowa wystawa to „podróż do ogromnej, ciemnoniebieskiej zakamarki sztuki i umysłu Turnera”, mówi Thoralf Karlsen w Nadchodzący . Pod koniec wystawy, tak jak Turner, angażuje się w nieustanne zmiany żywiołów, od najgwałtowniejszych epizodów morza do jego najspokojniejszych.
Czego im się nie podoba
Pokaz „nie jest idealną destylacją marynistycznego malarstwa Turnera”, ponieważ brakuje w nim takich dzieł jak Pokój – pogrzeb na morzu oraz Statek niewolników , mówi Jackie Wullschlager w Czasy finansowe . Ale szeroko zakrojone chronologiczne zawieszenie, które dąży do dostępności, sprawia, że wystawa jest tętniąca życiem, angażująca.
Na zdjęciu powyżej: Rakiety i niebieskie światła (w zasięgu ręki), aby ostrzec parowce przed płycizną przez J.M.W. Turner, 1840, olej na płótnie