Wycieczka do Bowiego! Iman pozwala pominąć plany wyjazdu „Następnego dnia”
Rok temu ludzie myśleli, że 66-latek jest na emeryturze – teraz planuje trasę z przebojowym albumem

Fani DAVID BOWIE byli przekonani, że samotna gwiazda nie zagra żadnych koncertów wspierających jego nowy album Następnego dnia - ale jego żona błaga o inne.
Iman rzucił „ogromną wskazówkę”, że 66-letnia gwiazda wyruszy w trasę. Była supermodelka powiedziała łaska że nie będzie mogła dołączyć do niego w trasie, ponieważ ich córka Alexandria jest w szkole w Nowym Jorku.
„Mamy 12-latka w szkole, więc utknęliśmy, nie możemy podróżować” – powiedziała magazynowi. – Nasz harmonogram jest wokół niej, więc nie wiem. Będziemy musieli go odwiedzić, ale nie będziemy z nim w trasie, bo ona jest w szkole.
Pomysł, że Bowie wystąpi na żywo, jest kolejnym zaskakującym postępem w tym, co określa się mianem największego powrotu rocka.
W sierpniu 2011 roku jeden z biografów Bowiego, Paul Trynka, upierał się, że piosenkarz przeszedł na emeryturę ze studia i sceny. „Byłoby trochę cudem, gdyby wrócił, ale cuda się zdarzają” – powiedział Trynka NME .
W następnym roku plotki na temat emerytury zostały wzmocnione fotografią Bowiego zrobione w Nowym Jorku, przedstawiającą niegdysiejszą modę ubraną w kaszkiet, „sfatygowaną szarą bluzę z kapturem” i wyblakłe dżinsy. Niósł swój lunch w brązowej papierowej torbie.
„Czy Bowie naprawdę może być pierwszą gwiazdą rocka, która weszła na spokojną i godną emeryturę?” zapytał Codzienny Telegraf to Neil McCormick.
Nikt teraz nie mówi o emeryturze, dzięki entuzjastycznemu przyjęciu singla Gdzie teraz jesteśmy? i album, z którego został wzięty.
W lutym gitarzysta Bowiego, Gerry Leonard, powiedział, że istnieje „50-50” szansa, że wokalista wróci na scenę po tym, jak skomentował, że utwory z nowego albumu „byłyby świetne na żywo”. Po komentarzach Iman wydaje się, że szanse znacznie się zmniejszyły.