Wimbledon: Jak przetrwać w kolejce
Oto czego można się spodziewać, gdy spotkają się dwa wielkie brytyjskie hobby
Dla większości z nas dwutygodniowy Wimbledon często oznacza Pimms, truskawki i teraz ledwo humorystyczny refren „C'mon Tim”.
Ale dla coraz większej liczby zahartowanych dusz oznacza to również pielgrzymkę do SW19 i nieuniknioną kolejkę.
To nie jest byle jaka kolejka – żeby pożyczyć od innej wielkiej brytyjskiej instytucji – to jest The Queue.
Jak zawsze kapitalizacja i ogólny fetysz „Kolejki” Wimbledonu, najbardziej zaciekle angielska rzecz w historii pic.twitter.com/pDZ4VhCeQJ
— Barney Ronay (@barneyronay) 3 lipca 2017 r.
„Znaki i ich wielkość liter opowiadają historię” – mówi Niezależny Damian Burchardt.
„Dwa wielkie hobby Wielkiej Brytanii; tenis i kolejka, zjednoczeni.
W tym roku fani zaczęli ustawiać się w kolejce po bilety na Centre Court, aby zobaczyć, jak Andy Murray otwiera turniej, a w poniedziałek „w Wimbledon Park czekało o 1000 osób więcej niż tego samego dnia w zeszłym roku”, mówi Codzienna poczta .
Dyrektor naczelny Wimbledonu, Richard Lewis, powiedział: „Tak wielu ludzi lubi stać w kolejkach. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek było to nie do utrzymania, ale w tej chwili jest ofiarą własnego sukcesu.
Ponieważ w tym roku pojawia się więcej osób niż kiedykolwiek wcześniej, oto kilka najważniejszych wskazówek, jak przetrwać i pokonać kolejkę.
Media społecznościowe to twój przyjaciel
Nie ma nic gorszego niż dostanie się na Wimbledon o 6 rano na linii District tylko po to, aby dowiedzieć się, że 8000 innych osób dostało swoją pierwszą, a ty zmarnowałeś swój wolny dzień, wstając o 4 nad ranem za darmo.
Ten moment, w którym przybywasz cztery godziny wcześniej, ale wciąż masz przed sobą 8009 osób w #Kolejka #Wimbledon pic.twitter.com/lRTnlnnhFp
— Danny Woodworth (@dannybrfc87) 3 lipca 2017 r.
Dawniej misje rozpoznawcze prowadzone przez znajomych znajomych, którzy mieszkają gdzieś w pobliżu SW19, musiały być wykonywane, ale obecnie wystarczy smartfon i Twitter, aby dać znać, czy prawdopodobnie dostaniesz się, czy najlepiej odejść to na kolejny dzień.
Śledź nieoficjalne konta ZobaczOdTheQ oraz Wimbledon Q a także oficjalne konto Wimbledonu, na którym można znaleźć najnowsze wiadomości z kolejki.
Monitory kolejkowe królują!
Nieskazitelnie zaprezentowane w pełnych regaliach Wimbledonu i gotowe do wyrzucenia każdego, kto chociażby pomyśli o przeskoczeniu do przodu - są to ludzie, którymi kiedyś gardziłeś w szkole, ale w The Queue są twoją najlepszą szansą na szybkie wejście.
Osoby monitorujące kolejkę lub „Honorowi stewardzi”, aby nadać im oficjalny tytuł, rozdadzą karty kolejkowe potwierdzające Twoje miejsce w kolejce i podpowiedzą, gdzie rozbić namiot, jeśli zostaniesz na noc.
Dzień 2 w kolejce @ViewFromTheQ @Wimbledon pic.twitter.com/MdQvdYAf8W
— FILOZOFIA (@Phil_Ced) 4 lipca 2017 r.
Po przybyciu wypatruj żółtej flagi, to koniec kolejki i będzie domeną honorowych stewardów. Pamiętaj jednak, że decyzja monitorującego kolejkę jest ostateczna.
Szukaj żółtej flagi, to koniec Q. Stewardzi dostaną tutaj Q Card. @ViewFromTheQ pic.twitter.com/zrQA5jj8lR
- Luca Jacobs (@luc_jac) 4 lipca 2017 r.
Oto przykazania Nadzorców Honorowych! #kolejka #Wimbledon kolejka #Wimbledon Niezupełnie 10...bardziej jak 9 z kilkoma podrozdziałami! pic.twitter.com/h0PcrZGOSl
— Honorowy Steward (@HonorarySteward) 4 lipca 2017 r.
Później może być lepiej
Chociaż miłośnicy The Queue – a jest ich mnóstwo – powiedzą Ci, że nocleg na kempingu to jedyny sposób na zagwarantowanie dostępu do Wimbledonu, nadal można dołączyć do kolejki po godzinie 17:00, aby uzyskać późne wejście. W ten sposób nadal czerpiesz radość z jarmarku, ale nie masz ochoty na śmierć. Na domiar złego Grounds Passy są nieco tańsze po 17:00 i do tego czasu większość porannych gości albo wyjedzie, albo wyjdzie, więc kolejka powinna poruszać się szybko.
Jest nawet szansa, aby dostać się na jeden z kortów pokazowych, jeśli spadnie deszcz i nie masz nic przeciwko wejściu na własną rękę. Jeśli się nie uda, jeśli Murray wywala to w pięcioosobowym zestawie z jednym ze swoich adwersarzy, zawsze możesz wybrać miejsce na Henman Hill/Murray Mound i stamtąd mu kibicować.
Zasady to zasady
Wimbledon bez zasad byłby jak truskawki bez śmietanki, więc upewnij się, że zwracasz uwagę na bardzo szczegółowe wytyczne dotyczące etykiety The Queue. Oznacza to, że nie ma namiotów większych niż dwie osoby, żadnych altan i absolutnie żadnych grilli.
1821: Przypomnienie dla wszystkich nowicjuszy #Kolejka że grille nie są dozwolone, pomimo pięknej pogody. pic.twitter.com/D2ku3wu46e
— Kolejka (@WimbledonQ) 2 lipca 2017
Mamy też złe wieści dla fanów ulubionej piosenki z 2017 roku, ponieważ wszelkie spontaniczne wsparcie dla Jeremy'ego Corbyna zostało również stłumione nowym znakiem ostrzegawczym: „Żadnych politycznych sloganów” wywieszonym przy wejściu na teren.
W rozmowie z Telegraph rzecznik Wimbledonu powiedział: „Nie chcielibyśmy, aby ludzie wykorzystywali tego rodzaju wydarzenie jako platformę dla swoich konkretnych poglądów lub spraw”.
Zostałeś ostrzeżony i to samo dotyczy ciebie Cliff.
„Och, Jeremy Corbyn!”: Cliff Richard nie stosuje zakazów… #Wimbledon #JC4PM pic.twitter.com/LSU8xlzxoB
— EL4C (@EL4JC) 3 lipca 2017 r.