Temat Jamesa Bonda: krytycy oceniają tytułowy utwór Billie Eilish dla No Time To Die
Zdobywca Grammy zbiera entuzjastyczne recenzje za „dramatyczną, niepokojącą balladę”

Billie Eilish
Nowy motyw Jamesa Bonda Billie Eilish został dziś wydany i spotkał się z wielkim uznaniem krytyków.
18-letni amerykański piosenkarz i autor tekstów jest najmłodszym artystą, który nagrał tytułowy utwór z 007. Nie ma czasu na śmierć , który trafi do kin w kwietniu, jest 25. filmem z serii.
W piątym i ostatnim występie Daniela Craiga jako Bonda, weteran szpiega MI6 zostaje zwerbowany, by uratować porwanego naukowca, tylko po to, by znaleźć się na tropie tajemniczego złoczyńcy.
Wydanie utworu Eilish zbiega się z pojawieniem się nowego zwiastuna filmu z piosenką przewodnią.
Eilish napisała i wyprodukowała piosenkę ze swoim starszym bratem Finneasem O’Connellem, z którym nagrała swój debiutancki album nagrodzony Grammy, W kiedy wszyscy zasypiamy, dokąd idziemy?
Podświadomie i świadomie staramy się pisać motyw Bonda przez całe nasze życie, powiedziała MI! Aktualności .
Jaka była reakcja?
ten BBC mówi, że utwór jest dramatyczną, niepokojącą balladą, która sugeruje, że fabuła skupi się wokół zdrady tajnego agenta.
Duet sprytnie zachowuje swój mroczny, nietypowy styl przez całą piosenkę, łącząc kilka muzycznych elementów charakterystycznych dla serii filmowej – pęczniejące smyczki, dysharmonijne dęciaki, a co najważniejsze, kończy się charakterystycznym akordem molowym dziewiątym, który kończy się Oryginalny motyw Bonda Monty Normana, pisze nadawca.
Niezależny powiedział, że motyw Bonda Eilish jest jednym z najlepszych, jakie mieliśmy od jakiegoś czasu. Rozmach skrzypiec, gitara elektroniczna i słabe instrumenty dęte blaszane oddają hołd klasycznym tropom tematycznym Bonda, ale jak mówi, subtelny motyw syntezatora Eilish czyni tę piosenkę własną.
Opiekun opisuje utwór z motywem Bonda pasującym do epoki Craiga… Popowa sensacja odsuwa na bok jej znaki rozpoznawcze, tworząc gustowny utwór, który pasuje do nawiedzonej samotności jej głównego bohatera.
Korespondent rozrywkowy BBC Colin Paterson powiedział, że myślał, że utwór będzie pierwszym poważnym pretendentem do Oscara w przyszłym roku.
Za Atlantykiem Tydzień US pyta również, czy utwór Eilish mógłby zdobyć jej Oscara: Czy przynajmniej każdy inny artysta, który debiutuje oryginalną piosenką w filmie z 2020 roku, ma jakąś konkurencję? Cytując Eilish, prawda, mówi Brendan Morrow.
Telegraf nagłówek nad recenzją Neila McCormicka mówi: downbeat noir wywołuje mrowienie w kręgosłupie.
Ponurą balladę o zdradzie śpiewa Eilish swoim charakterystycznym cichym szeptem, jakby nagrywała w nocy w swojej sypialni, bojąc się obudzić rodziców. Który, szczerze mówiąc, prawdopodobnie była, pisze McCormick jak on uszeregował wszystkie motywy Bonda na przestrzeni lat.