Sprawy sądowe dotyczące rugby: wpływ może być „astronomiczny” dla organów zarządzających
RPA mówi, że protokoły szkoleniowe „wymagają bardzo szybkiego zajęcia się” urazami głowy

Steve Thompson w akcji dla Anglii przeciwko Francji
David Rogers/Getty Images
Organy zarządzające związkiem rugby mogą stanąć w obliczu pozwów sądowych od 70 kolejnych byłych graczy z powodu urazów głowy odniesionych w trakcie ich kariery.
W tym tygodniu poinformowano, że zwycięzca Pucharu Świata w Anglii Steve Thompson i siedmiu innych byłych graczy jest w trakcie składania roszczeń o zaniedbanie przeciwko władzom po tym, jak zostali z trwałym uszkodzeniem mózgu.
U wszystkich ośmiu zdiagnozowano niedawno wczesne objawy demencji i twierdzą, że winne są powtarzające się uderzenia w głowę, BBC raporty. Spytany o Puchar Świata w 2003 roku 42-letni Thompson powiedział: Nie pamiętam żadnego z tych meczów. To przerażające.
Pozew o wstrząs był bombą dla Rugby Football Union, Welsh Rugby Union i World Rugby, mówi Codzienna poczta .
Zrozumiałe jest, że brytyjska kancelaria prawnicza została poinstruowana, aby działać w imieniu około 70 byłych graczy, którzy chcą pozwać o odszkodowanie za urazy głowy, twierdząc, że cierpieli na amnezję, depresję, migreny i demencja .
Środki ostrożności
Główny prawnik zajmujący się urazami mózgu Ipek Tugcu z Bolt Burdon Kemp powiedział, że władze mogą podjąć natychmiastowe środki bezpieczeństwa w celu zmniejszenia ryzyka pozwów ze strony obecnych i przyszłych graczy. Opiekun raporty.
Jeśli organy zarządzające zostaną uznane za winne naruszenia ich obowiązku staranności, skutki będą astronomiczne. Tugcu powiedział: Wypłaty finansowe na sportowca mogą z łatwością osiągnąć sumę sześciocyfrową lub więcej, ponieważ będą musieli pokryć wszystkie urazy i straty finansowe z powodu kontuzji.
Wiadomości z tego tygodnia były bardzo niepokojące dla wszystkich, powiedział dyrektor naczelny Rugby Players’ Association (RPA), Damian Hopley. Powiedział BBC Sport że sposób, w jaki trenują piłkarze, musi być bardzo szybko rozwiązany przez organy zarządzające i potrzebna jest większa edukacja.
Duży procent kontuzji pojawia się podczas treningu, więc myślę, że musi to być częścią okazji do zajęcia się tymi sprawami i przyjrzenia się, co możemy zrobić, aby gra była bezpieczniejsza, o czym już mówiliśmy – powiedział. Być może protokoły szkoleniowe to coś, czym musimy się bardzo szybko zająć.