Rodzice zakazani lekcji LGBT protestują poza szkołą
Sędzia utrzymuje strefę wykluczenia wokół szkoły w Birmingham

Protesty przed szkołą w Birmingham
(Christopher Furlong/Getty Images)
Rozzłoszczonym rodzicom na stałe zabroniono protestować przeciwko edukacji włączającej LGBT poza szkołą ich dzieci.
W Sądzie Najwyższym, Sędzia Warby orzekł na korzyść strefy wykluczenia pozostawanie wokół Anderton Park w Birmingham, który od miesięcy jest miejscem protestów.
Podczas demonstracji przed szkołą, w dzielnicy Sparkhill, protestujący, z których wielu jest wyznania muzułmańskiego, zebrali się, by skandować Niech dzieci będą dziećmi i machać plakatami z hasłem: Adam i Ewa, a nie Adam i Steve.
Rada miasta Birmingham wszczęła postępowanie sądowe w celu zablokowania kolejnych protestów przed szkołą po tym, jak około 300 osób zgromadziło się pod bramami w maju.
Podczas pięciodniowej sprawy sąd usłyszał, że postawiono nieprawdziwe i szkodliwe zarzuty dotyczące szkoły, w tym wizytującego imama, który poinformował rodziców, że w szkole są pedofile.
ten BBC donosi, że inne twierdzenia obejmowały, że szkoła miała program pedofilski, a personel uczył dzieci masturbacji.
Wydając werdykt, sędzia powiedział: Nic z tego nie jest prawdą. Jego orzeczenie na stałe zabroniło protestującym zgromadzeń poza szkołą.
Przemawiając po sprawie, dyrektor szkoły Sarah Hewitt-Clarkson powiedziała, że personel będzie w siódmym niebie.
Dr Tim O’Neill, dyrektor ds. edukacji i umiejętności w radzie lokalnej, również z zadowoleniem przyjął werdykt.
Powiedział: Protesty tego rodzaju służą jedynie przyciąganiu skrajnych elementów, których celem jest podsycanie podziałów i nienawiści. Dlatego będziemy nadal zachęcać wszystkich zaniepokojonych rodziców do współpracy ze szkołą w celu prowadzenia konstruktywnych dyskusji i rozwiązywania wszelkich problemów.
Sekretarz generalny Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Dyrektorów Generalnych powiedział, że werdykt wyraźnie wskazuje, że brama szkoły jest nieodpowiednim miejscem do przeprowadzenia protestu.
Departament Edukacji powiedział, że chce zachęcać do pozytywnego dialogu między obiema stronami.
Jednak główny protestujący, Shakeel Afsar, który nie ma dzieci w szkole, powiedział, że był gorzko rozczarowany decyzją sądu.
Na konferencji prasowej po werdykcie on i inni protestujący powiedzieli, że planują apelację i przyrzekli, że będą kontynuować protesty na obrzeżach strefy wykluczenia.
–––––––––––––––––––––––––––––––– Aby zapoznać się z najważniejszymi artykułami z całego świata — oraz zwięzłym, odświeżającym i zrównoważonym podejściem do programu wiadomości na dany tydzień — wypróbuj magazyn Tydzień . Rozpocznij subskrypcję próbną już dziś ––––––––––––––––––––––––––––––––