Recenzja restauracji: Blandford Comptoir
Wysokiej klasy brasserie z zabójczą kartą win

Zlokalizowane tuż przy Marylebone High Street najnowsze przedsięwzięcie Xaviera Rousseta „to rodzaj miejsca, w którym lunch poprawia sytuację i jest to rodzaj restauracji, w której Londyn coraz częściej radzi sobie naprawdę dobrze” – mówi Jay Rayner w „The Guardian”.
Jak można się spodziewać po restauracji założonej przez byłego sommeliera, Blandford ma wyczerpującą listę win, ale nie musisz cieszyć się winem, aby docenić gotowanie.
„Wszystko wygląda wyjątkowo gustownie i wyrafinowanie, ale kiedy zagłębisz się w menu, zdajesz sobie sprawę, że to miejsce to znacznie więcej niż prezentacja” – mówi Time Out.
Sekcja zatytułowana „Surowe” zawiera oferty takie jak „Sycylijskie czerwone krewetki kąpiące się w olejku cytrynowym Amalfi mają szkarłatną i zaskakującą słodycz”, podczas gdy sekcja Warzywna oferuje gazpacho „w którym smaki trawy cytrynowej i imbiru tłumią metaliczny brzęk surowej zielonej papryki ”, mówi Fay Maschler w „Evening Standard”.
Kwiaty cukinii faszerowane kozim twarogiem są „niezwykłe”, mówi Grace Dent również w „Evening Standard”, podczas gdy risotto serwowane al dente, maślane i ziemisto posypane grzybami, również było „bardzo imponujące”.
„Nie oczekuj objętości nawet przy dużych talerzach. Ale spodziewaj się, że będziesz chciał polizać talerz” — mówi Time Out.
Menu jest zasadniczo „włoskie, bez potrzeby zwiększania ilości makaronu” i chociaż pełnowymiarowe dania mogą kosztować 14 funtów, pozostają okazją, mówi Rayner.
Blandford Comptoir, 1 Blandford Street, Londyn