James Dyson: Hard Brexit nalicza „małą cenę do zapłacenia”
Miliarder twierdzi, że przepisy WTO „nie powstrzymały nas”, ponieważ firma odnotowuje rekordowe zyski i sprzedaż

Sir James Dyson twierdzi, że ultra-twardy Brexit nie stanowi zagrożenia, w ramach którego Wielka Brytania opiera się na zasadach Światowej Organizacji Handlu, aby prowadzić interesy z UE.
Mówię do Opiekun , miliarder innowator, który poparł kampanię 'Leave' w zeszłorocznym referendum UE, powiedział, że cła w wysokości od pięciu do dziesięciu procent to „mała cena do zapłacenia” za handel z Europą.
Dodał, że „wcale nas nie powstrzymywały” i stanowią ułamek kosztów krajowych podatków od osób prawnych.
Towary Dyson, choć projektowane w Wielkiej Brytanii, są produkowane w Singapurze i dlatego podlegają już taryfom WTO, aby mogły być sprzedawane na jednolitym rynku europejskim.
Dyson przemawiał, gdy jego firma ogłosiła rekordową sprzedaż w wysokości 2,5 miliarda funtów, wzrost o 45 procent i wzrost zysku o ponad 40 procent do 631 milionów funtów w 2016 roku.
Te znakomite wyniki były napędzane przez szybko rozwijające się rynki w Azji, ze sprzedażą o 244 procent w Chinach, 266 procent w Indonezji i 200 procent na Filipinach.
W związku z tym Dyson powiedział: BBC był „niezwykle optymistyczny” co do Brexitu, ponieważ otworzy on Wielką Brytanię na transakcje handlowe z szybko rozwijającymi się gospodarkami.
„Tylko 15 procent europejskiego rynku światowego i naprawdę szybko rozwijające się rynki znajdują się na Dalekim Wschodzie” – powiedział.
„Jestem niesłychanie optymistyczny, ponieważ patrzenie na resztę świata jest bardzo, bardzo ważne, ponieważ to szybko rozwijająca się część”.
Komentarze Dysona zostaną odrzucone przez pro ekonomistów jednolitego rynku, ponieważ jego firma nie ma żadnych zmian w swojej bazie kosztowej, ponieważ ma swoją bazę produkcyjną w Azji, mówi BBC.
Ponadto, chociaż może być zmuszona do płacenia cła za handel w UE, Dyson sprzedaje specjalistyczne produkty, które często są chronione patentami, a więc jest mniej podatny na presję cenową niż firmy z innych sektorów.
Dyson dodał, że nie sądzi, aby rząd chciał usunąć obywateli UE już pracujących w Wielkiej Brytanii i powiedział, że studenci uczący się matematyki i przedmiotów ścisłych nie powinni być powstrzymywani przed przyjazdem do kraju.
- Powinniśmy powitać tutaj studentów matematyki, nauk ścisłych i inżynierii, którzy przyjeżdżają do tego kraju - powiedział.