Dziury fabuły Harry'ego Pottera, które nigdy nie zostały rozwiązane
Sześć niewyjaśnionych pytań, które zmienią sposób, w jaki patrzysz na świat czarodziejów

Devon Murray i Daniel Radcliffe w Harrym Potterze i Kamieniu Filozoficznym
Gdy Harry Potter i Kamień Filozoficzny kończy 20 lat, wielu fanów zostanie zainspirowanych do powrotu do serialu i ponownego dogonienia Harry'ego i jego przyjaciół.
Ponowne czytanie książek w wieku dorosłym może jednak spowodować, że niektóre aspekty tej historii nie wytrzymują dokładnej analizy.
W rzeczywistości będziesz potrzebować czegoś więcej niż magicznej różdżki, aby wyjaśnić te sześć rażących dziur w fabule. Ostrożnie, możesz nigdy nie patrzeć na Hogwart w ten sam sposób...
1. Jak nikt nie zauważył Petera Pettigrew na Mapie Huncwotów?
Ta konkretna dziura w fabule od lat sprawia, że fani serialu drapią się po głowach. W księdze trzeciej okazuje się, że lokaj Voldemorta, Peter Pettigrew, przez lata ukrywał się na widoku, przebrany za Parszywka, szczura Rona. Ale co z Mapą Huncwotów, która ujawnia położenie wszystkich w Hogwarcie? Fred i George Weasleyowie najwyraźniej używali go przez lata, nigdy nie pytając, dlaczego mężczyzna o imieniu Peter Pettigrew dzielił łóżko ich brata.
2. O co chodzi z podróżami w czasie?
W wątku „Więzień Azkabanu”, który później staje się istotną częścią historii, Hermionie pozwala się na użycie zmieniacza czasu, aby wziąć udział w dodatkowych zajęciach – i otwiera przy tym ogromną filozoficzną puszkę robaków. Na przykład, dlaczego ktoś nie cofnął się w czasie i nie zabił Voldemorta, zanim stał się tak potężny? Dlaczego Harry nie mógł cofnąć się w czasie i zapobiec śmierci rodziców?
JK Rowling wcześniej przyznała, że „zdecydowanie zbyt beztrosko zajęła się tematem podróży w czasie” i wkrótce zdała sobie sprawę ze swojego kłopotliwego położenia: „Gdyby czarodzieje mogli cofnąć się i cofnąć problemy, gdzie byłyby moje przyszłe spiski?”. Aby rozwiązać ten problem, w Zakonie Feniksa Rowling upewniła się, że wszystkie zmieniacze czasu zostały zniszczone w kulminacyjnej bitwie w Departamencie Tajemnic.
3. Jak działa ekonomia czarodziejów?
Bank Gringotta to jedna z instytucji świata czarodziejów, ale w społeczeństwie z magią wartość monet, płac, a nawet koncepcja pieniądza jest wątpliwa. Niektóre ekonomicznie nastawieni czytelnicy próbowali nawet rozgryźć, czy czarodzieje mają giełdę i czy ich waluta opiera się na stałym kursie wymiany.
Pozornie rażąca nierówność majątkowa w magicznym świecie również uniosła brwi. Wielu fanów zastanawiało się, dlaczego Weasleyowie tak depczą, kiedy proste zaklęcia mogą być używane do naprawy ich własności, majsterkowania i wykonywania prac domowych.
4. Dlaczego Harry nie widzi testrali po śmierci Cedrika Diggory'ego?
W czarodziejskim świecie testrale są niewidzialnymi skrzydlatymi zwierzętami, które mogą zobaczyć tylko ci, którzy byli świadkami śmierci. Jednak po obejrzeniu Cedrica Diggory'ego umierającego pod koniec Czary Ognia, Harry wciąż jest zabierany w czymś, co uważa za „powóz bez konia”.
Umieszczony na miejscu przez ankietera w 2004 roku, Rowling powiedział „możesz zobaczyć [testale] tylko wtedy, gdy naprawdę rozumiesz śmierć w szerszym sensie” i że zdecydowała się poczekać, aż rzeczywistość śmierci Cedrika zapadnie, aż jej bohater uzyska nową umiejętność, którą demonstruje w następnym książka.
5. Jak trudno jest sprawić, by Harry czegoś dotknął?
Pod koniec Czary Ognia okazuje się, że nikczemny Barty Crouch Jr – przebrany za szorstkiego aurora Szalonookiego Moody’ego – wpisał imię Harry'ego do Turnieju Trójmagicznego, aby dotknął trofeum, które zostało przekształcone w świstoklika. teleportuj Harry'ego do czekającego Voldemorta. Ale dlaczego?
Biorąc pod uwagę, że Harry nie miał czasu na przygotowania i kilka razy prawie zginął podczas konkursu, nie było gwarancji, że faktycznie wygra turniej. I dlaczego Crouch nie mógł przekształcić dosłownie niczego innego w świstoklik? Po co tworzyć tak niesamowicie zawiły plan, skoro świstoklik mógł równie dobrze być szczoteczką Harry'ego?
6. Dlaczego Voldemort zawsze atakuje pod koniec roku szkolnego?
Screenrant pyta, dlaczego plany Czarnego Pana zawsze wydają się urzeczywistniać tuż pod koniec letniego semestru. Z pewnością po pojawieniu się Voldemorta w identycznym czasie w Hogwarcie na końcu tomów 1,2,3,4 i 5, szkoła powinna była być naprawdę lepiej przygotowana na jego kolejny atak. Jednak strona przyznaje, że „prostszy zły spisek, który wydarzył się w połowie wakacji, po prostu nie byłby taki sam”.