Co zrobić, jeśli Twój bank uzna Cię za „więźnia hipotecznego”
Przeszukanie pożyczkodawców w sprawie obecnych pożyczkobiorców, którym powiedziano, że nie mogą sobie pozwolić na spłatę mniej

Dan Kitwood/Getty Images
W zeszłym tygodniu pojawiły się pytania, czy banki i towarzystwa budowlane nadużywają nowych przepisów hipotecznych. Financial Conduct Authority ogłosił, że wszczął dochodzenie w sprawie niesprawiedliwego odrzucenia przez pożyczkodawców wniosków o kredyt hipoteczny od niektórych pożyczkobiorców, mówi Nicole Blackmore w Codzienny Telegraf .
Wielokrotnie zdarzały się przypadki osób, które wygodnie spłacają kredyt hipoteczny, które zostały odrzucone przez pożyczkodawcę, gdy próbują przejść na tańszą transakcję. Powody odrzucenia są nieprawdziwe i doprowadziły niektórych do przekonania, że pożyczkodawcy odrzucają ludzi wyłącznie po to, aby mogli utrzymać ich na droższych, a przez to bardziej dochodowych transakcjach hipotecznych.
Nie stać Cię na niższe spłaty?
To praktyka, której mam doświadczenie z pierwszej ręki. W zeszłym roku próbowałem spłacić kredyt hipoteczny u mojego obecnego pożyczkodawcy. Chciałem spłacić dużą część kredytu hipotecznego i przejść na znacznie niższe oprocentowanie. W rezultacie moje spłaty spadłyby o 250 funtów miesięcznie. Ale mój pożyczkodawca odrzucił mój wniosek, stwierdzając, że nie stać mnie na nowe niższe spłaty. Cieszyłem się, że nadal płaciłem setki funtów więcej miesięcznie, ale nie przechodziłem na tańszy, znacznie bardziej przystępny kredyt hipoteczny.
Nie tylko ja tego doświadczyłem. The Telegraph donosi o sprawie Akbara de Medici i jego żony Anny Bridgens. Chcieli przełożyć kredyt hipoteczny u swojego pożyczkodawcy Halifaxa. Zarabiają między sobą ponad 120 000 funtów, nigdy nie przegapili spłaty kredytu hipotecznego i mają doskonałe ratingi kredytowe, a także znaczne oszczędności i inne aktywa. Złożyli wniosek o przejście na jedną z najlepszych umów o stałym oprocentowaniu Halifax, która zmniejszyłaby ich spłaty o 300 funtów miesięcznie. Halifax odrzucił ich wniosek, mówiąc, że para „nie może sobie pozwolić” na tańszą ofertę”.
Nowe zasady
Problem polega na tym, że pożyczkodawcy wydają się wykorzystywać nowe przepisy, aby zwiększyć swoje zyski. W kwietniu 2014 r. wszedł w życie Mortgage Market Review (MMR). Miało to na celu sprawienie, by banki i towarzystwa budowlane ostrożnie podchodziły do tego, ile i komu pożyczają.
Jednym z elementów nowych przepisów jest to, że osoby ubiegające się o kredyt hipoteczny muszą teraz przejść rygorystyczne kontrole przystępności, aby udowodnić, że będą w stanie nadążyć za potencjalną spłatą kredytu hipotecznego. Wydaje się jednak, że niektórzy pożyczkodawcy są dość nadgorliwi w interpretacji zasad przystępności i używają ich do utrzymywania droższych kredytów hipotecznych.
Brokerzy kredytów hipotecznych twierdzą, że wiele banków, działając zgodnie z przepisami, zignorowało dodatkowe wytyczne regulacyjne dotyczące korzystania z dyskrecji w pewnych okolicznościach, mówi Dan Hyde w T on Telegraf . Zgodnie z „porozumieniami przejściowymi” pierwotnie wymaganymi przez samych pożyczkodawców, każdy, kto posiada już kredyt hipoteczny i nie chce zwiększyć swojego zadłużenia, nie musi stawiać czoła nowemu testowi przystępności.
Co zrobić, jeśli odmówiono Ci
W końcu przełożyłem kredyt hipoteczny u innego pożyczkodawcy. Odmawiając mi przejścia na tańszą transakcję, mój stary bank całkowicie stracił mój zwyczaj. Jeśli znajdziesz się w podobnej sytuacji, zdecydowanie polecam skorzystanie z pośrednika hipotecznego w celu zbadania szerszego rynku. Zrobiłem to, a on był w stanie znaleźć dla mnie najlepszą możliwą ofertę dla moich indywidualnych okoliczności.
Konsekwencja MMR oznacza, że niektórym ludziom trudniej było uzyskać kredyt hipoteczny lub zmniejszyć kwotę, którą mogli pożyczyć, powiedział FCA Czasy finansowe . Stwierdził, że istnieją niepotwierdzone dowody na to, że niektórzy konsumenci nie byli w stanie uzyskać dostępu do odpowiednich ofert, a Komisja przyjrzy się, jak powszechny jest ten problem.
Miejmy nadzieję, że śledztwo FCA doprowadzi do pewnego zdrowego rozsądku powrotu na rynek kredytów hipotecznych, zamiast obecnej mentalności „komputer mówi nie”, która frustruje wielu kredytobiorców i sprawia, że spłacają znacznie więcej, niż powinni.
Osobiście będę czekał, aby zobaczyć, co wyjdzie z tego śledztwa. Jeśli FCA stwierdzi, że pożyczkodawcy nadgorliwie interpretują zasady, złożę skargę na moje własne doświadczenie.