Chalet Artemis: luksus na innym poziomie w St Anton am Arlberg

DANIEL CALLEN 2019
Panuje tu niemal nieziemski spokój. Otulona stosem wciąż ciepłej pościeli, ze świeżą filiżanką herbaty w dłoni, obserwując cicho spadający śnieg za oknem, otacza mnie zupełna, rozkoszna cisza. Jeśli naprawdę spróbuję, słyszę miękko wyściełane stopy Roba, mojego codziennego dostawcę herbaty, zmierzającego na trzecie piętro, aby przygotować Chalet Artemis na kolejny pracowity dzień kucharstwa, szofera i wszystkiego innego, co może im rzucić grupa narciarzy .
Poranna runda podwieczorku Roba jest jedyną rzeczą, która zachęca mnie do wystawienia głowy z tego kokonu wielkości cesarza, łóżka tak dużego, że nie mogę sięgnąć po bokach, bez względu na to, jak mocno rozgwiazdy rozgwiazdy i rozciągnę się po nim. Łóżko, podobnie jak herbata, przeszło wszelkie oczekiwania. Chalet Artemis szczyci się zapewnianiem wyjątkowego poziomu luksusu, ale podczas gdy miałem wizje wykwintnej kuchni, masażystek i jacuzzi, pomysł domowej filiżanki, przyniesionej do mojego mamuta, nigdy nie przyszedł mi do głowy. To właśnie te przemyślane, serdeczne akcenty naprawdę uroczego zespołu naprawdę wyróżniają Artemis.

DANIEL CALLEN 2019
Ten zespół marzeń, tworzony przez właściciela biura podróży Scott Dunn, Andrew Dunna, składa się z gospodarza Roba, szefa kuchni Rosie i Becky, która spełnia każdą naszą zachciankę (zwykle zanim zdamy sobie sprawę, że ją mamy). Zarówno Rosie, jak i Rob wywodzą się z kulinarnego doświadczenia, przy czym Rob spędził dekadę jako szef kuchni, a Rosie jako były główny zbieracz żywności w Nomie – stanowisko, które z łatwością prześciga wszystkich innych.
Talenty Roba i Rosie stawiają jedzenie na czele doświadczenia Chalet Artemis i jest ono wyjątkowe. Po prostu nigdy nie spotkałem takiego domku narciarskiego. Każdy pobyt jest poprzedzony ankietą cateringową, aby poznać Twoje pragnienia i niechęci, a opracowane menu ma niezwykły zakres. Niezależnie od tego, na czym Ci zależy, czy to hamburgery i frytki na rodzinny wieczór filmowy w kinie domowym, czy słynny sernik z piekarni La Viña w San Sebastian. Szczególnie polecam to drugie – nasz głód był tak nienasycony, że w końcu dostaliśmy jeden do zabrania ze sobą do domu. Nie udało mu się wydostać z lotniska w Innsbrucku.
Cztery posiłki dziennie i kilka przekąsek pomiędzy nimi serwowane są w jasnej jadalni ozdobionej drewnem z odzysku – częścią niedawno odnowionego alpejskiego wnętrza Chalet. Z całą ścianą zajętą przez sięgającą od podłogi do sufitu chłodziarką do wina, z zewnętrznym balkonem z posągiem, piecem i krzesłami obitymi futrem oraz z panoramicznym widokiem na St Anton am Arlberg, jadalnia to uczta dla oczy też.

DANIEL CALLEN 2019
Ten rustykalny remont przechodzi w elegancki salon. Wyrazisty dywan Paula Smitha w wirujących kolorach nadaje ton, podczas gdy miękkie sofy Rolf Benz tworzą dwa otwarte zakamarki, w których rodzina i przyjaciele mogą się tłoczyć na kanapki i kieliszek rześkiego szampana. Jest ciepło, kolorowo, zachęcająco – jakby remonty schroniska były zaprojektowane tak, aby pasowały do jego doskonałego zespołu. Drobne akcenty są kontynuowane dzięki designerskim lampom, poduszkom i ryczącym ogniem: rezultatem jest niezwykła mieszanka domowości i dekadencji.
Jadąc prawie nieprzyzwoitą, pikowaną czerwoną skórą windą z pomieszczenia ogólnodostępnego na najwyższym piętrze, przez dwa poziomy sypialni, do piwnicy, można dostać się do centrum odnowy biologicznej. Pokaźny 8-metrowy basen to fantastyczny dodatek, dający obolałe nogi narciarskie i snowboardowe, gdzie można się ogrzać po całym dniu szturmu na stoku.

AltiVisual.com
Oczywiście, jeśli wolisz się rozgrzać, masz do wyboru łaźnię parową, saunę i wannę z hydromasażem, które znajdują się na zewnątrz pod baldachimem gwiazd LED. Leżąc tutaj z bąbelkami w dłoni i pod stopami, nie mogę przestać się zastanawiać, czy Chalet Artemis nie chce, żebyś w ogóle jeździł na nartach. Zbyt łatwo byłoby spędzić cały tydzień w tych murach. Zanim jednak będę mogła kontynuować tę myśl, jestem wezwana na masaż do pokoju obok, gdzie obolałe łydki i plecy są brane w mocne norweskie dłonie. Poczucie rozpieszczenia nawet nie zaczyna tego ukrywać.
Oczywiście śnieg jest powodem, dla którego każdego roku do St Anton przyjeżdżają ludzie z całego świata. Uważane za kolebkę narciarstwa alpejskiego, St Anton am Arlberg to miejsce, w którym celebryci, profesjonaliści, a nawet ekipy filmowe zmierzą się z austriackim pudrem alpejskim. Istnieje niezliczona ilość aspektów, które odróżniają St Anton od innych kurortów, a jednym z nich jest rozległość tras zjazdowych. St Anton jest w rzeczywistości jednym z wielu miast w tych dolinach, z których wszystkie połączone są wyciągami krzesełkowymi, gondolami iw jednym przypadku krótkim autobusem. Ta dostępność – ostatnio jeszcze łatwiejsza dzięki dodaniu nowej kolei linowej – oznacza, że możesz spędzić tutaj tydzień i nie jeździć na nartach lub wjeżdżać dwa razy na ten sam teren. To plac zabaw dla miłośników śniegu, zarówno na stoku, jak i poza nim, z jednym z najlepszych w Europie puchu.
St Anton po raz pierwszy zyskał sławę w 1931 roku, kiedy Arnold Fanck zdecydował się na film Białe odurzenie – „Biała ekstaza” – tutaj z udziałem Leni Riefenstahl i Hannesa Schneidera, legendy narciarstwa urodzonej tuż za górą w Stuben. Film opowiada o wyścigu polowań zjazdowych, w którym dwie gwiazdy są nominowane jako lisy, a grupa 40 narciarzy musi na nie polować w górach. To nie tylko filmowa fantazja: ten wyścig odbywa się dziś każdego roku w St Anton, ale bez lisów, picia i ćpunów. Zaraz po zakończeniu sezonu narciarskiego 555 uczestników dołącza do wyścigu „Biała gorączka”: 37-metrowa wspinaczka pieszo, a następnie 9-kilometrowy zjazd na nartach, deskach lub telemarku. To szalona impreza – najszybsi sportowcy docierają do mety stacji kolejki Galzigbahn w mniej niż dziewięć minut.
Białe odurzenie można obejrzeć w prywatnym kinie Chalet Artemis, gdzie można również zjeść kolację, napoje i popcorn z tradycyjnej starej maszyny.

DANIEL CALLEN 2019
Film jest po niemiecku, choć wystarczająco slapstickowy, aby osoby nie mówiące porozumiewają się w sedno, i jest wart 70-minutowego czasu trwania – nie tylko ze względu na widoki starego St. Anton, ale także ze względu na wyprzedzające swoje czasy zdjęcia, w tym aparaty przypięte do deski i niesamowite akrobacje. Zrozumiałe, że jeśli ponad godzina czarno-białej niemieckiej komedii nie jest twoją niszą, kino jest zaopatrzone w filmy, konsolę, gry i świetny brydż pokoleniowy, karaoke. Niezależnie od tego, czy zabawiasz grupę dzieci, bawisz się na kolanach z przyjaciółmi, czy czarujesz klientów w podróży służbowej, Artemis zapewni Ci rozrywkę.
Każdy narciarz i snowboardzista wie, że to, co dzieje się po stoku, jest prawie tak samo ważne jak sam sport. Jeśli uda Ci się oderwać od słodkich zapachów popołudniowych wypieków Rosie, St Anton ma niesławną scenę aprés-ski, w której niektóre śnieżne króliczki chodzą prosto ze stoku na imprezę i z powrotem na stok. MooserWirt i Krazy Kangaruh to miejsca, które warto odwiedzić, gdy nadejdzie popołudnie, choć czasami nie trwa to nawet tak długo. Udawszy się wcześnie na stoki, aby jak najlepiej wykorzystać nasz ostatni dzień, wpadliśmy na kogoś, kto pytał o drogę do baru Krazy Kangaruh – o 8:30 rano. Dla niektórych impreza w St Anton nigdy się nie kończy.
Dotarcie do i ze stoków to pestka. Domek znajduje się w Nasserein we wschodniej części St Anton, a najbliższa winda znajduje się w odległości krótkiego, siedmiominutowego spaceru. Oczywiście nie ma potrzeby chodzenia; możesz skorzystać z prywatnej taksówki z domku lub pojechać na zielono i wsiąść do bezpłatnego autobusu, który zatrzymuje się tuż przed budynkiem. W drodze powrotnej, jeśli opady śniegu są wystarczająco obfite, możesz nawet wybrać się na tylną trasę, która zaprowadzi Cię prosto na drogę domku, gdzie możesz wrzucić swoje rzeczy do bagażnika. Warto codziennie odwiedzać ten pokój z butami, zanim wyruszysz, nawet jeśli twój sprzęt jest schowany gdzie indziej. Zapalony narciarz Rob doskonale zna zagrożenia związane z głodem na stoku i zapewnił Ci butelki wody i batoniki czekoladowe – na wypadek, gdyby babeczki, gorące dania dnia, koktajle, pieczywo, jogurt i owoce ze śniadania nie wystarczą zawieźć cię do obiadu.
Kiedy już jeździsz na nartach, wsiadasz na pokład, pijesz i wpychasz swoje ciało w stan uśpienia, te cesarskie łóżka zaczynają swój uwodzicielski dźwięk syreny. Podobnie jak sam domek, każda z jego sześciu sypialni została nazwana na cześć greckiego boga – kaprysu Dunna – a Helios wabi mnie swoim słonecznym ciepłem. Łazienka, w komplecie z wanną, prysznicem, toaletą, dwiema umywalkami i najdelikatniejszymi ręcznikami znanymi człowiekowi, naprawdę nie jest należna, ponieważ jestem zbyt zmęczona i wypełniona lepkim puddingiem toffi i Sauternes. Po najszybszym możliwym rytuale z radością wpadam w jedwabiste włoskie prześcieradła, dzięki uprzejmości Heirloom, dostawcy samej królowej, i uważam, że Hypnos byłaby znacznie lepszą nazwą dla mojego pokoju.

DANIEL CALLEN 2019
Przez chwilę zastanawiam się, czy dałbym radę zjeść gorącą czekoladę w łóżku przed snem i następną rzeczą, o której wiem, jest ciche pukanie do moich drzwi. To Rob, jest herbata, jest ranek, a na dworze wciąż cicho pada śnieg, gotowy na kolejny dzień,
Luksusowe rekolekcje w Chalet Artemis zaczynają się od 4600 funtów na osobę w sezonie, 2800 funtów w niskim, w oparciu o 7 nocy, w tym loty. Aby dowiedzieć się więcej lub zarezerwować, przejdź do chaletartemis.com . Aby kupić karnety narciarskie i wypożyczyć sprzęt, udaj się do strona internetowa St Anton am Arlberg .