Puchar Świata w Rugby: Skrzydła Anglii ustawione na masowy test przeciwko Fidżi
Lancaster wymienia drużynę z Anthonym Watsonem lub Jonnym Mayem przeciwko olbrzymiemu lotnikowi z Fidżi Nemani Nadolo

Getty
Stuart Lancaster wymienił piętnastu mężczyzn, którzy rozpoczną w piątek dążenie Anglii do Pucharu Świata w rugby, kiedy zmierzą się z Fidżi, a dobrze przygotowani skrzydłowi Jonny May i Anthony Watson czekają na chrzest bojowy, przygotowując się do zmierzenia się ze swoimi odpowiednikami z Morza Południowego, w tym Nemani. Nadolo, który jest cztery cale wyższy od Anglików i jest prawie 40 kg cięższy niż May.
Stojąc przed perspektywą fizycznego spotkania z Fidżijczykami, Lancaster zachował wiarę w drużynę, która dziesięć dni temu pokonała Irlandię na Twickenham. Oznacza to, że Ben Morgan zaczyna na ósmym miejscu z Billym Vunipolą na ławce, a Geoff Parling utrzymuje swoje miejsce w drugim rzędzie kosztem Joe Launchbury'ego.
Zgodnie z oczekiwaniami, była gwiazda ligi rugby Sam Burgess siedzi na ławce, podczas gdy prostytutka Rob Webber zastępuje Jamiego George'a w jedynej zmianie w składzie, która pokonała Irlandię 21-13.
„Piątek będzie świetną okazją dla całego składu i dla całego kraju” – powiedział Lancaster, który w swoim 50. występie odda scrumowi Benowi Youngsowi. „Jesteśmy w wyjątkowej sytuacji, aby zagrać w Pucharze Świata na ojczystej ziemi i mieć poparcie narodu stojącego za drużyną. To wsparcie będzie ogromnym czynnikiem i nie lekceważymy jego znaczenia”.
Prawdopodobnie Lancaster nigdy nie miał większych niespodzianek w swojej selekcji przeciwko drużynie z Fidżi, która będzie stanowić surowy test dla gospodarzy. Ekscytujący duet skrzydłowy, May i Watson, będzie chciał kontynuować swój niedawny bogaty sposób zdobywania punktów, chociaż obojgu będą zadawać pytania w defensywie przez skrzydłowych z Fidżi, zwłaszcza gigantycznego Nemani Nadolo, który przy wadze 127 kg jest prawie 40 kg cięższy niż w maju. .
Starcie Anglii z Fidżi otwiera ósmy Puchar Świata w rugby i pierwszy od 1991 roku rozgrywany w Anglii. Wtedy gospodarze dotarli do finału (gdzie przegrali z Australią), a ich kapitan tego dnia wierzy, że Anglia poradzi sobie z presją. tym razem decydujące o ich szansach na sukces.
„Część presji polega na tym, aby sobie z tym poradzić i zachować spokój, zachować kontrolę i zdać sobie sprawę, że mają cztery gry w puli, jest mnóstwo czasu i dobrze zacząć” – wyjaśnił Will Carling. „Ważne jest, aby zaczynali w kontrolowany, opanowany sposób, który da im dużo pewności siebie”.
Kapitan w piątek, Chris Robshaw, przyznał, że rozegranie Pucharu Świata na ojczystej ziemi ma swoje zalety i wady. „Rozmawialiśmy trochę o tym, czego się spodziewać i co się zmieniło” – powiedział. „Jako gracze, chodzi o to, aby wyjść i zagrać w naszą grę, starając się nie dać się zbytnio pochłonąć emocjom… [ale] kiedy widzisz, ile tam jest wsparcia, to zdecydowanie sprawia, że czujesz, że jest coś większego wydarzenie. Mamy za sobą kraj i naprawdę nie możemy się doczekać.
Anglia:
Mike Brown (Arlekiny); Anthony Watson (Bath Rugby), Jonathan Joseph (Bath Rugby), Brad Barritt (Saracens), Jonny May (Gloucester Rugby); George Ford (rugby w wannie); Ben Youngs (Leicester Tigers); Joe Marler (Harlequins), Tom Youngs (Leicester Tigers), Dan Cole (Leicester Tigers), Geoff Parling (Exeter Chiefs), Courtney Lawes (Northampton Saints), Tom Wood (Northampton Saints), Chris Robshaw (kapitan, Harlequins), Ben Morgan (Gloucester Rugby).
Części zamienne:
Rob Webber (Bath Rugby), Mako Vunipola (Saraceny), Kieran Brookes (Northampton Saints), Joe Launchbury (Osy), Billy Vunipola (Saraceny), Richard Wigglesworth (Saraceny), Owen Farrell (Saraceny), Sam Burgess (Bath Rugby) .